Nie krępuj się z tym SOG'iem, no dalej!
http://www.sfd.pl/WPC_fan/Blog/Redukcja-t543349-s22.html
...
Napisał(a)
na drazku bez obciazenia nachwytem max 1raz. podchwytem ze 2 razy.cieniutki bolek ze mnie no. dzis sprobuje sobie podchwytem tylko jeden raz ile dam rade i zobacze na tej maszynie jak podchwyt idzie bo jak da rade jednak to bede na niej moze cisnal wtedy juz z mala przeciwwaga i odejmowal po 5kg co 3trening np az dojde do podciagania bez obciazenia z 5razu
...
Napisał(a)
opcja moze byc taka:
robisz podciaganie ile dasz rade w jak najmocniejszym chwycie
i potem kilka negatywow:
czyli podcigasz sie powiedzmy 3x i do tego z 8 negatywow
podstawiasz sobie laweczke pod drazek, podciagasz sie z pomoca nog a opuszczasz z 5 sekund
w koncu zaczniesz pykac po 15powt z masa ciala
podciagac sie mozesz do czola/brody
Zmieniony przez - adzik123 w dniu 2010-04-29 12:16:14
robisz podciaganie ile dasz rade w jak najmocniejszym chwycie
i potem kilka negatywow:
czyli podcigasz sie powiedzmy 3x i do tego z 8 negatywow
podstawiasz sobie laweczke pod drazek, podciagasz sie z pomoca nog a opuszczasz z 5 sekund
w koncu zaczniesz pykac po 15powt z masa ciala
podciagac sie mozesz do czola/brody
Zmieniony przez - adzik123 w dniu 2010-04-29 12:16:14
...
Napisał(a)
tez juz wlasnie myslalem o negatywach ogladajac zmagania bodajze veny84 albo innej z naszych silnych pan
sprobuje dzis ten pdchwyt jeszcze, a drazek do podciagania bez obciazenia mam taki fajny, ze nie trzeba bedzie lawki podstawiac.
zaraz wychodze. dzis machne sobie lekko po 10powt:
1. suwnica-40/80/100/100kg
2. uginanie w lezeniu-20/25/30kg
tu jedno podejscie na lajcie do podciagania
3. hantle skos na klatke-10/15/17 i pół/20kg
4. wioslo sztanga-20/30/40/40kg
5. lajcikowa skladanka na barki
6. 2 serie na bic i brzuch na koniec.
tak delikatnie pomacham i spadam do matki dzialke kopac
nastepny trening pewnie dopiero we wtorek, pozdro
sprobuje dzis ten pdchwyt jeszcze, a drazek do podciagania bez obciazenia mam taki fajny, ze nie trzeba bedzie lawki podstawiac.
zaraz wychodze. dzis machne sobie lekko po 10powt:
1. suwnica-40/80/100/100kg
2. uginanie w lezeniu-20/25/30kg
tu jedno podejscie na lajcie do podciagania
3. hantle skos na klatke-10/15/17 i pół/20kg
4. wioslo sztanga-20/30/40/40kg
5. lajcikowa skladanka na barki
6. 2 serie na bic i brzuch na koniec.
tak delikatnie pomacham i spadam do matki dzialke kopac
nastepny trening pewnie dopiero we wtorek, pozdro
Nie krępuj się z tym SOG'iem, no dalej!
http://www.sfd.pl/WPC_fan/Blog/Redukcja-t543349-s22.html
...
Napisał(a)
1. suwnica-4x10powt-40/80/100/100kg
2. uginanie lezac-3x10powt- 20/30/35kg
3. wyciskanie hantli na klatka skos-10,10,8,8powt- 10/14/18/20kg
4. wioslo sztanga-10,8,8,6powt- 20/30/40/50kg
5. wycisknie hantli siedzac/unoszenie bokiem- 9,12,14kg/5,6,7kg po 8powt
6. bic sztanga 3x8powt- 20/30/40kg
7. tric wyciag 3x8powt- 20/25/30kg
brzuch 3serie
rower 20min
taka szybka i niedbala wypiska bo zaraz musze leciec, sorry
wszystko poszlo ladnie, w wyciskaniu na klatke zmniejszylem troche kąt, w wiosle dorzucilem 50kg na ostatnia serie i poszlo ladnie juz bez takiego palenia kapturow jak ostatnio.
