Szacuny
11150
Napisanych postów
51589
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Wypadałoby wstukać wczorajszy trening.
Be historii w sumie, bo to tylko dodanie pracy do tygodniowego bilansu. Jedyna ciekawostka jest taka, że 130 w WL na takiej petardzie wchodziło, że myśl o podejściu pod 1RM zakiełkowała, ale wyrwałem chwasta Miała rację Kokosanka, że życiówki przychodzą znienacka. Może jednak powinienem sprawdzić
Przysiady (wszystkie rozgrzewkowe do 140kg z pauzami): 3x1x160
WL: (rozgrzewkowe jak wyżej): 3x1x130
Wiosło: 3x3x100
Szacuny
11150
Napisanych postów
51589
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ojan
Mogłeś - z pewnością by Cię to nie zabiło :)
Przypomniał mi pan jeszcze jedną rzecz o której nie wspomniałem.
W trakcie treningu okazało się, że nie zamontowałem poręcz zabezpieczających. Zamiast założyć pomyślałem, że sprawdzę ile jest w wypowiedzi Wycwiela o nastawieniu do podejścia. Bez zabezpieczenia nastawienie było proste, trzeba wycisnąć. Może dlatego tak dobrze wchodziło?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12184
Napisanych postów
30601
Wiek
75 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1131490
Raczej wątpliwe. Miałeś lepszy dzień i stąd tyle mocy. Z drugiej strony był to ciężar bardzo daleki od Twojego maksa. Lepiej zakładaj zabezpieczenia do dużych ciężarów :)
Szacuny
60
Napisanych postów
566
Wiek
54 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
7290
Szkoda zdrowia .Jak podchodzisz pod max a nie masz asekuranta zabezpieczenie musowe . Takie kulanie sztangi więcej niż 130 kilo mało przyjemne a może co nieco połamać przy mocnym ucisku na przeponę może być jeszcze gorzej .
Szacuny
11150
Napisanych postów
51589
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Z tymi poręczami to chyba nie jasno się wypowiedziałem. Nie zamiaruję ich nie zakładać, bo wogóle nie wyobrażam sobie tego turlania bez względu na ciężar.
Żeby wyjaśnić, może napiszę tak. Z całej plejady mam jedno jedyne ćwiczenie, w którym nigdy nie miałem fail. Może to jest zbieg okoliczności, ale właśnie w tym ćwiczeniu nie mam planu B mimo zabezpieczeń, po prostu nie wyobrażam sobie siebie wychodzącego z opresji. A może to jednak nie jest przypadek. Tym ćwiczeniem są przysiady.
Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2016-11-19 21:41:27
Szacuny
4723
Napisanych postów
10989
Wiek
51 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
552700
Podpowiadałem, w innym dziale jak poprawić mobilność stawu skokowego i pomyślałem, że Tobie może się przydać, bo chyba narzekałeś na zakres ruchu
_Szajba_
Na rozciągnięcie stawu skokowego potrzeba czasu, czasu i jeszcze raz czasu. Czasu pod napięciem.
Pozycja jak na załączonym zdjęciu, noga na nogę w celu dociążenia, tułów w podporze i po 5 minut na nogę.
Z czasem można wydłużać, książkę poczytać czy film obejrzeć w trakcie.