Szacuny
205
Napisanych postów
13874
Wiek
-4412 dzień
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
158206
Z tą zapalniczką to można wyskoczyc do jakiegoś małego kundelka (nie obrażając kundli), a nie psa-killera.
Jest taka teoria, mówiąca, żęe kiedy pies atakuje, należy położyć sie na ziemii, zakryc rękoma kark i czekać. Atakujący pies POWINIEN wg tej teorii podejść powąchać, obsikać i iść dalej (w ten sposób wyraża swoją wyższość).
Tak wiem, że to absurd, ale nie ja to wymyśliłem.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jeśli pies ma dobrze poukładane w głowie :) Jeśli wypaczono mu psychikę "odpowiednim" szkoleniem zacznie się z Tobą bawić (czyt. szarpać).
Widziałem kiedyś film, na którym dwóch złodzieji przeskoczyło płot pewnego warsztatu w celach wiadomych. Jednego z nich dopadły dwa owczarki niemieckie (na takie wyglądały - marna kopia) i nie pomogło delikwentowi położenie się na ziemię. Gdy przyjechała policja, jeden z policjantów musiał psy zastrzelić żeby w ogóle podejść do, jak się okazało, nieboszczyka.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jeśli to pies nie suka, to mały problem, parę lat temu obrobili gościa i nie pomoły mu psy-mordercy, po prostu złodziej miał przy sobie podpaskę nasączoną krwią cieczkową suki i psy zgłupiały, nie wiem tylko, ćzy zamiast zagryzc nie zerżneły go, ale to już inna bajka, sposób dobry, tylko chyba mało praktyczny na ulicę -))
Szacuny
11148
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Czytałem kiedyś "Przygody Tomka" Szklarskiego. W jednej z książek Tomuś miał spotkanie z, bodajże, tygrysem. Tak mu popatrzał w oczy , że tamten po prostu odwrócił się i odszedł.
Być może jest to "między bajki włożyć" bo jak ogólnie wiadomo, patrząc psu prosto w oczy (zakładamy, że pies nie odwraca wzroku) prowokujemy go tym samym do ataku.
Czytałem też, że jak Oyama "krzyknął", zwierzęta padały na ziemię udając martwe )