Ćwiczę bo lubię, ćwiczę bo chcę :)

Daj to zszyć!
Tyle czasu musisz znaleźć!

Ja za Panem Janem. Daj to zszyć! Głupio sie nie zachowuj....

Mokry śnieg to nic fajnego ale w różnych warunkach się jeździło . Jak się nie ma co się lubi to się jeździ po tym co jest. A rozumiem że kontuzja to poza trasą? Bo nie widziałem jeszcze studzienki na trasie. Bardziej mi się to kojarzy z jazdą w lesie pod krzesełkami

Kabo - no masz rację, nie była to jazda całkowicie po trasie . Ale pod wyciagiem najlepszy śnieg szybkość taka średniawa bo około 78km/h. Najgorsze jest to ze na razie zero siłowni przez 2 tygodnie .

Ojan, Paatik - według waszych zaleceń i nacisków moich kobiet byłem dzisiaj w szpitalu, znaczy zona mnie siła zataszczyła . Szycia nie było bo to już ponad 12 godzin ale mam jakieś plastry sciagające i suchy opatrunek i zakaz siłowni na przynajmniej 2 tygodnie . Początek testu mi się opużni a na razie będę wyciskał tylko prawą ręką

Uff... mądre i silne baby masz koło siebie:)

Ja wiedziałam, że te narty to nic dobrego...

Tak się kończy jazda poza trasą A mokry snieg rzeczywście mało fajny.
Szkoda, że nie dałeś od razu do zszycia bo by sie szybko zagoiło. Oby ten plaster zadziałał tak samo i nic sie nie rozłaziło

Viki

Tak się kończy jazda poza trasą A mokry snieg rzeczywście mało fajny.
Szkoda, że nie dałeś od razu do zszycia bo by sie szybko zagoiło. Oby ten plaster zadziałał tak samo i nic sie nie rozłaziło

Byłaby blizna a tak będzie szrama i dłuższe dochodzenie do sprawności.
Dziwne, że jsdolan nie uparł się aby mu to zszyli - nie przemawia do mnie tłumaczenie iż minęło zbyt wiele godzin od rozcięcia skóry.

Od wczoraj wieczora już w domu a dzisiaj pierwszy dzień ( noc ) w pracy. Czwartek ostatni dzień nartowania wykorzystany prawie do maksimum, od 8:30 do 14:30, bo na 15:00 na obiad i od 18:00 tylko 20:00 bo już nogi odmawiały posłuszeństwa, no i padał deszcz a potem śnieg licha widoczność i ciężki śnieg ale było super . Zresztą cały ten czas nartowania był świetny mimo tego urazu ręki z początkiem marca mam zamiar jeszcze trochę pośmigać gdzieś w Beskidach bo niestety wyjazd w Alpy nie wypalił .
Niestety treningi na siłowni mam zawieszone jeszcze na jakieś 2 tygodnie ręka boli i rana nieciekawa choć goi się fajnie ale nie jest to tak ze nic nie robię bo dzisiaj:

Ogólna rozgrzewka z oszczędzaniem rąk - rozciąganie, skłony, przysiady, itp około 20 min

Rowerek stacjonarny - 20 min

Spięcia brzucha leżąc - 110p
- 3 s x 20p
- 2 s x 15p
- 2 s x 10p

Tak to niestety w najbliższym czasie będzie wyglądało , dorzucę sobie dla urozmaicenie jakieś przysiady

Paatik - zawsze powtarzam ze moje dziewczyny sa super

Tsu - narty to super sprawa , a urazy się wszędzie zdarzają, Jezoo sobie opuścił obciążenie na nogę i spuchła jak bania, mój kolega ma problemy z kręgosłupem po MC, syn kuzyna jakieś kłopoty z rzepką grał w piłkę nożną i tak można mnożyć. Narty są super .

Viki - sama wiesz że w życiu potrzeba trochę szaleństwa , jazda poza trasą ma swój urok . plastry daja radę goi się jak na psie.

Ojan - w tej chwili żaden chirurg nie zgodzi się aby szyć ranę która ma ponad 12 godzin, od tego sa właśnie te ściągające plastry. Moja bratanica miała po treningu hokeja rozciętą rękę i do lekarza trafiła też na drugi dzień. Zostały założone właśnie takie plastry i wszystko się pięknie wygoiło . A czy blizna czy szrama żadna różnica, jedna więcej czy jedna mniej .

Tak wygląda ręka w tej chwili. Goi się ładnie, tylko jest cała sina no i stłuczenie tak dosyć boli








Zmieniony przez - jsdolan5 w dniu 2019-02-23 20:47:02

Dorobisz rękawek jak się zagoi i będzie fashion