WPC_fan/Blog/Redukcja

Ty palisz? ;f przecież rzucenie papierosów to banał. ^^ wiem bo rzuciłem. a co do TSE to marnowanie pieniędzy takie same jak na alcohol albo fajki :D

masz 20 lat i uwazasz ze alko to strata kasy

Co w tym dziwnego

zycie to strata kasy

wypic raz na jakis czas mozna.papierosow nie popieram.
znajomy rzucil z dnia na dzien a palil przez prawie 30 lat 3 paczki dziennie da sie...

pewnie ze raz na jakis czas, ja mowie ze sa osoby ktore przesadzaja ;) ja np. teraz na redukcji nic kompletnie, wczoraj 1,5l wody wypiłem ale ani łyka piwa

sluszne podejscie.u mnie w okresie luzu raz w tyg sie napije w okresie ciezkich treningow np masa redukcja stronie od alko np 2-4 miesiace bez piwa nie mowiac o czyms mocniejszym.

dzialaj wpc bo mnie nie dogonisz

Zmieniony przez - Mumin222 w dniu 2010-05-08 13:18:15

xeor: a ile lat paliles i po ile dziennie zanim rzuciles? jak dlugi byl okres w ktorym paliles po paczce dziennie i wiecej bo popalania na przerwach np 6lat w szkole to nie licze.

probowalem jakis czas temu rzucic i wiem, ze w moim przypadku wystarczy przetrwac dobe i potem juz moge nie palic. obecna sytuacja nie jest dla mnie zbyt latwa psychicznie, nie mowie tu juz nawet o reduckji wiec raczej nie czas jeszcze na rzucanie. zycie mnie troche doswiadczylo i ponosze teraz tego konsekwencje, ktore pozostana juz na zawsze wiec nie jest wcale tak latwo z tymi papierosami.
znam sporo osob ktore palily 3 dziennie i to co 3 dni albo raz na tydzien do piwa na imprezie czy raz na 2tyg na zjezdzie w szkole-dla mnie to nie palacze, oni nie rozumieja, ze to nie takie latwe

co do alko to nie interesuje mnie kasa. osobiscie nie pije nic prawie 3 miesiace i tak musi pozostac juz do konca zycia, nie ma mowy w moim przypadku o zadnym piwku raz na jakis czas, ktore "wypic mozna"

mumin: zycie to strata kasy, sluszna uwaga ale z drugiej strony pomysl, ze za 5 miesiecy masz zostac ojcem blizniakow i co, wcale nie tak duzo tej kasy tracimy nie? chyba, ze masz juz dzieciaka to nie trafilem z porownaniem

a co do dogonienia ciebie to zaden problem z jednej prostej przyczyny-jestes konkretnym zawonikiem i nie w glowie ci straty wagi do poziomu ponizej 90kg pewnie, a ja tak planuje hehe takze przegrasz i tak jesli chodzi o ten wyznacznik

na rajd nie dotarlem bo chuyowe mapy zamiescili i juz mi sie nie chcialo szukac. poprawilem sobie humor inaczej i jest dobrze. teraz gotuje 2 kolejne posilki.

jutro chyba jednak odpuszcze silowy. nie ma co zapyerdzielac i starac sie nadrobic jakis stracony trening bo mozna sie zajechac. zrobie sobie z rana 60min aero juz na spokojnie i zaczne normalnie od poniedzialku zwykly tydzien jak bialy czlowiek

pozdro

Zmieniony przez - WPC_fan w dniu 2010-05-08 14:27:02

Zacząłem w wieku 13 lat około, paliłem przez dwa. Później rok niepalenia a poźniej znów przez jakiś rok-dwa. nie liczyłem tego. Ale dobra nie ważne, wszystko wiesz lepiej powodzenia w redukcji.

PS. Ładowanie polecam robić co 3-4 dni przez dwa dni. bo pytałeś tam na pierwszej stronie.

Zmieniony przez - Xeor w dniu 2010-05-08 16:02:16

a tam *******enie z tym paleniem,
fajki sie po prostu rzuca, jak dorabiasz filozofie jak inni maja lekko a ty ciezko,
to nigdy z tego nic nie wyjdzie - wiem sam tak mialem :D.

Palilem 3-4 lata, przez 2 lata "rzucalem" czyli palilem normalnie, raz na 2 miechy jakies proby rzucenia... Paczka na dzien to minimum...

Ktoregos dnia wstawlem juz tak w****.iony na siebie i stwierdzilem ze wiecej tego g0wna nie zapale, no i tak mam do dzis .

W sumie z paleniem sadla mialem podobnie ;p.

Wytrzymasz 3-4 dni bez fajek i praktycznie masz to juz za soba, pozniej to kwestia psychiki czy sie skusisz, 2-3tygodnie mija i juz zapominasz o tym syfie :D.

Pozdro i powodzenia

Xeor: Ale dobra nie ważne, wszystko wiesz lepiej

no w koncu

patryk0s: nie ma co pyerdolic, masz racje. rzuce i tak niedlugo, na razie to nie istotne, to jest dziennik redukcyjny, a nie palacza, alkoholika, narkomana czy nimfomanki

nie moge sie doczekac w sumie kiedy zejde ponizej 90kg ale 94,9kg to bedzie juz pierwsza zadowalajaca granica. w sumie 100 ty byla pierwsza, poszlo latwiutko