AURA MOCY - TRÓJBÓJ SIŁOWY

A bylo to przed czy po zakonczeniu kariery strongmana?

fanslaska

A bylo to przed czy po zakonczeniu kariery strongmana?

W czasie kariery (o ile mnie pamięć nie myli). Zdaje się, że oni nie mieli kontroli antydopingowej.

Ale zawsze cos, mamy pierwszy przyklad(zakladajac ze pana pamiec nie zrobila psikusa) normalnie zapytalbym o link do dowodu, ale panu wierze na slowo.

ojan

Kiedyś Pudzianowski powiedział, że bez koksu się nie da

Kiedy został zapytany dokładnie odpowiedział....spróbuj do jakiego momentu dojdziesz w strongman bez sterydów ?
Nigdzie nie widziałem ani nie słyszałem żeby oficjalnie przyznał się do czegokolwiek odnośnie koksowania.....i moim zdaniem bardzo dobrze.

ojan

fanslaska

A bylo to przed czy po zakonczeniu kariery strongmana?

W czasie kariery (o ile mnie pamięć nie myli). Zdaje się, że oni nie mieli kontroli antydopingowej.

W Strongman nie ma kontroli...o ile dobrze pamiętam kilka ładnych lat temu , na jednych zawodach w Świecie..organizator zapowiedział że przeprowadzi kontrolę , ale ukierunkowaną na zbadanie obecności środków stymulujących w tym narkotyków.Ale nie wpłynęło to na frekwencję zawodników...

W Z O R EK

ojan

Kiedyś Pudzianowski powiedział, że bez koksu się nie da

Kiedy został zapytany dokładnie odpowiedział....spróbuj do jakiego momentu dojdziesz w strongman bez sterydów ?
Nigdzie nie widziałem ani nie słyszałem żeby oficjalnie przyznał się do czegokolwiek odnośnie koksowania.....i moim zdaniem bardzo dobrze.

Moim zdaniem to zakamuflowane potwierdzenie.

powiedział nie powiedział ???o to jest pytanie :)
lecz nie przeszkadza zacytować
"W 2004 roku międzynarodowa organizacja IFSA zdyskwalifikowała najsilniejszego mężczyznę na świecie - Mariusza Pudzianowskiego - za stosowanie niedozwolonych substancji. I tym samym został mu odebrany tytuł uzyskany na Bahamach, zostały unieważnione jego rekordy, rankingi, a także został zobligowany do zwroty nagród pieniężnych otrzymanych w zawodach w całym 2004 roku. Dyskwalifikacja trwała rok czasu."

Ale dyskusja się tu wywiązała :)

A ,że i mnie się tu wymienia-dorzucę parę uwag.


Fans-co za sens mieliby startujący zawodnicy wyczynowi przyznawać się publicznie do brania substancji dopingowych,zakazanych w sporcie?

Przecież to jest ich sens życia,z tego mają kasę,sponsorów itp
To byłaby po prostu głupota .

Stąd- niepomiernie i bardzo mnie dziwią na youtube te wyznania i porady niektórych startujących kulturystów.

I nie chodzi tu tylko o przyznanie się do dopingu.

Ja uważam że zarówno czynni zawodnicy , jak i już w stanie spoczynku ...nie powinni wychylać się z takimi wyznaniami.
Potem wśród młodzieży jest przeświadczenie że osiągnięcie formy na wysokim poziomie , jest tylko dzięki koksowaniu...
Nie wspomnę że zawodnik który się oficjalnie przyznaje do dopingu , raczej nie promuje swojej dyscypliny a ją spycha w dół i przestaje ona być atrakcyjna dla ewentualnych sponsorów...których i tak jest ciężko pozyskać chociażby do zorganizowania zawodów.

masti

Fans-co za sens mieliby startujący zawodnicy wyczynowi przyznawać się publicznie do brania substancji dopingowych,zakazanych w sporcie?

Żaden i właśnie o tym od kilku stron piszę. Dlatego tego nie robią, bo to

masti

Stąd- niepomiernie i bardzo mnie dziwią na youtube te wyznania i porady niektórych startujących kulturystów
I nie chodzi tu tylko o przyznanie się do dopingu.

jest dokładnie to co nazywam robieniem cyrku z własnej dyscypliny.

A tu Wzorek napisał przystępniejszym językiem moje myśli, na temat tych pakerów, których z Kabem cytujecie, zdjęcia wstawiacie i chwalicie po wszystkich odpustach

W Z O R EK

Ja uważam że zarówno czynni zawodnicy , jak i już w stanie spoczynku ...nie powinni wychylać się z takimi wyznaniami.
Potem wśród młodzieży jest przeświadczenie że osiągnięcie formy na wysokim poziomie , jest tylko dzięki koksowaniu...

Dosyć o tym.


Tydzień zamknięty, jutro czekam na rozpiskę następnego i jedziemy dalej.
Acha, Ajazy. Pierwszy raz w życiu fans siebie nie docenił(zwykle jest dokładnie odwrotnie). teoretyczny max w MP był niedoszacowany. poszło dzisiaj na koniec sprawdzająco 80kg, ciężko bo ciężko, ale bez wypruwania żył i równo. Ta cyfra będzie odpowiedniejsza do dalszej walki.

MC, z lekkiego (maciupkiego nawet)deficytu i petarda na każdy reps - trzeba było jakoś sobie urozmaicić te nudne 150kg.
Dupny most na sucho, ale nadal bez odczuć. Przytrzymywania,szybko,wolno, bez różnicy bo po 15tu zaczyna mi brakować tchu a 20te to już zadyszka na maxa. Następny raz trzeba będzie spróbować z patykiem, żeby do tych 15tu zdążyć poczuć dupsko. Nie wiem jeszcze ile, ale trochę trzeba będzie założyć.

MP:3x45,3x51,10x57.5(+3),1x63,1x80,17x45(amr)
DL:5x5x150(po prawdzie pierwsza seria 155, bo z jednej strony za duzy talerz zalozylem, myslalem ze nierowno zlapalem a szkoda bylo przerywac)
unoszenie w opadzie: 4x8x15
GB:3x20



Zmieniony przez - fanslaska w dniu 15/10/2017 19:57:43