podciagnac sie najmocniejszym chwytem nie dam rady nawet 3x wiec chyba trzeba na 4tygodnie doyebac jednak sciaganie drazka do klatki na 4x6powt zeby troche sily zrobic, tak mysle
skatowalem ramiona na zapas, ale obiecuje, ze po weekendzie juz tak nie bede przeginal
uciekam do domu na mazury, pozdro i milego weekendu wszystkim
2. uginanie lezac-3x10powt- 20/30/35kg
3. wyciskanie hantli na klatka skos-10,10,8,8powt- 10/14/18/20kg
4. wioslo sztanga-10,8,8,6powt- 20/30/40/50kg
5. wycisknie hantli siedzac/unoszenie bokiem- 9,12,14kg/5,6,7kg po 8powt
6. bic sztanga 3x8powt- 20/30/40kg
7. tric wyciag 3x8powt- 20/25/30kg
brzuch 3serie
rower 20min
taka szybka i niedbala wypiska bo zaraz musze leciec, sorry
wszystko poszlo ladnie, w wyciskaniu na klatke zmniejszylem troche kąt, w wiosle dorzucilem 50kg na ostatnia serie i poszlo ladnie juz bez takiego palenia kapturow jak ostatnio.
podciagnac sie najmocniejszym chwytem nie dam rady nawet 3x wiec chyba trzeba na 4tygodnie doyebac jednak sciaganie drazka do klatki na 4x6powt zeby troche sily zrobic, tak mysle
skatowalem ramiona na zapas, ale obiecuje, ze po weekendzie juz tak nie bede przeginal
uciekam do domu na mazury, pozdro i milego weekendu wszystkim
Nie krępuj się z tym SOG'iem, no dalej!
http://www.sfd.pl/WPC_fan/Blog/Redukcja-t543349-s22.html
...
Napisał(a)
witam
kolego tak jak ci pisałem zagladam codziennie,czytam i ucze sie od mistrza,
milego i spokojnego weekendu
pozdrawiam
kolego tak jak ci pisałem zagladam codziennie,czytam i ucze sie od mistrza,
milego i spokojnego weekendu
pozdrawiam
...
Napisał(a)
witam. wczoraj dieta do konca dnia byla dotrzymana na 100%, bialko na noc tez poszlo
dzis polazilem troche, bylame na dzialce, ale obijalem sie. jutro mam do wykopania 25m rowu do podlaczenia wody wiec beda niezle aeroby-ze 2h na bank. moze podziele to na 2dni po 60min i bedzie zamiast pedalowania na rowerze haha
czestowano mnie czekolada i piwem-nie skorzytalem. dzis jedyne co wpadlo poza rozpiska to jakis smieszny jogurcik biszkoptowy 120g-na jedna lyzke
wczoraj kupilem na zapas kuciaka, serkow wiejskich, tunczykow, warzyw itd zatem raczej juz nic poza tym dzisiejszym pseudo-jogurcikiem nie wpadnie. micha trzymana.
nie moge sie juz doczekac wtorkowego martwego ciagu
p.s. wczoraj nie napisalem, ze pakujac sie wzialem w pudlo 250g WPC, ponad 20tbl supli tzn witaminki, mineraly, omega3, spakowalem tez wlasna oliowe z oliwek i kielona do polewania jej
pozdro
Zmieniony przez - WPC_fan w dniu 2010-04-30 21:01:11
dzis polazilem troche, bylame na dzialce, ale obijalem sie. jutro mam do wykopania 25m rowu do podlaczenia wody wiec beda niezle aeroby-ze 2h na bank. moze podziele to na 2dni po 60min i bedzie zamiast pedalowania na rowerze haha
czestowano mnie czekolada i piwem-nie skorzytalem. dzis jedyne co wpadlo poza rozpiska to jakis smieszny jogurcik biszkoptowy 120g-na jedna lyzke
wczoraj kupilem na zapas kuciaka, serkow wiejskich, tunczykow, warzyw itd zatem raczej juz nic poza tym dzisiejszym pseudo-jogurcikiem nie wpadnie. micha trzymana.
nie moge sie juz doczekac wtorkowego martwego ciagu
p.s. wczoraj nie napisalem, ze pakujac sie wzialem w pudlo 250g WPC, ponad 20tbl supli tzn witaminki, mineraly, omega3, spakowalem tez wlasna oliowe z oliwek i kielona do polewania jej
pozdro
Zmieniony przez - WPC_fan w dniu 2010-04-30 21:01:11
Nie krępuj się z tym SOG'iem, no dalej!
http://www.sfd.pl/WPC_fan/Blog/Redukcja-t543349-s22.html
...
