SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Obrona przed psem

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 186126

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 331 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1751
PITTT !
Hipotezy warte sprawdzenia. Psy mogą być przydatne ale nie muszą. By pies był przydatny trzeba zajmować się jego tresurą, a to nijak się ma do watach biegających po ulicach. Już samo postawienie pytania jak bronić się przed psem wskazuje na istnienie nierozwiązanego problemu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
x-ray ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 7467 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32016
Danbog jakie watahy? Nigdzie w Polsce dotychczas nie zauwazylem watahy psow, a do tego watahy szczegolnie niebezpiecznej dla ludzi. Nie mowie, ze na pewno nie ma. Ale jesli sa, to musza to byc niewielkie i marginalne przyypadki, poniewaz glosno sie o nich nie mowi. A jak wiemy media takie przypadkie szybko naglasniaja. Na podstawie tego sadze, ze masz troszku wybujala fantazje.

Zmieniony przez - x-ray w dniu 2005-09-20 12:14:02

Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
x-ray ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 7467 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32016
Danbog przedstawie krotka historie powstania jednej z ras. Bog, dziwny gosc, skoro pozwala nam na taka forme czlowieczenstwa. Milej lektury

American Staffordshire Terrier

10 czerwca 1936 roku American Kennel Club uznał rasę STAFFORDSHIRE TERRIER, zezwolił na otwarcie ksiąg rodowodowych i ogłosił standard. Od tego wydarzenia rozpoczęło się oficjalne istnienie rasy. W tym samym roku STAFFORDSHIRE TERRIER został uznany również przez FCI. 1 stycznia 1972 roku nazwa została zmieniona na AMERICAN STAFFORDSHIRE TERRIER w celu odróżnienia od angielskich STAFFORDSHIRE BULLTERIERÓW.

Na wstępie należy zauważyć, że rasa została stworzona do walk. Miała na celu zaspokojenie najniższych ludzkich instynktów. Krwiożerczość ludzkiej natury powodowała, że próbowano uzyskać psy mające zakodowaną rządze zabijania, odporność na rany i ból.

Przodkowie obecnego AMERICAN STAFFORDSHIRE TERRIERA wywodzą się z Anglii. Popularne tam były krwawe walki zwierząt. W początkach przeważały walki psów z innymi gatunkami zwierząt jak, np: byki, niedźwiedzie czy lwy, by później przerodzić się w walki psów. Niestety te w mniej jawnej formie przetrwały do dnia dzisiejszego.

Według różnych źródeł pierwsze walki psów z bykami odbywały się już w 1174 - 1204 roku. W XIV w. król Edward III wydał nawet dekret, który uznał walki za zabawę ludową. Nie wiadomo dokładnie jakie psy brały w nich udział. Prawdopodobnie psy w typie Mastiffa, później Buldoga. Najpopularniejsze były walki psów z bykami nazywane BULL BAITING. W 1835 roku parlament uchwalił ustawę zakazującą walk zwierząt. Mimo to walki wciąż organizowano. W wyniku tego zakazu walki "zeszły do podziemia" i coraz większą popularnością zaczęły cieszyć sie walki samych psów. Spowodowało to dążenie do wyhodowania nowych ras o większych wartościach bojowych, przedewszystkim chodziło o zwrotność i szybkość. Bazę stanowił Buldog, znacznie różniący się od współczesnego. W XIX w. królowały Buldogi o stosunkowo małych głowach, smukłe i wysokie.

W latach 1820-1830 psy walczyły na arenach zwanych "PIT". Tak samo zaczęto określać psy używane do walk. Nazwa ta przetrwała do dziś, chociaż w tamtych czasach psy te różnie nazywano: BULL ET TERRIER, PIT DOG, HALF AND HALF, PIT BULL TERRIER. W większości tych nazw zawarty jest składnik przyszłego Amstaffa, a właściwie całej grupy ras psów uznawanych za psy walki - TERRIER.

