DT Tri. Cel=czołówka amatorów w PL

Faktycznie... poziom w AG to dla mnie kosmos. Wlasciwie do 50 roku zycia nie ma czego czukac jesli chodzi o sloty z czasami powyzej 4h30'. Odnosnie tras to bardziej mialem na mysli trasy IM, bo wiem ze chcesz zawalczyc o slota.

Marcel_197

Faktycznie... poziom w AG to dla mnie kosmos. Wlasciwie do 50 roku zycia nie ma czego czukac jesli chodzi o sloty z czasami powyzej 4h30'. Odnosnie tras to bardziej mialem na mysli trasy IM, bo wiem ze chcesz zawalczyc o slota.

Gość z m35 wykręcił 4,04 według wyników ale po zawodach ktoś mi mówił że najlepszym amatorem był Sobczyk. M50 już nie jest takie czasowo mocne tam nikt nie złamał 4,30 ale ogólnie rzecz ujmując aby jechać na ''pewniaka'' do kwalifikowania się na MŚ 70,3 trzeba w takiej Gdyni być w stanie łamać 4,20 wtedy jest się praktycznie pewnym slota chyba że najadą się najlepsi zawodnicy ze świata w danej kategorii a to mało prawdopodobne krótko licząc żebym mógł być w stanie nakręcić taki czas musiałbym pływać we wczorajszych warunkach dajmy na to około 32 minut jechać na rowerze 2,20 i biec po 4,00/km przy tym zrobić bardzo dobre strefy zmian. Nie jest to dla mnie coś nierealnego w perspektywie kilkunastu kolejnych miesięcy. Na pocieszenie mogę tylko powiedzieć że w przyszłym roku będzie jeszcze trudniej o kwalifikację na połówkę bo w 2019 będzie ona w Nicei więc rolldownów może praktycznie nie być bo aktualnie pewnie były spore nie każdego stać lecieć do RPA to są koszty i ogromna logistyka. Tak jak kiedyś pisałem najmocniejsze czasowo są kategorie M25 I M30 tutaj najwięcej ludzi łamie 4,20 ale wyższe kategorie mają najwięcej uczestników i bardziej wyrównany poziom tzn. czasy się spłaszczają bardzo mocno ale jest mało wyników poniżej 4,20.

Odnośnie IMna i slota to tutaj sprawa jest podobna okolice 9godzin na szybkiej trasie jak w Barcelonie i można jechać po slota -) Do póki nie będę pływał 1,05 na pełnym i tych 32 minut na połówce nawet nie mam o czym myśleć no chyba że zacznę biegać po 2,45 maraton i rower w 4,15 -)))) ale tak jak np. ty chcesz złamać 5 godzin to do tego wcale nie trzeba umieć pływać jestem tego najlepszym przykładem, ba nawet do złamania 4,30 na szybkiej trasie nie trzeba umieć pływać spokojnie można to zrobić z 40 minutami -) podobna sprawa jest z długim dystansem 9,30 można zrobić dryfując na etapie.
Trasy długiego dystansu z pod znaku IM nie wiem gdzie są płaskie na pewno na Hawajach -) a z innych Barcelona bo tam trasa wzdłuż linii brzegowej, na pewno Emilia Romagna we Włoszech tam według profilu trasu płasko jak na stole jedynie 2 podjazdy i 700m up (to byłby mój faworyt chyba) więc to stół musi być, Nicea chyba jest trudna, Vichy profil pofałdowany mocno, Kalmar chyba też musi być płaski nie ma profilu ale trasa również na terenach nad morskich, Szwajcaria ma 1300 up, Hamburg nie ma podane ale jakieś tam wzniesienia są, Kopenhaga jest zróżnicowana jak Sieraków patrząc na wykres podobnie Walia, Norwegia ma 1100 up, Klagenfurt też nie jest płaski, Frankfurt ma 1000 up, Bolton nie ma jeszcze tras. Coś tam by się wybrało z Europy nie jest tak źle -). Marcel jakbym miał się konkretnie szykować do Gdynii jako start AA to bym trenował rower inaczej konkretnie pod ten profil jaki tam jest ale trenowałem pod zupełnie płaski Poznań a rok wcześniej Malbork więc stąd mam takie braki podjazdowo-zjazdowe.
Jeśli chciałbym kiedyś się kwalifikować tzn. miałbym takie możliwości finansowo/sportowe to wybrałbym Szwecję. Przyszły sezon da mi odpowiedz czy jest to możliwe w M25 na pocieszenie w Gdyni byłem najmłodszy z pierwszej 20stki w AG jakaś tam perspektywa pozytywna jest.