Napisał(a)
"kuciaka" kupiłeś?
Zmieniony przez - adzik123 w dniu 2010-05-01 11:57:16
Zmieniony przez - adzik123 w dniu 2010-05-01 11:57:16
...
Napisał(a)
adzik: a no kuciaka kuciaka 3 pudeleczka kuciaka. KUCIAKI najlepsze
piers z kurczaka
dzis humor zyebany. mialem kopac a deszcz pada i siedze w domu. wsadzilem z auto sporo hajsu i jak je odebralem to jak zwykle po 5min zyebalo sie znowu cos i naprawa drugie tyle, masakra.
zjadlem dopiero sniadanie i orzeszkow pol puszki, jesc mi sie nawet nie chce.
taki jakis dzien
EDIT:
do dzis rana meczyly mnie problemy zoladkowe, ale jak na razie przeszlo po weglu. pewnie jeszcze wroci.
wczoraj zjadlem w sumie tylko serek wiejski i puszke orzechow, chyba nic wiecej.
dzis juz lepiej sie czuje ogolnie bo skoczylem do kolegi i zrobilismy auto w 5min nie wkladajac ani zlotowki, humor na plus
zjadlem na sniadanie wiejski, teraz dobry obiad i zaraz na dzialke pokopac bo slonce ladne
zjem sobie po kopaniu 2 kanapki z kajzerek z wedlina, a co, jednak szalenstwo jakies musi byc
a juz za 2 dni martwie ciagi i inne mile cwiczenia, pozdro
Zmieniony przez - WPC_fan w dniu 2010-05-02 14:07:31
piers z kurczaka
dzis humor zyebany. mialem kopac a deszcz pada i siedze w domu. wsadzilem z auto sporo hajsu i jak je odebralem to jak zwykle po 5min zyebalo sie znowu cos i naprawa drugie tyle, masakra.
zjadlem dopiero sniadanie i orzeszkow pol puszki, jesc mi sie nawet nie chce.
taki jakis dzien
EDIT:
do dzis rana meczyly mnie problemy zoladkowe, ale jak na razie przeszlo po weglu. pewnie jeszcze wroci.
wczoraj zjadlem w sumie tylko serek wiejski i puszke orzechow, chyba nic wiecej.
dzis juz lepiej sie czuje ogolnie bo skoczylem do kolegi i zrobilismy auto w 5min nie wkladajac ani zlotowki, humor na plus
zjadlem na sniadanie wiejski, teraz dobry obiad i zaraz na dzialke pokopac bo slonce ladne
zjem sobie po kopaniu 2 kanapki z kajzerek z wedlina, a co, jednak szalenstwo jakies musi byc
a juz za 2 dni martwie ciagi i inne mile cwiczenia, pozdro
Zmieniony przez - WPC_fan w dniu 2010-05-02 14:07:31
Nie krępuj się z tym SOG'iem, no dalej!
http://www.sfd.pl/WPC_fan/Blog/Redukcja-t543349-s22.html
...
Napisał(a)
witam. dopiero wszedlem do domu wiec dzis odpuszczam niestety silke, ale nadrobie wszystko.
postanowilem, ze ide jutro rano i robie plan z MC, nastepnie piatek, niedziela, wtrorek, czwartek, sobota, poniedzialek i dalej juz normalnie z wolna niedziela ja wczesniej
rano zwaze sie i zobacze jak wyglada to po weekendzie.