Jak w większości ras tak i w przypadku AMERICAN STAFFORDSHIRE TERRIER są różne poglądy na temat jego przodków. Według niektórych historyków kynologii Biały Terrir Angielski został skrzyżowany z Buldogiem w wyniku, czego powstał Biały Bullterrier. Inni uważają Bullterriera za przodka Angielskiego Białego Terriera. To dwa zupełnie różne poglądy. Również u polskich autorów zdania są podzielone: - E. Chwalibóg pisze: "Tak powstał Bull and Terrier - protoplasta kilku ras: Bullterriera, Bostona, American Staffordshire Terriera i Pit Bull Terriera (jesli chcemy uważać go za odrębną rasę)". - A. Kalicińska: Historia rasy rozpoczyna się w Anglii około 1800 roku. Buldog został skrzyżowany ze Starym Angielskim Terrierem i Boston Terrierem w celu poprawienia sylwetki, dodania energii i zwinności." Trudno więc stwierdzić jak naprawdę powstała rasa.

Na tym kończy się "wyspiarska" część historii American Staffordshire Terriera. W latach 1869-1870 pierwsze Pit Bull Terriery trafiają do Ameryki, gdzie błyskawicznie uzyskują tytuł najlepszego psa walczącego. W tych latach w Ameryce wszechobecny był hazard. Dotyczyło to zarówno gry w karty czy kości jak i walk psów. Wielokrotnie psy były dobierane przypadkowo np: Buldog walczący z mieszańcem psa z wilkiem. W większości jednak były to psy specjalnie szkolone do walk, importowane z Europy Pit Bull Terriery. Niektóre z nich przeszły do historii tak jak ich hodowcy i importerzy.

Około 1880 roku Charlie Lloyd sprowadził do Ameryki dwa psy: PADDY i PILOT, które odniosły sukcesy w walkach, ale co ważniejsze dały początek wielu hodowlom współczesnych American Staffordshire Terrierów. Hodowcy amerykańscy opierali się głównie na psach z Anglii i Irlandii. Występowały one pod wspólną nazwą "OLD FAMILY", która dzieliła się na dwie zasadnicze: - "OLD FAMILY RED" - psy o barwie czerwonej, białej lub biało-czerwonej. - "OLD FAMILY RED NOSE" - psy o czerwonej barwie, miedzianym kolorze nosa, warg, pazurów i bursztynowych oczach. Psy tych linii słynęły z waleczności i odporności na ból. Ze znanych hodowców tamtych czasów należy wymienić: Jima Corcorana, Lightnera, Gas Housa, Semmasa.

Pit Bulle nie były psami dostępnymi dla każdego. Hodowano je w obrębie rodzin i sprzedawano wyłącznie "zaufanym ludziom", co miało zapewnić czystość krwi i nie dopuścić do przypadkowych skojarzeń. Największy przełom w hodowli Pit Bull Terriera wiąże się z nazwiskiem JOHN P. COLBY, który szczenięta sprzedawał "zwykłym ludziom", a jego psy kryły suki z różnych hodowli. COLBY hodował psy z przeznaczeniem do walk, ale doceniał znaczenie ich bliskiego kontaktu z ludźmi zwłaszcza dla ich psychicznego rozwoju. Zauważył, że psy trzymane w kenelu nie są tak inteligentne jak te trzymane w domu. Oddawał część swoich psów okolicznym sąsiadom. Zaowocowało to szybką zmianą psiego usposobienia. Psy te zadziwiały swoją łagodnością w kontaktach z ludźmi, pełniły rolę towarzyszy dzieci. Warto dodać, że w przeciwieństwie np. do psów stróżujących, pity nie były psami "jednego właściciela", często przechodziły z rąk do rąk, z łatwością aklimatyzując się w nowym otoczeniu i akceptując nowego właściciela.

W 1898 roku w wyniku starań C.B. Bennta założono pierwszą księgę hodowlaną, opracowano regulamin walk psów i powołano działający do dziś UNITED KENNEL CLUB.

W 1900 roku zakazano w USA psich walk, lecz zakaz ten pozostał wyłącznie na papierze. Hodowcy podzielili się na dwie grupy. Jedni mimo zakazów chcieli stworzyć Pita - narzędzie do zabijania, drudzy zaś pragnęli przekształcić Pita we wspaniałego psa towarzysza. Było to utrudnione przez przywiązanie Amerykanów do jego roli "psa wojownika". W okresie I wojny światowej, w czasie manifestacji patriotycznych wizerunki Pita widniały na proporcach. Na słynnym plakacie Wallace's Robinsona jako przedstawiciel Ameryki pokazany jest właśnie Pit Bull Terrier. Najsłynniejszym Pitem w okresie I wojny był STUBBY, który za ostrzeżenie amerykańskich żołnierzy przed atakiem gazowym otrzymał stopień sierżanta armii amerykańskiej. Za pojmanie niemieckiego szpiega STUBBY został odznaczony medalem za odwagę, był także honorowym członkiem organizacji Czerwonego Krzyża.

