Ale nie ma co narzekać jedziemy dalej.
Dzisiaj rano godz 7:00 ( nie przepadam za rannymi treningami siłowymi )
Czternasty dzień treningu 5/3/1 cykl odładowanie - 3 tura
Rozgrzewka - rowerek 5min, rozciąganie wymachy, skłony, przysiady, itp 12min
Pompki w szerokim rozstawie
- 4s x 15p
Kubany" hantlami
3s x 15p x 3kg,
ćwiczenie zasadnicze
Martwy ciąg -
50kg x 5p,
65kg x 5p
75kg x 5p
78kg x 5p x 3s
Wyciskanie sztangi stojąc - ( z zarzutem z podłogi )
20kg x 5p
26kg x 5p
30kg x 5p
33kg x 5p x 5s
asysty
Przysiady ze sztanga na barkach
- 60kg x 5s x 10p,
Martwy ciąg na prostych nogach
58kg x 5s x 10p
Podciąganie na drążku nachwytem
5s x 5p
Kółko ze stania -
5s x 5p - w ostatniej serii rozbolał
Wyciskanie francuskie sztangi leżąc na ławce -
20kg x15p
38kg - x 10p x 3s
20kg x20p
Uginanie przedramienia ze sztangą podchwytem stojąc -
20kg x 15p
30kg x 10p x 3s
20kg x20p
Jutro na 11:00 jadę do fizjo , następny trening planuję w piątek. Zapomniałem dopisać ze od poniedziałku zrezygnowałem z cukrowania napoi i potraw. Trudno mi się przyzwyczaić do gorzkiej kawy ale da się wypić . Ograniczyłem również słodycze przez 3 dni zjadłem 3 kostki gorzkiej czekolady i 2 herbatniki, da się żyć a jestem straszny łasuch. Zobaczę co z tego wyniknie a nie będzie łatwo bo moja córa robi fantastyczne wypieki .
Zmieniony przez - jsdolan5 w dniu 2017-03-15 21:36:01