jesli chodzi o miche to 2 pierwsze dni trzymalem na 100%. pozniej jadlem mniej bo mialem problemy zoladkowe, nastepnie odbilem sobie zjadajac chyba ze 3 kawalki sernika na zimno wpadly tez 2 jogurty po 120g i 3 kanapki zatem i tak nie bylo zle, zero alkoholou i innego syfu
jutro micha juz porzadna i treningi, napisze jak poszlo, jak waga itp, pozdro
EDIT:
wrzuce wage i wymiary w zestawieniu z poprzednim poniedzialkiem:
klata- 114/112cm (-2cm)
talia- 101/100.5cm (-0.5cm)
pas naszerzej- 112/100.5cm (-1.5cm)
biodra- 106/105cm (-1cm)
waga- 99/97.5kg (-1.5kg)
tak to wyglada po 9dniach razem z dlugim weekendem, zatem nie jest zle. z pasa schodzi, waga spada, z klaty polecialo
jak do poniedzialku zejdzie ponizej 97kg i 110cm w pasie to bedzie minus 6kg i 4cm w 3tygodnie
zaraz robie zarcie okolotreningowe i po poludniu na silke, pozdro
Zmieniony przez - WPC_fan w dniu 2010-05-05 11:55:51
postanowilem, ze ide jutro rano i robie plan z MC, nastepnie piatek, niedziela, wtrorek, czwartek, sobota, poniedzialek i dalej juz normalnie z wolna niedziela ja wczesniej
rano zwaze sie i zobacze jak wyglada to po weekendzie.
jesli chodzi o miche to 2 pierwsze dni trzymalem na 100%. pozniej jadlem mniej bo mialem problemy zoladkowe, nastepnie odbilem sobie zjadajac chyba ze 3 kawalki sernika na zimno wpadly tez 2 jogurty po 120g i 3 kanapki zatem i tak nie bylo zle, zero alkoholou i innego syfu
jutro micha juz porzadna i treningi, napisze jak poszlo, jak waga itp, pozdro
EDIT:
wrzuce wage i wymiary w zestawieniu z poprzednim poniedzialkiem:
klata- 114/112cm (-2cm)
talia- 101/100.5cm (-0.5cm)
pas naszerzej- 112/100.5cm (-1.5cm)
biodra- 106/105cm (-1cm)
waga- 99/97.5kg (-1.5kg)
tak to wyglada po 9dniach razem z dlugim weekendem, zatem nie jest zle. z pasa schodzi, waga spada, z klaty polecialo
jak do poniedzialku zejdzie ponizej 97kg i 110cm w pasie to bedzie minus 6kg i 4cm w 3tygodnie
zaraz robie zarcie okolotreningowe i po poludniu na silke, pozdro
Zmieniony przez - WPC_fan w dniu 2010-05-05 11:55:51
Nie krępuj się z tym SOG'iem, no dalej!
http://www.sfd.pl/WPC_fan/Blog/Redukcja-t543349-s22.html
...
Napisał(a)
zjadlem posilek potreningowy wiec mozna napisac, co dzis robilem.
tak w ogole to diete dzis juz trzymam na 100%, trening byl i to ostry wiec czuje sie juz bdb
wygladalo to tak samo jak tydzien temu w srode. w niedziele dorzucam juz po 5kg w wiekszych cwiczeniach bo po 2,5kg niestety u nas nie mozna.
B:
1. MC- 8, 6, 6, 6- 60/70/80/90kg
2. prostowanie nog siedzac- 8, 6, 6, 6- 30/40/50/60kg
3. wyciskanie sztangi lezac- 10, 6, 6, 6- 40/50/60/70kg
4. sciaganie drazka wyciagu gornego do klatki waskim chwytem neutralnym- 8, 8, 8- 30/40/50kg
5. push press- 8, 6, 6, 6-20/30/40/45kg
6. prostowanie ramion na wyciagu- 8, 8, 8- 20/25/30kg
7. bic hantle stojac-8, 10- 12,5/15kg
8. brzuch 3serie unoszenie nog w podporze
15min rower
KOMENTARZE:
1. poszlo bardzo dobrze i humor odrazu sie poprawil. na nastepnym treningu zaczynam od 65kg, koncze na 95.
2. tu poszlo dobrze. rowniez zaczynam od 35kg nastepnym razem i koncze na 65 bo za lekko.
3. ostatnie 6 powtorzen z ciezarem 70kg poszlo na styk bez pomocy wiec zostaje jeszcze jeden trening przy 70, chociaz tez mialem zamiar wrzucic juz 75 na koniec, ale jeszcze nie teraz.