Ogromna popularność rasy zaowocowała w 1921 roku powstaniem klubu o nazwie AMERICAN BULL TERRIER CLUB. W 1936 roku rasa została uznana przez UKC pod nazwą STAFFORDSHIRE TERRIER, którą w 1972 roku zmieniono na AMERICAN STAFFORDSHIRE TERRIER. Rozdzielono psy walczące i wystawowe. Wielu hodowców przywiązanych do tradycji i mających odmienne spojrzenie na rolę rasy pozostało przy starej nazwie PIT; nie rejestrowało psów w AKC pozostając zrzeszeni w UKC. W latach 50-tych Pity były czasowo rejestrowane w AKC jako Amstaffy.

Różnice między dzisiejszym Amstaffem a Pitem poza psychiką są bardzo niewielkie. Często Amstaff wygrywa wystawę AKC, a później występuje na wystawie UKC jako Pit. Amerykańscy hodowcy twierdzą: "Każdy Amstaff może być Pitem, ale nie każdy Pit może być Amstaffem". Amstaffy nadal pozostają symbolem "amerykańskiego psa". Wykorzystywane są w reklamach, otrzymują role w filmach itd... Do Europy Amstaffy dotarły dość późno. Pierwszy miot po suce Victoria Queen i Sumi's BLACK BANDIT urodził się w 1972 roku w hodowli MON AMOUR Petera Wickiewicza.

------
Na podstawie książki Stanisława Kuchlewskiego - "AMSTAFF".

Zmieniony przez - x-ray w dniu 2005-09-20 15:55:01

Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 10091 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53086
X ray, ten tekst Kuchlewskiego jest powszechnie znany kazdemu blizej zainteresowanemu kynologią człowiekowi, nie chodzi nawet o ten konkretny tekst, ale o historię AST i APBT.
Tyko niestety niektorzy ludzie ie zainteresują sie blizej tym, czego się obawiają i zamiast siegnac do fachowej literatury lub porozmawiac z odpowiedzialnym hodowcą-wierzą w sensacyjne doniesienia gazet takich jak "Fakt".
I to dziala w dwie strony:
-jeden czyta i sie boi psa
-drugi czyta i fascynuje go rzekoma krwiożerczość, więc psa kupuje.

Dopóki poziom świadomosci ludzi jezeli chodzi o TZW. rasy agresywne bedzie tak żenująco niski, dopóty taka sytuacja będzie trwała.

Danbog: "trzeba zajmować się jego tresurą"-nie trzeba tresować, trzeba wychować. Każdy pies musi byc wychowany, a tresura nie jest konieczna.

Zmieniony przez - PITTT w dniu 2005-09-20 17:05:13

Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 331 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1751
Drodzy Oponenci !

Nie widze sensu w przekonywaniu mnie że pewne rasy mają niesłusznie złą opinnie. Ponieważ nie posiadam dostatecznej wiedzy by je rozróżniać ( i nie uważam tego za na tyle ciekawe by tę wiedze zdobywać ).Moja wrogość względem psiego gatunku wynika z tego że :
- pies jest grożnym przeciwnikiem ( nawet ten nie największy )
- pies jest zwierzęciem masowo występującym ( z czego wynika odsetek pogryzień bo pies tak jak człowiek ma życie emocjonalne i czasem może mieć zły chumor ).
- żyjemy w kraju w którym zamyka się schroniska dla bezdomnych , a utrzymuje schroniska dla psów.
- świat w którym żyjemy nie pozwala na poświęcanie dostatecznej ilości czasu i środków by prawidłowo wychowywać dzieci , więc poświęcanie tychże psom uważam za działanie w niewłaściwym kierunku.

To że za wyodrębnienie pewnej puli genetycznej odpowiada człowiek i że człowiek odpowiada za takie a nie inne wychowanie psa nie powinno prowadzić do konkluzji że wszyscy ludzie odpowiadają za taki a nie inny stan żeczy . Ja nie choduje psów i nie wychowuje ich i nie życze sobie sytuacji gdy jestem narażony na kontakty z nimi. A jeżeli kiedyś zostane pogryziony to ukaranie właściciela post faktum zupełnie nie poprawi mi chumoru. Żądam gwarancji bespieczeństwa dla siebie i swoich bliskich.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1445 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 7799
Ale generalnie rozumiesz, ze takie zadania gwarancji bezpieczenstwa, to absurd? Czy nie?

