Po silowni... Rozmowy przy gainerku

a dla niekumatych ta bluzke to ja kupowalem

a to ja pi aj em pi

wpadlem wpaadlem, zawodny tez gut panna, z pannami to wiecej problemow zawsze niz z mięśniami

taaaa jak zawsze

niwix Special edition for you, lejdis end dżentelmen, bojs end gerls, madam end mesje ze tak sie wyraze jazda na pelnej swini http://home.elka.pw.edu.pl/~pgrabow1/kolezka.swf?name=niwix 

zawodowy


a ja wlasnie sobie z moja byla panna ladnie wytlumaczylem ze to nie ja roz***alem ten samochod i nawet wlascicielowi tez wytlumaczylem cale szczescie nic nie sapal bo jakbym mu ***nal to by sie koles zlamal w pol taka ****a z niego od wczoraj jak na imprezie jeden koles do mnie przysapal ze tancze obok jego kolezanki chodze na takiej pompie na w******l ze masakra zaraz gdzies ide z kumplami ale mozna powiedziec ze urodzinki mi sie udaly a jak (oficjalnie mam jutro ) jak mi zaczeli spiewac 100 lat to az sie wzruszylem a jak zobaczylem ze wszyscy w kolo pouciekali to tym bardziej wzruszony bylem

wróciłem , i o ja ******le kto chce tą panne tanio odstąpie nei chce mi sie tego tłumaczyć ehehe , albo z niąjeszcze dzisiaj do klubu ide albo na "film" do mnie i potem jużdaje sobie spokój bo chyba ******lne

rondello dawaj flache

zawód masz w******l

oj jak dobrze znó wsród ludzi być

Po***ana jest?

dama , księżniczka , pani a do tego sory ale no kurde powina być blondynką wiesz jak wysiadłem za niąz autobusu i odprowadziłęm to tak coś miałem wrażenie żę gadanie z niąmożę być ciężke ale zaryzykowałem

No to weź przeoraj i powiedz niech *******la