4. tu wybralem chwyt neutralny waski(taki jakby trojkatny uchwyt) i poszlo bardzo lekko zatem dorzucam kg na ostatnia serie nastepnym razem i tu niestety musi byc skok o 10kg bo takie sa obciazenia na wyciahu, ale na pewno dam rade. porobie na razie to zamiast podciagania, a jak bede konczyl na serii 80kg to bedzie mozna pomyslec o podciaganiu podchwytem
5. PP poszlo ciezko, ale bdb. cos mnie troche barki bolaly, ale robilem inna sztanga-ta do przysiadow. w sumie te na gorze sa teoretycznie takie same, ale jednak nastepnym razem robie juz na gorze i zostaje przy tym ciezarze.
6. tu poszlo az za latwo i nie wierzylem, ze to 30kg. zwiekszam rowniez o 5kg.
7. bic to juz formalnosc. adzik odradzal, ale jakos nie moge sie powstrzymac
brzuch robie tak, ze ostatnia seria unoszenia na maxa, az juz nie dam rady wiecej.
rower 15min bo kolega na mnie czekal, ale w sumie styknie.
ogolnie trening bardzo fajny i czuje sie zayebiscie
kupile, jeden blister tego TSE. wiem, ze to shit, ale jak sie nie sprobuje to nie mozna miec zdania
wzialem 2szt przed treningiem i przyznam, ze w sumie jakby lzej sie wszystko robilo poza PP i bardziej sie jednak pocilem. moze to zasluga tygodniowej przerwy i regeneracji, moze jednak tego srodka. zjem to w tydzien i jak zejde wyraznie ponizej 95kg to wrzzuce scorcha
nigdy nic nie bralem, a ze po bozym narodzeniu wazyelm 109kg to wezme juz bo sie nie doczekam
planuje po 5tyg ze scorchem zejsc do ok88kg. zobacze jak to wyjdzie w praktyce-moze zatrzymam sie na 93kg, moze zejdzie wiecej albo pojdzie zgodnie z planem. generalnie zamierzam pojechac jeszcze takim tempem 8tygodni liczac z tym teraz i marze pocichu, ze uda mi sie zjechac w najszerszym miejscu w pasie do 2-cyfrowego wyniku jak zejdze do 98cm to bedzie razem 20cm mniej zatem calkiem calkiem.
jutro aero z rana odpada bo umowiony jestem z kolezka, ze skoczymy jego busem do DHLa pogadac o warunkach pracy i moze niedlugo zostane ich kurierem chyba, ze inna firma da lepsza oferte
pozdro
EDIT:
pojechalem, zmoklem jak pies, a kolezka przelozyl rozmowe na jutro
zaraz na 12ta jade na godzinke aero w takim razie, a juz jutro plan z wioslem.
podoba mi sie podzial treningu na 2 plany bo, pomijajac naprzemienne atakowanie miesni innymi cwiczeniami, zwyczajnie ciekawiej sie cwiczy, a wiem np, ze robiac co drugi dzien wyciskanie zolnierskie moglbym czuc jakis dyskomfort. teraz mam na zmiane z wyciskaniem hantli i unoszeniem bokiem mniejszymi ciezarami i wszystko ladnie sie uzupelnie
Zmieniony przez - WPC_fan w dniu 2010-05-06 11:14:34
tak w ogole to diete dzis juz trzymam na 100%, trening byl i to ostry wiec czuje sie juz bdb
wygladalo to tak samo jak tydzien temu w srode. w niedziele dorzucam juz po 5kg w wiekszych cwiczeniach bo po 2,5kg niestety u nas nie mozna.
B:
1. MC- 8, 6, 6, 6- 60/70/80/90kg
2. prostowanie nog siedzac- 8, 6, 6, 6- 30/40/50/60kg
3. wyciskanie sztangi lezac- 10, 6, 6, 6- 40/50/60/70kg
4. sciaganie drazka wyciagu gornego do klatki waskim chwytem neutralnym- 8, 8, 8- 30/40/50kg
5. push press- 8, 6, 6, 6-20/30/40/45kg
6. prostowanie ramion na wyciagu- 8, 8, 8- 20/25/30kg
7. bic hantle stojac-8, 10- 12,5/15kg
8. brzuch 3serie unoszenie nog w podporze
15min rower
KOMENTARZE:
1. poszlo bardzo dobrze i humor odrazu sie poprawil. na nastepnym treningu zaczynam od 65kg, koncze na 95.
