Obrona przed psem

spotkalem sie tez z teoria ze jezeli psiak nas atakuje i jestesmy na tyle zdolni aby jedna reka zlapac go za wszaz a druga zamknac w piesc i wsadzic psu do mordy tak aby kciuk szedl w gardlo i wtedy po chwili psiak albo sie udusi albo "ogluszy" o ile to jest skuteczne w przypadku ataku niewiem ale przy zabawie z wlasnym psem (owczarek niemiecki) poskutkowalo tylko ze on to traktowal jako zabawe nie atak
Wiec w realiach moze byc "troszeczke" gorzej :)

a najlepiej to znalesc wysokie drzewo :) lub wielki mor, ogrodzenie itp na ktory my wejdziemy a pies nie :)

pozdrawiam

"Zycie jest zakrutkie i zbyt piękne aby nad nim się żalić"

ja znam psa, ktory sie wspina na drzewa, na 3 metry!

Jest pewne urzadzenie(mam w sprzedazy) nazywa sie Dazer.Wysyla dzwieki o wysokiej czestotliwosci i pieski jak to slysza uciekaja.Sprawdzilem to na kilkunastu agresywnych psach i dziala

to chyba najlepsze z proponowanych tu rozwiązań....

kosztuje 165zl

To tak jak na komary )

debus pitek mojego brata sie tylko przygłupiasto rozglądał jak tym mu treser piskał, ale sie nie bał.

Pozdrawam,
Mawashi

Lepiej jest być kanciastym Czymś niż okrągłym Niczym.

Ja też mam psiaka owczarka niemieckiego, ale jak zobaczy dużego innego psa to go utrzymać nie moge, już prawie zagryzł dwa dobermany tylko że kolczatka uratowała im życie, a jak dopadł kotka to mu złapł za głowe i przytrzymał tułów i było po głowie, odpadła . Jak miałbym walczy z takim bydlakiem to bym chyba szybciej biegł niż Moris Grin

Pozdrówka !!!

Życie to ból

Prawde mowiac ciezko jest odpowiedziec na to, co bys zrobil. Gdybys sie czul zagrozony. Nawet na agresywne psy jest sposób.

Czasami najlepiej nie myslec o niczym stanac, i modlic sie do boga.

Albo po prostu zastrzel psa, o ile zdazysz.

Rene

mam suke pita i nie radze kopac bo są bardzo szybkie i moja walczy w jeet kune do czyli chwyta i szarpie za najbliższą część cielska w miarę szybko ma niezly timing i jak czyje żę to nie jest kluczowa kończyna to puszcza. duże psy typu owcz. niemieckie i kaukazy często usiłują powalić i wtedy próbuj udsić bo kaplica. jak pies idzie z panem to patrzenie w oczy jest do dupy. Patrzenie w oczy trenuj na psach za ogrodzeniem jak przestaną szczekać i odejdą parę kroków to jest good. lekko się pochyl i takie martwe spojrzenie (bardzo się przyda na leszczy)