Lokomotywa

Brann

Ja jako umiarkowanie próżny osobnik powstrzymam się od oceniania, fitness modelów czy fitnessek na insta- zdaje się że jeszcze bardziej próżnych od mnie. To ich pasja, ich życie, ich ciała. Nie robią mi krzywdy, ja im tez nie. Peace:)

Problem w tym, że Tobie może krzywdy nie robią, ale innym już tak. Jako osobnik pozbawiony próżności, abnegat i generalnie mało uzdolniony element społeczeństwa żal mi jednak tych wszystkich nieszczęśników ulegających księżycowi odbitemu w wodzie.

ajazy

Brann

Ja jako umiarkowanie próżny osobnik powstrzymam się od oceniania, fitness modelów czy fitnessek na insta- zdaje się że jeszcze bardziej próżnych od mnie. To ich pasja, ich życie, ich ciała. Nie robią mi krzywdy, ja im tez nie. Peace:)

Problem w tym, że Tobie może krzywdy nie robią, ale innym już tak. Jako osobnik pozbawiony próżności, abnegat i generalnie mało uzdolniony element społeczeństwa żal mi jednak tych wszystkich nieszczęśników ulegających księżycowi odbitemu w wodzie.

Ale komu szkodzą konkretnie i w jaki sposób?

Problem nazwijmy to aktualnej kondycji społecznej nie jest próżność jako taka. Ale jej monstrualne rozmiary które przysłaniają wszystko inne. Tylko to dotyka wszystkich grup społecznych en masse. Ludziom którzy mają fioła na punkcie swojego ciała - najłatwiej te monstrualne rozmiary próżności przypisać - bo i ta próżność prostu jest najbardziej widoczna. Nie robił bym z modelki fitness kozła ofiarnego, bo zapuszczony typ może być bardziej próżny stawiając swoje Ja na piedestale i widząc tylko czubek własnego nosa. Zjawisko dosyć powszechne - i bym nie przypisywał tego rodzaju próżności fit-gwiazdom.

Paatik,ojan i Ajazy, nie wiem o czym piszecie, wy pamiętacie, że ja jeszcze mam trójkę z przodu?


Sajgon w pęcinkach, nie mogę chodzić.
Powymyślał 10ki

fanss

Sajgon w pęcinkach, nie mogę chodzić.
Powymyślał 10ki

Ja też dwa dni ledwo chodzę. a plecy mnie tak rano bolały, że jak się obudziłem to myślałęm, że coś z nerkami nie tak

O plecach przemilczałem, ale mam podobnie

fanss

O plecach przemilczałem, ale mam podobnie

Ja u siebie przemilczałem żeby nie było że mam h**ową technikę w przysiadzie

Nie marudzić...piątki se robili i myślą, że to styknie...siłę robi cięzar+ powtórzenia

ajazy

Nie marudzić...piątki se robili i myślą, że to styknie...siłę robi cięzar+ powtórzenia

Ja nie marudzę. Do tej pory sam, beż żadnej wiedzy sobie plany treningowe wymyślałem. Więc jak chcesz to mozesz nawet sobie poeksperymentować na mnie. Byle by za ~36 tygodni fans w dupę dostał

Ajazy tym razem ulgowo mnie potraktował, na luzie poszło wszystko. Chociaż wodospad fanssa, już chyba można powiedzieć, tradycyjnie był.

Wl: 8*50,4*60,70,80,4*4*90
WlM: 5*3*70
Wl 10*70
Wl z proca 3*120,130,140
Siady (przerw 6min w sumie):10*4*115

I cztery serie tego wariactwa sprzed tygodnia: 5*odwrotne wiosło i pompki i przysiad z wyciskiem 20kg i pompka z wyskokiem i kółko z kolan i decha do upadku

A propos, kamyczek do ogródka Antosa, wyj ebongiem zajeżdża w tym tygodniu, przemyśl temat.



Zmieniony przez - fanss w dniu 10/09/2018 21:15:37

chyba mnie naprawdę nie doceniasz.
realizuj rozpiskę.
na pocieszenie powiem : jak zrealizujesz to tak jak ma być, to w DT będziesz jadł więcej, w DNT mniej
ALE
nie będzie żadnej dodatkowej aktywności, tylko Twój TS
Pierwsze 2 tygodnie trzeba zobaczyć jak reagujesz, a nie jak Ci się wydaje, że reagujesz. Spokojnie.