PODCIĄGANIE NA DRĄŻKU I STREET WORKOUT CZ.4

matkus1

piramidki, schodki są typowo na wytrzymałość, przy robieniu siły nie widzę tego

Też tak uważam.
Wytrzymałość nawet nie leży koło siły, a nawet się nie lubią.
Siła wydaję się prostsza do zrobienia, ale moim zdaniem tak wcale nie jest.
Myślę że przy sile w grę wchodzi więcej czynników. Pewne są do wypracowania, przekrój mięśni, sprawność układu nerwowego.
A z pewnymi musimy się pogodzić, choćby z odległością przyczepów od stawu i proporcja włókien szybkich i wolnych.
Nie znam się za dobrze na treningu drążka, ale myślę że uniwersalne zasady też go dotyczą

A póki co będę Was podglądał .

edit. dopiero zauważyłem poprzedni post, pełna zgoda. Mi chodzi nie o ilosć powt.
A o to jak poskładane są te serie.


Zmieniony przez - garp w dniu 2018-02-01 12:22:24

panteon

To jak budujesz siłę? Seriami po 20 powt?

a gdzie ja tak napisałem, jakie 20 powtórzeń, o co chodzi ;)

schodkami zazwyczaj nie zrobisz szalonego maksa, bo zazwyczaj masz zaplanowaną wtedy jakąś ograniczoną liczbę powtórzeń, przypuśćmy zrobisz 3 powtórzenia bo tak jest rozpisane a możesz fizycznie jeszcze 2

siłę robię do 6 powtórzeń, i należało by sobie ogarnąć do pasa jakiś ciężar, żeby tak mniej więcej wyszło, oczywiście serie do kompletnego odcięcia, jeszcze za bardzo u mnie w treningach faktycznie nie ma robionej tej siły, ale staram się przyzwyczajać ścięgna na razie mniejszymi ciężarami


Zmieniony przez - matkus1 w dniu 2018-02-01 12:48:02

Tylko zapytałem
Skoro wytrzymałość niskimi powtórzeniami, to jak robić siłę wg Ciebie?

Póki co, to mi masa ciała wystarcza do treningu podciągani.. a może

można i wytrzymałość robić niskimi powtórzeniami, nie widzę przeszkód, obyś zrobił co najmniej 50-100 serii z bardzo małymi przerwami, chociaż lepiej by chyba wyszło robić co najmniej po kilkanaście powtórzeń w serii, ale to indywidualna sprawa

Ciekawa dyskusja Jeśli moim celem jest wytrzymałość i jak największa liczba podciągnięć, a nie interesuje mnie siła i podciąganie z dodatkowym ciężarem to jak ćwiczyć? Piramidki, drabinki czy "zwykłe" serie ze stałą ilością powtórzeń i krótkimi przerwami?

wg mnie troszkę to bez znaczenia, czy to będzie piramidka, drabinka czy choineczka, ważne żeby było dużo, intensywnie, z pełnym zaangażowaniem, systematycznie i żeby mieć jasno określony cel. Troszkę to powiązane, jeśli celem jest jak największa liczba powtórzeń, to przydał by się też czasami trening pod siłę, ja bym tak całkowicie nie wykluczał.


Zmieniony przez - matkus1 w dniu 2018-02-01 14:07:07

Powiedz dwa słowa o sobie i o tym podciąganiu, będzie prościej.

edit. to oczywiście do Viki


Zmieniony przez - garp w dniu 2018-02-01 14:25:17

Dobra, jestem leniwym idiotą. Już widzę, masz na dole linki, pozaglądam jak pozwolisz.
Wieczorem dwa słowa skrobnę.

Cel mam dość specyficzny, trening też Startuje w biegach z przeszkodami, tu mocny chwyt i podciąganie to podstawa. Szczególnie na długich, złożonych przeszkodach wytrzymałość i umiejętność wielokrotnego podciągania bardzo się przydaje. Sama technika podciągania nie jest ważna. Zastanawiam się nad najlepszą opcją treningową, żeby w miarę krótkim czasie poprawić wytrzymałość i zwiększyć liczbę powtórzeń (na razie potrafię podciągnąć się tylko kilka razy, a sezon startowy coraz bliżej ).

Żeby wiadomo było o czym pisze, to wrzucam filmik z takich zawodów (dla przykładu 1:53 - jest ściana, której bez umiejętności podciągania przejść się nie da, poprzednim razem mnie pokonała).






EDIT: chciałabym też nauczyć się kiedyś muscle up, do przechodzenia ścian lub wysoko zawieszonych belek mogłoby się przydać


Zmieniony przez - Viki w dniu 2018-02-01 14:59:03

O rety Viki, ale się wyrwałem. Dobrze że zajrzałem do Twojego dziennika.
Pierwsza istotna informacja, to to że jesteś kobietą. Z reguły kobiety mają więcej niż faceci włókien ST (wolnych),
większy naturalny poziom tłuszczu, mniej mięśni. Co za tym idzie trudniej wypracować moc i dynamikę.
Ale za to są wytrzymalsze, i często odporniejsze psychicznie. O kurcze powiedziałem to, mam
Druga informacja, że dyscyplinę wybrałaś sobie niełatwą i tu prostej recepty nie znajdziemy, sama wytrzymałość to za mało.

Matkus ma racje, zasuwać trzeba, ale w tym przypadku to nie takie proste.
Kobiety z reguły są w stanie zrobić więcej powtórzeń z danym procentem maxa.
Jak powiedziałeś podciągniesz się kilka razy, to nie zdziwiłbym się jakby Twój max to +5 kg.
To wychodzi że każdy trening robisz powyżej 90% maxa, i tu mamy problem.
dobra rozpisałem się, nie będę tu truł, na początek to wzmacnianie chwytu czyli zwisy , lina ścianki.
A podciąganie to nie ma wyboru dużo serii i nie na maxa tak żeby załamanie przyszło jak najpóźniej.

Chyba będę zaglądał do Ciebie bo sporty wytrzymałościowe są mi bardzo bliskie. A i może czasami się wtrącę.

ps. Panowie mam nadzieje że wybaczycie to gadulstwo.