SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Obrona przed psem

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 186101

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
pisze tego posta 2 raz bo jakis abonament.

1. sadze ze sa male szanse walczyc z psem. im grozniejsza rasa tym szanse mniejsze.
2. skrecanie karku troche mnie bawi za wzgledu na sile tych psow i trudnosci z odpowiednim zlapaniem za pysk.
3. czy wiecie ze sile zgryzu psow bojowych cwiczy sie? psy takie moga np. zlapac sie galezi (zebami) i wisiec na niej
4. nikomu nie polecam zadnej z wymienionych metod a sam pewnie bym sie posral ze strachu widzac pedzacego na mnie wscieklego bydlaka
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
1. sadze ze sa male szanse walczyc z psem. im grozniejsza rasa tym szanse mniejsze.
>2. skrecanie karku troche mnie bawi za wzgledu na sile tych psow i trudnosci z odpowiednim zlapaniem za pysk.<

ja uwazam ze to bzdura zreszta taki pies zdazy zlapac za reke ktora bedziemy mu chcieli skrecic kark,pozatym te psy to takie karki+ nogi i zeby

>3. czy wiecie ze sile zgryzu psow bojowych cwiczy sie? psy takie moga np. zlapac sie galezi (zebami) i wisiec na niej<

zobacz zdjecia jakie wrzucil sezon,dodam ze dresy rzucaja tym psom do aportowania hantle i inne klody,pniaki

>4. nikomu nie polecam zadnej z wymienionych metod a sam pewnie bym sie posral ze strachu widzac pedzacego na mnie wscieklego bydlaka<

kazdy by sie posral ale jak juz cie zlapie i szarpie za reke to wydaje sie ze nozyce nogami sa jedyna metoda jesli nie masz czegos pod reka.
nie pamietam ale taka obrone pokazywali ruscy komandosi,sambisci albo karatecy.O zycie trzeba walczyc przeciez ****a nie bedziesz stal i patrzyl jak cie zjada??Uduszony pies z polamanymi zebrami nie bedzie ci odgryzal reki.
Zeby bylo jasne wiadomo ze jestesmy na straconej pozycji ale kombinowac trzeba do ostatniej kropli krwi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 456 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 15386
Akira jakos nie moge sobie wyobrazic tych twoich nozyc. Mowi sie, ze psy mozna rozdzielac chwytajac za tylne nogi. Oczywiscie sprobowalem na swoim bokserze w momencie gdy pil wode z miski. Jedyny skutek jaki odnioslem to spojrzenie mojego psa mowiace mniej wiecej: "co ten d**** ode mnie chce ???".
Moim zdaniem jedna osoba nie jest w stanie rozdzielic walczacych psow (albo bedzie to bardzo, bardzo trudne). Szansa jest w dwie osoby, zakladam, ze sa to normalne psy i maja przynajmniej obroze. Psy walczac ze soba co i raz ponawiaja ataki i wtedy moze byc szansa je od siebie odciagnac. Od razu mowie, ze teoretyzuje poniewaz jeszcze nie odciagalem naprawde gryzacych sie psow od siebie - i mam nadzieje, ze nie bede musial.

pozdr,
jakub

pozdr,
jakub

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 456 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 15386
sezon ok, moze zle odebralem twoj post. nie chcialem cie urazic.
jestem po prostu wyczulony na psy bojowe poniewaz coraz wiecej ludzi kupuje je wlasnie po to zeby miec najgrozniejszego psa - czyli w wiekszosci przypadkow zaleczyc jakies swoje kompleksy.

pozdr,
jakub

pozdr,
jakub

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
>Akira jakos nie moge sobie wyobrazic tych twoich nozyc.<

Ale nozyc jako samej techniki czy akurat nozyc w tej danej sytuacj kiedy pies szarpie mie i odgryza mi reke? :-0
Tzn jesli nie wyobrazasz sobie nozyc to moze widziales zamknieta garde bjj to to by bylo cos takiego tylko prostujemy nogi na 110 procent sily i miazdzymy zebra,pluca.Czlowiekowi raczej zeber nie polamiesz ale psu-mozliwe?
Uwazam ze pomysl jest lepszy niz kopanie,proba skrecenia karku kiedy juz nas trzyma a zazwyczj nie zdazysz kopnac i nagle juz zjada ci reke...co teraz???