Zmieniony przez - pirlo2122 w dniu 2017-08-07 15:06:56

Zmieniony przez - pirlo2122 w dniu 2017-08-07 15:08:15

To ja celuje po slota w kategorii 60 + , jeśli zdrowie da:)

Shadow, a ja to bardziej nadaję się do celowania pilotem w tv, aniżeli w sloty na startach
Dobrze, że mamy tu Pirlo, można śledzić drogę od kuchni po takie cuda

Dobrze, dobrze, powalczy a potem nam dziadkom opowie :)

shadow78

Dobrze, dobrze, powalczy a potem nam dziadkom opowie :)

Powalczy, powalczy to tylko kwestia czasu trzeba się poprawić 20 minut na połówce godzinę na pełnym i slot sam się zrobi i nie jest to przyszłość nie określona dla mnie widoczna i do określenia -)

Trchę zaległości treningowych. W poniedziałek jak zawsze po zawodach miałem DNT, we wtorek tylko basen zrobiłem 3x250m, trochę pływania z ósemką na podonych odcinkach + 500 m ósemka z łapkami do tego schłodzenie. 3x250 na tempie 1,47 na luzaku szkoda że pływania basenowego nie przełożyłem w Gdyni ale ogólnie nie przekładam tego co robię na treningach na zawody mam nadzieję że odwrócę tą zasadę w kolejnych startach.
Dzisiaj rower i bieg obydwa treningi to taka zabawa treningowa o ile na bieganiu trzymałem się schematu 100,150,200m x 3 tak na rowerze totalny spontan zabawa tętnem, mocą i kadencją przerobiłem każdy zakres w tym 6x15 sek na 500W-600W.
Jestem niesamowicie zadowolony z regeneracji po startowej absolutnie żadnych nawet minimalnych bóli stawów jedynie bóle mięśniowe do tej pory mi się to nie zdarzało zawsze trochę bolały kolana ale teraz tego nie ma możliwe że to przez nową technikę biegania nad którą pracuję cały czas a może staję się maszyną -)














Zmieniony przez - pirlo2122 w dniu 2017-08-09 22:28:06

Ciąg dalszy. Taka ciekawostka treningowa, cholera jak ja mogłem być nie przygotowany na podjazdy w Gdyni jak na przykład dzisiaj bez wyjeżdżania z garażu zrobiłem prawie 400m up i to w 60 minut -) Yeah Garmin.
W niedzielę jade ze sprintem w Kozienicach a jutro napiszę coś o Gdyni.

Ja wbiegłem na Czerwone Wierchy z Kościeliska, przebigełem je i zbiegłem z Kasprowego do Kuźnic i mój Suunto pokazał, że zszedłem 7m w pionie w przeciągu całej trasy

Pływanie. Dzisiaj było troszkę pracy na tempach startowych zadanie 5x200m z przerwą 40 sek + 100m + 5x50m. Do tego trochę ósemki i 400 m ósemki, łapki. 2setki pływałem w tempach poniżej 3,30 dla mnie to jest kosmos do tej pory najszybciej w życiu i to niedawno zrobiłem 10x100m na tempie 1,43-1,44 a tutaj miałem 2setki. Na torze miałem 3-4 osoby do wyprzedzania więc czasy odcinków były o te 2,3 sek słabsze niż przy czystym torze ale nawet ostatni odcinek popłynąłem w sub 3,25 i to bez wielkiego wysiłku. Progres pływacki zrobiłem ogromny w ostatnich powiedzmy 3-4 miesiącach szkoda tylko że nie pokazuje tego na zawodach ale spokojnie bo jak mi wyjdzie pływanie w końcu to będzie to zacny czas wierze że jeszcze w tym roku odpalę. Jak zaczynałem pływać takim moim targetem do którego chciałem dojść było 10x100m w tempie po 1,40 teraz wydaje mi się że już do tego doszedłem więc kolejny target to 10x100 na 1,30 -) Mówię wam że wiecznie nie będę ogórkiem na pływaniu -)