DT Gwid - vol. 2

@fanslaska-Przejdz na diete tluszczowa i zapomnisz o wszelakich infekcjach



Tak tylko że jak problem leży w niedomaganiu nadnerczy a to zawsze objawia się spadkiem odporności na infekcje a zwłaszcza u osób aktywnych i gnębiących się przez kilka lat jakimiś niezdrowymi dietami typu szybka redukcja to dieta nisko węglowodanowa pogłębi problem i to bardzo. Najpierw równowaga .

Zawsze mi się podoba jak ktoś na forum zapoda myśl a kolejni ją rozbudowują do granic niemożliwości ENCYKLOPEDYCZNYCH

Panowie nie ma co kombinować, zwykły wirus przywieziony przez jakiegoś dzieciara z kraju +x tys. km od naszych granic na które słowiańska krew nie jest odporna i tyle.

Rozpatrywanie mojego przypadku jako osłabionego ( uregulowana dieta, godziny snu pod kontrolą, w miarę opanowany kortyzol) też nie na miejscu bo ja też nie wierzę w to że np. morsy nigdy nie chorują

Ten tydzień bez treningu i moja skrzywiona psychika szaleje....

Gwid -ale zwróć uwagę na jedno-choruje się tylko wtedy, gdy organizm jest osłabiony-i to wszystko :)
Inaczej jest się zdrowym :)

Masz rację. Zastanawiam się nad ankietą taką w excelu czy pp i wstawieniu jej na SFD o temacie właśnie zdrowia a pracy jaką się wykonuje i stanowiska. bo nie daje mi spokoju myśl że osoba która ma na sobie mniej stresu w swojej codziennej rutynie jest osobą zdrowszą. oraz jaki jest stosunek zdrowych do chorych w przypadku pracy u kogoś a u siebie itp. ktoś coś takiego spotkał na forum?

masti

Gwid -ale zwróć uwagę na jedno-choruje się tylko wtedy, gdy organizm jest osłabiony-i to wszystko :)
Inaczej jest się zdrowym :)

To chyba taki skrót myślowy

Organizm ulegnie infekcji niezależnie od kondycji. I dopiero stan ogólny organizmu wpływa na czas trwania tej infekcji.
Podsumowując, wszyscy chorujemy, ale niektórzy chorują bardziej, jak nie przymierzając Gwid

Przypomniał mi się czas w wojsku .Chłopa 40 sztuk i wszyscy jak to młodzi nie duży rozrzut wagi do wzrostu .Tyle samo snu,taka sama miska,tyle samo ćwiczeń i pracy ,wszyscy w jednakowym ubiorze a ciągle '''zasmarkanych'' było kila osób ciągle tych samych-a stres ??jaki stres w tym wieku ??tylko'' tęsknota'' za planki dynamicznymi niekoniecznie z wrażeniami ,były w głowie

Jawor50

Przypomniał mi się czas w wojsku .Chłopa 40 sztuk i wszyscy jak to młodzi nie duży rozrzut wagi do wzrostu .Tyle samo snu,taka sama miska,tyle samo ćwiczeń i pracy ,wszyscy w jednakowym ubiorze a ciągle '''zasmarkanych'' było kila osób ciągle tych samych-a stres ??jaki stres w tym wieku ??tylko'' tęsknota'' za planki dynamicznymi niekoniecznie z wrażeniami ,były w głowie

a to jest dobra historia i prawie pasująca. niby takie same warunki a jednak część jest chora ale u nas jest jeszcze inny czynnik bo niby wszyscy dbamy o zdrowie ale jesteśmy:
a) w różnym wieku ( może starsi mniej chorują)
b) mamy różne środowiska nas otaczające ( praca, ilość/wiek dzieci, żony/brak itp.)

Ciekawe czy np taki kawaler jest zdrowszy od żonatego itp. takie pytanie które poprostu chodzą po głowie

Gwid

Ciekawe czy np taki kawaler jest zdrowszy od żonatego itp. takie pytanie które poprostu chodzą po głowie

Gwid-zdrowiejesz -a brak treningu i nadmiar czasu pozwala Tobie roztrząsać takie głupoty

Szajba -zdrowy, nie osłabiony organizm nie ulegnie żadnej infekcji trafiającej do niego naturalnymi drogami.

Ludzie pracowali latami na wyspach trędowatych,z chorymi na Czarna Ospę,Cholerę,febrę itp-i nic .

Jest na to tysiące dowodów.

Chorujesz ,jak słabniesz,a nie gdy Cię ktoś zaraża.
Bakterie i wirusy sa wszedzie i to nas wzmacnia a nie powoduje choroby.
Większość chorób nosimy całe życie w sobie-tylko czekają na okazję

Gwidu - mam dziennie kontakt z 300 osobami (minimum). Nie pamiętam kiedy chorowałem. Ale... Nie jadam rzeczy nasilających stany
zapalne, skłonności do takich stanów. Wielu dietetyków wskazuje na jelita jako na główny czynnik. A jak jelita to gluten. W skrócie:
- dieta z produktami zbożowymi niszczy jelita (np. nasila nieszczelność)
- zła kondycja jelit to przepuszczanie "białek"
- obce białko w organizmie stawia na nogi cały układ odpornościowy
- układ odpornościowy wywołuje przewlekły stan zapalny w organizmie
- przewlekły stan zapalny to środowisko stresogenne (podbity kortyzol)
- jak układ odpornościowy walczy ze stanem zapalnym w okolicach jelit, to nie ma mocy przerobowych na drogi oddechowe (główna droga infekcji)
- podbity kortyzol utrudnia regenerację podczas snu, źle śpimy - tracimy kolejne punkty odporności
Itd.
Za dużo zmiennych na ankietę. Musiałbyś pytać o dietę, ilość snu, rodzaj i ilość aktywności fizycznej, ponieważ to też ma wpływ. Stres oksydacyjny to jedno, a drugie to katowanie organizmu ciężkimi WOD-ami. Jeżeli myślisz, że to nie przekłada się na zasmarkany nos, to popytaj dobrego lekarza sportowego