Nie uwazam sie za eksperta w walce z dzika zwiezyna ale po prostu obserwowalem wnikliwie te filmiki i tak sobie kombinuje na spokojnie.Bo jak mnie cos takiego spotka to czasu na myslenie miec nie bede...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816


*Może się ktoś niezgodzi ale szczerze mówiąc wolałbym się spotkać z rozwścieczonym amstaffem niż np któryms molosem. To że pit rozwala innego większego psa nie znaczy że byłby potencjalnie większym zagrożeniem od kaukaza. Taki durny przykład: małe zwierzątko które się nazywa mangusta egipska potrafi pokonać nawet kobre, (bo na codzień żywi się gadami) ale gdyby jej przyszło walczyć z większym drapieżnikiem napewno by sobie nie poradziła, natomiast kobra zabiłaby je zpewnością.
*Ktoś pytał o rysia (na margnesie ryś nie jest najmniejszym kotowatym w Pl bo mniejszy jest żbik), po pierwsze żadne zwierze dzikie nie ryzykowałoby życia w walce, wszystkie przypadki zagryzień w walce są dziełem przypadku i pecha jednej ze stron.Z normalnymi psami jest podobnie, wyjątkiem są właśnie psy bojowe które chętniej zabijają konkurenta. Ale moim zdaniem z rysiem amstaff dużych szans by nie miał, miomo wszystko to duże zwierze o wadze nawet 40kg, w dodatku ze skrętnymi łapami co ułatwia użycie pazurów. Mało kto wie, że spotkanie rysia jeden na jeden z wilkiem zawsze kończy się klęską tego drugiego.
*Oglądając te filmiki zastanowiło mnie że ci ludzie nic nie robili, ale zdałem sobie sprawe że głównym czynnikiem paralizującym wszelkie działanie jest poprostu ból.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ronowicz myslalem ze znowu wyciales mi posta.

do przedmowcy.dresiaze raczej nie maja kaukazow,tylko wlasnie pitbulle,amstafy prowadzaja bez smyczy i kaganca.powinno byc prawo nakazujace aby psy bojowe byly wyprowadzane w kagancu.
jesli chodzi o te filmiki to osoby nic nie robia bo praktycznie nie wiele mozna zrobic...uderzac piacha?kopac?skrecic kark?smiechu warte.jedyne co mozna chyba zrobic moim zdaniem to nozyce i max scisniecie nogami psa.co do bulu to zapewne jest ogromny ale osoby pozostaly przytomne nie zemdlaly w czasie szarpaniny wiec chyba mozna takie nozyce zalozyc.mysle ze najwiekszy bul przychodzi dopiero po pogryzieniu bo w czasie akcji adrenalina dziala troche znieczulajaco...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Kenjiro Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 707 Wiek 50 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 8070


Moze ja wrzuce swoje trzy grosze...
Otoz nigdy nie widzialem atakujacego czlowieka amstaffa czy innego bulla wiec nie chcialbym sie wypowiadac o tych psach. Jednak widzialem (i wiecej nie chce) atak Fila Brasileiro (dla niezorientowanych to pies uzywany w Brazylii do pilnowania posiadlosci a dawniej do lapania zbieglych niewolnikow). Fila wazy mniej wiecej 50-60 kg i bardzo mozliwe ze z bullem by sobie nie poradzila bo ten jest zwrotniejszy i mniejszy, ale jak dla czlowieka i tak jest za szybka. Pies wazacy 50-60 kg samy rozpedem przewroci nas za ziemie a potem dopiero uzyje zebow.
Jak wspomnialem wczesniej widzialem atak Fili (na pozorancie) i wygladalo to tak: po sekundzie facet lezal pod spodem a fila dobierala mu sie do gardla. Ja sam mam doga de bordeaux, ktory na co dzin jest bardzo bardzo spokojny i wydawac by sie mogla ze slamazarny i wolny. Mialem kiedys taka sytuacje kiedy moj pies zareagowal i uderzyl pyskiem w reke intruza odtracajac ja. Trwalo to mgnienie oka mimo ze moj piesek wazy 65 kg.
Kiedys przeprowadzilem probe. Z 10 sek forami zaczalem uciekac przed moim psem , po 3 sekundach zagrodzil mi droge doganiajac mnie. Molosy tylko wygladaja na zaspane , ociezale i leniwe jednak w momencie zagrozenia potrafia byc blyskawicznie szybkie. Moja opinia? czlowiek w walce z atakujacym (naprawde) molosem nie ma szans zadnych. Pozdrawiam
PS Na zdjeciu moj maluszek
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 4247 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 28873
Dostojna mine zrobil twoj pies do zdieca :)
Walka z psem to ruletka - tylko ze ty obstawiasz jedna liczbe a pies reszte. Rasowi "mordercy" to ciezki orzech do zgryzienia. I nie ma co ukrywac - liczy sie szczescie.

Naczelny moderator szesciu dzialow Sztuk Walk.
Moderator dzialu Gry komputerowe.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
a ja dodam, że pity i amstafy wcale nie są groźne dla ludzi jak molosy, po prostu one walczą z psami, nie z ludźmi. jako psy stróżującwe są do dupy. a te pogryzienia i zagrzyzi9enia przez apbt (ameeericanpittbullterierr) to nic innego jak wynik tresowania przez ostrych po***ańców. pit pokona rotwailera, ale będzie o wiele ufniejszy do człowieka niż rotwailer - typowy pies stróżujący

no gods no masters
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Co lepsze? Karate Kyokushinkai IFK, Taekwondo IFK a moze Kick Boxing?

Następny temat

Legia Cudzoziemska

WHEY premium