Ja np. moge zadac, aby nikt nigdy i nigdzie nie sprzedawal narkotykow. Przeciez to przestepstwo, wiec mam podstawy, zeby tego zadac... Widzisz, ja zadam, prawo jest po mojej stronie, a jak to wyglada w praktyce?

Ty zas zadasz 'gwarancji' zupelnie absurdalnej, ktorej nawet nie popieraja i prawdopodobnie nigdy nie popra przepisy prawa. Mozna to porownac do np. zadania gwarancji, ze nie bedzie wypadkow drogowych i w zwiazku z tym propozycji eliminacji wszystkich 'zlych' kierowcow, jeszcze zanim popelnia wykroczenie... Choc i to nie do konca jest analogiczne. Ciezko w ogole znalezc przyklad rownie, ekhm, niedorzecznych zadan, co Twoje...

Czlowiek wspolistnieje z psem od tysiecy lat, jak juz ktos tu wspominal, i nie zmienisz tego, danbog. Nijak. Proponuje zatem, abys skupil sie np. na inicjatywach w rodzaju 'budujmy schroniska dla bezdomnych'. Zauwazylem, ze ten problem Cie w jakis sposob dotyka, skoro o nim wspomniales w kontekscie dyskusji o psach... Pozdr.

Ojciec Dyrektor Dzialu K-1 www.mmaniacs.pl 2003 - 2010

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 10091 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53086
"Ponieważ nie posiadam dostatecznej wiedzy by je rozróżniać ( i nie uważam tego za na tyle ciekawe by tę wiedze zdobywać )"

Ignorancja, niewiedza często prowadzi do strachu. To normalne
Mam ciekawsze rzeczy na głowie, niz rozstrząsać w kółko ten sam temat.

Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 331 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1751
Anjew !
Rządam gwarancji na jak najwyższym poziomie. I nie jest to asbsurd.

Samochód nie wyjeżdza sam z garażu , a narkotyk sam nie wskakuje do gardła (czy gdzie tam się wchłania ). Pies zaś ma tę właściwość że nigdy nie wiadomo do końca co mu odbije. Moje stanowisko jest znane i wasze także .

Nie dojdziemy do porozumienia. Na ten temat zagladał będę czasami tylko poto by przypomnieć wam o swoim istnieniu gdy zabrniecie za daleko w swoich skłonnościach.

Skojażenie z bezdomnością ludzi wynika z programu Expres reporterów ( TVP 2 ) emitowanego wczoraj. Było o psach , a potem o bezdomnych.
Bezdomnym likwiduje się jadłodajnie a pieski które zagryzły ludzi są karmione regularnie.


Zmieniony przez - danbog w dniu 2005-09-21 13:04:56
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 10091 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53086
"Na ten temat zagladał będę czasami tylko poto by przypomnieć wam o swoim istnieniu gdy zabrniecie za daleko w swoich skłonnościach."

o dzięki Ci za ten głos rozsądku, dzięki!!!Kto wie gdziebysmy zabrneli...

Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 116 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 910
Musze opisac pewien problem z którym sie ostatnio wiaże.Mam nadzieje ze mnie nie wysmiejecie ale doradzicie co mam zrobic z moim psem

Wiec ostatnio nastała taka sytuacja ze obudziłem sie w łózku z moim psem (nie wiem jak sie tam znalazł- zazwyczaj spi u siebie na legowisku).Ale tego sie tak naprawde nie przestraszyłem.Otóz po kilku kilku minutach on ziewnał...I nie wiedziałem co mam zrobic ,poniewaz wtedy zauwazyłem ze smierdzi mu z pyska.No moze poczułem.Ponoc smierdziało mu z pyska wczesniej, ale ja tego nie dostrzegałem.Co mam zrobic , ten odór jest nie do zniesienia???Kupic mu jakies leki , albo cos innego?A moze myc mu zeby ?Dodam ze zebów nie miał mytych chyba od urodzenia...Poradzcie mi cos...

ps.1
a moze go uspic???

ps.2

ps.1 był zartem

"Młode Wilki Beda Zawsze Razem Isc Ku Przeznaczeniu..."

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Co lepsze? Karate Kyokushinkai IFK, Taekwondo IFK a moze Kick Boxing?

Następny temat

Legia Cudzoziemska

WHEY premium