2. tu poszlo dobrze. rowniez zaczynam od 35kg nastepnym razem i koncze na 65 bo za lekko.
3. ostatnie 6 powtorzen z ciezarem 70kg poszlo na styk bez pomocy wiec zostaje jeszcze jeden trening przy 70, chociaz tez mialem zamiar wrzucic juz 75 na koniec, ale jeszcze nie teraz.
4. tu wybralem chwyt neutralny waski(taki jakby trojkatny uchwyt) i poszlo bardzo lekko zatem dorzucam kg na ostatnia serie nastepnym razem i tu niestety musi byc skok o 10kg bo takie sa obciazenia na wyciahu, ale na pewno dam rade. porobie na razie to zamiast podciagania, a jak bede konczyl na serii 80kg to bedzie mozna pomyslec o podciaganiu podchwytem
5. PP poszlo ciezko, ale bdb. cos mnie troche barki bolaly, ale robilem inna sztanga-ta do przysiadow. w sumie te na gorze sa teoretycznie takie same, ale jednak nastepnym razem robie juz na gorze i zostaje przy tym ciezarze.
6. tu poszlo az za latwo i nie wierzylem, ze to 30kg. zwiekszam rowniez o 5kg.
7. bic to juz formalnosc. adzik odradzal, ale jakos nie moge sie powstrzymac
brzuch robie tak, ze ostatnia seria unoszenia na maxa, az juz nie dam rady wiecej.
rower 15min bo kolega na mnie czekal, ale w sumie styknie.
ogolnie trening bardzo fajny i czuje sie zayebiscie
kupile, jeden blister tego TSE. wiem, ze to shit, ale jak sie nie sprobuje to nie mozna miec zdania
wzialem 2szt przed treningiem i przyznam, ze w sumie jakby lzej sie wszystko robilo poza PP i bardziej sie jednak pocilem. moze to zasluga tygodniowej przerwy i regeneracji, moze jednak tego srodka. zjem to w tydzien i jak zejde wyraznie ponizej 95kg to wrzzuce scorcha
nigdy nic nie bralem, a ze po bozym narodzeniu wazyelm 109kg to wezme juz bo sie nie doczekam
planuje po 5tyg ze scorchem zejsc do ok88kg. zobacze jak to wyjdzie w praktyce-moze zatrzymam sie na 93kg, moze zejdzie wiecej albo pojdzie zgodnie z planem. generalnie zamierzam pojechac jeszcze takim tempem 8tygodni liczac z tym teraz i marze pocichu, ze uda mi sie zjechac w najszerszym miejscu w pasie do 2-cyfrowego wyniku jak zejdze do 98cm to bedzie razem 20cm mniej zatem calkiem calkiem.
jutro aero z rana odpada bo umowiony jestem z kolezka, ze skoczymy jego busem do DHLa pogadac o warunkach pracy i moze niedlugo zostane ich kurierem chyba, ze inna firma da lepsza oferte
pozdro
EDIT:
pojechalem, zmoklem jak pies, a kolezka przelozyl rozmowe na jutro
zaraz na 12ta jade na godzinke aero w takim razie, a juz jutro plan z wioslem.
podoba mi sie podzial treningu na 2 plany bo, pomijajac naprzemienne atakowanie miesni innymi cwiczeniami, zwyczajnie ciekawiej sie cwiczy, a wiem np, ze robiac co drugi dzien wyciskanie zolnierskie moglbym czuc jakis dyskomfort. teraz mam na zmiane z wyciskaniem hantli i unoszeniem bokiem mniejszymi ciezarami i wszystko ladnie sie uzupelnie
Zmieniony przez - WPC_fan w dniu 2010-05-06 11:14:34
Nie krępuj się z tym SOG'iem, no dalej!
http://www.sfd.pl/WPC_fan/Blog/Redukcja-t543349-s22.html
Poprzedni temat
Powrót do treningu po latach przerwy
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- ...
- 98
Następny temat
krata na brzuchu, jak do tego dość??
Polecane artykuły