SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Obrona przed psem

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 186058

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
najlepiej wsadzić psu do pyska głęboko rękę, złapać od środka za ogon i wywrucić go na lewą stronę jak spodnie


Pozdrawiam wszystkich
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816


:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816


;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
"więc z nożem to możesz iść na jakiegoś jamnika, na wyszkolone psy jedynie Kałasznikow" - że co że niby z nożem nie moge?Buhahaha to ty chyba jakimś paralitykiem jesteś i nożem nie potrafisz machnąć.

"Nie walczę w żadnym określonym stylu. Nigdy nie wiesz co zrobię i ja sam tego nie wiem. Mój ruch jest rezultatem twojego ruchu, moja technika jest efektem zastosowanej przez ciebie"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816


;))
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
"najlepiej wsadzić psu do pyska głęboko rękę, złapać od środka za ogon i wywrucić go na lewą stronę jak spodnie": SOG za to


przemq
**************
"Learn from the mistakes of others, you may not live long enough to make them all yourself."
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
jakryc ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 205 Napisanych postów 13874 Wiek -4413 dzień Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 158206
Bruce, Ty za to na pewno nożem rewlacyjnie władasz, tylko proszę: nie proponuj mi sparringu na noże, boję się.

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
robisz tak: obwiazujesz sobie czyms przedramie, pies sie na ciebie rzuca, ty ustawuasz sie tak aby zlapal cie za obwiazane przedramie. teraz sa dwie opcje. albo cie przerwoci wtedy siadasz na nim i albo go ogluszysz albo przydusisz albo niestety bedziesz musial go zabic. druga opcja to taka ze jeszcze bedziesz stal na nogach. wtedy trzeba miec jakas palke lub kijek pod reka. wtedy wystarczy ogluszyc psa.
grzesio
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
cześć, trafiłem tu przez przypadek i nie chce mi się prawde mówiąc czytać wszystkich postów więc nie wiem czy ktoś z piszących faktycznie miał przyjemność z psem. Otóż ja miałem i w związku z tym chętnie podzielę sie wrażeniami. Po pierwsze pies nie był specjalnie duży - seter irlandzki, nie jest to pies typowo obronny, czy jak kto woli bojowy a raczej myśliwski. Nie mniej szczęki i moc, że tak powiem ma odpowiednie duże. Prawdę mówiąc to miałem dużo szczęścia bo skończyło się tylko na szyciu ręki u mnie. Może dlatego że nie rzucił się bezpośrednio na mnie tylko na moją dziewczynę. Szczęściem zdążyłem złapać psa zanim doszło do tragedii..;) piesek był odwrócony tyłem. Złapałem go za skórę na karku i zacząłem odciągąć i w tym samym momencie sqrwiel już gryzł mnie w drugą rękę. Szczęściem udało mi sie ją cofnąć kiedy otworzył jadaczke w tym momencie pies poleciał na ścianę i na szczęście chyba przestraszył się i uciekł. Teraz kilka wyjaśnień. Cała akcja działa się w mieszkaniu i był to pies mojej dziewczyny więc dobrze znał i ją i mnie. Biedak miał guza mózgu i dostał ataku. Dopiero póżniej zdałem sobie sprawy ile w tym było szczęścia. Pies po prostu oprzytomniał i bał się konsekwencji swojego postępowania, dlatego uciekł. Skończyło się na szyciu mojej ręki i trzygodzinnej operacji dziewczyny, plus do tego seria zabiegów chirurgicznych o charakterze kosmetycznym u dziewczyny, które zresztą dalej trwają. Teraz kilka uwag dla tych którym sie wydaje, że kiedy zaatakuje ich doberman, to twardo staną i kopną go np. w nos. Otóż możecie o tym zapomnieć. Człowiek nie ma praktycznie żadnych szans w starciu z wyszkolonym, a nawet zwykłym tyle że większym psem. Po pierwsze pies jak zaatakuje to już nie popuści, chyba że padnie. Dwa, nawet łagodny seterek rzucał się od razu do gardła. Trzy strach i szok jest tak wielki, że nie ma mowy o jakiejkolwiek strategii obrony. Można liczyć tylko na instynkt i na szczęście z dużą przewagą tego drugiego. Aha, jak zeszła mi adrenalina to prawie przytomność straciłem, więc chyba twardzielm z filmu nigdy nie zostanę. Według mnie najlepszą obroną przed psem jest chyba posiadanie własnego. Niech się gryzą a ty w nogi...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
A ja miałem kiedyś przyjemność z owczarkiem podhalańskim. Pies, dorosły, wielki jak cholera. Coś mu odbiło - nigdy nie widziałem tak rozwścieczonego psa. Kiedy się na mnie rzucił próbowałem go standardowo z nogi i z ręki - szkoda zachodu. Podejrzewam, że nawet tego nie zauważył, zresztą to były może 2 sekundy. Wybrnąłem z tego tak, że zapakowałem mu w otwarty pysk przedramię (gdzieś tak bliżej łokcia) i wcisnąłem tak głęboko, jak się dało. Drugą ręką za grzywę i skręt tłowia. Poleciał na grzbiet a ja się na nim położyłem i lewą ręką za gardło. Po chwili zmiękł, choć ja do dzisiaj mam blizny... Nie wiem, może miałem fuksa, ale się udało. A przy okazji witam, bo to mój debiut na forum
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Co lepsze? Karate Kyokushinkai IFK, Taekwondo IFK a moze Kick Boxing?

Następny temat

Legia Cudzoziemska

WHEY premium