Lokomotywa

Jestem na prochach do dlatego

Paatik

No i masz - miała być rywalizacja na śmierć i życie, tzn. katastrofę w ruchu szynowo-gąsienicowym - a tu taka miłość. Jednym słowem w gołym polu stanęli i do siebie światłami mrugają. Nic, trza poczekać na natarcie:)
Trzymam kciuki za naprawę Lokomotywy, a Czołg niech się pilnuje - żadna konstrukcja nie jest doskonała, a tym bardziej tej produkcji...:)

Patik będzie zdrowie to wrócimy do walki. Na razie z jego postów przebija potrzeba wsparcia i kto jak nie kolega od sztangi ma mu je zapewnić?

Dzwonilem do silnorekiego, bo to juz nie jest smieszne. Wszystko ok od rana i nagle kichniecie Rozmowe rozpoczalem od pytania czy on na pewno wie co robi, bo mialo byc lepiej.
Po wywiadzie obstawia problem ze stawem krzyzowo biodrowym(jest wogole taki?) niby po ustawieniu dupska pracuje teraz inaczej, albo stan zapalny sie zrobil. "srali muchy bedzie wiosna" - jak mi tego nie naprawi w Czwartek, bedzie duszony

Fans - a moze lekarz medycyny konwencjonalnej i jakis rezonans???


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-09-24 11:07:53

Taki jest plan. Jak w Czwartek nic sie nie zmieni, pora skorzystac z prywatnego ubezpieczenia, za ktore firma placi juz tyle lat. Bo panstwowa, to jakby to powiedziec - zaprawde powiadam wam, nie wiecie na co narzekacie w Polsce


Zmieniony przez - fanss w dniu 9/24/2018 11:34:45 AM

nachlałeś się ze szwagrem i teraz wątroba uciska na nerw kulszowo goleniowy przechodzący przez staw biodrowo krzyżowy
ja obstawiam, że 3 dni postu, a później zwiększenie eliksirów o 150% powinno załatwić sprawę





Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-09-24 16:54:55

Fanie co to za jakieś niedomaganie ? Już chyba Ci się to troszkę ciągnie co ? Rezonans by się przydał. A tak poza tym to ładnie cisniesz :)

Kabo, zawiodłeś mnie kolego. Naprawdę myślisz, że fans jest z tych co ciupke wypije a później tydzień choruje? Boszeee
Nadinka, no, z różnym natężeniem chwile to trwa.


Apropo's, pewnie nie powinienem pisać, bo kichnę i wszystko wróci , ale mocno (w sensie jak zwykle, czyli mocno jak na mnie) mostkowałem i nagle przeszło I to przeszło do tego stopnia, że zastanawiałem się nad przysiadami. Jedna jaskółka wiosny nie czyni jednak, więc odpuściłem.

NAdal etap opitalanko, więc wszystko poszło mocno i na petardzie. WL podstawowe robiłęm z zatrzymaniami w każdym powtórzeniu.

WL:8x50,4x70,90,4x4x100
MWL:5x5x80
WL: 14x70
WLW: 3x6x80
WL przejściowo pod procę 1x120
WL z procą: 1x130,140,150

Z ciekawostek, młody chyba W KOŃCU załapał przysiady. Jest nadzieja, że dotkniemy wreszcie sztangę, ale mamy czas.

nie zrozumiałeś , ale nie będę drążył

Niech i tak będzie

ps. gdzie jest dziennik Antosa?