Ok, więc od Poniedziałku będzie to wyglądać tak. Priorytet oczywiście WL:
- do końca Października Sheiko - celuję w 140-145
- 2 tygodnie odbój w objętość
- od połowy Listopada do końca roku, 5-4-3-2-1 i bogato asystujących -
triceps z barkami - celuję w 150kg
Na drugim stopniu będzie przysiad, po prawdzie jestem już ponad cel na ten rok, ale kontynuuję liniówkę 5x5, dobrze żarło i nie zdechło, to szkoda nie hodować dalej (start 10kg wyżej niż poprzednim razem):
- do końca Października 2xtydzień
- dociśnięcie - 2 tygodnie 3xtydzień (może będzie sprawdzian)
- od połowy Listopada do końca roku- objętość
Ostatnie plecy a raczej cały tylny łańcuch. Tu już jako top up reszty treningu,
O misce pisać nie ma co bo stara płyta będzie grana, jaja-mięso-sery i warzywa. Pewnie będzie wychodzić w kole 4 tysi, nie będę reagował nawet jak wyjde z limitu 93kg. Dopiero po osiągnięciu celu zrzucimy jak będzie trzeba.
Na dole zdjęcia z 4ech pierwszych tygodni w teorii i pierwszy tydzień w praktyce. Reszta już będzie na bieżąco.
Acha, spróbuję wedle zaleceń profesora tych wyciskań zza karku, ale już po pierwszym treningu może się okazać, że będzie zamiana na przód.
Dla potrzeb programu, przyjąłem aktualny 1RM na 135kg, czyli 10kg mniej od życiówki z zeszłego roku. Przesuwam też chwyt o jeden palec, niby nie wiele, ale odnotować trzeba.