Wczoraj przypadał ostatni trening mojego programu
5x5. Chciałem go zrobić przed południem ale z powodu pięknej pogody ( przynajmniej u mnie słoneczko i zero wiatru ) postanowiliśmy z żoną iść na spacer. Dwie godzinki spaceru przeszliśmy dokładnie 12,368km po polach i lasach, u nas już prawie wiosna
. Po powrocie do domu przyszła pora na 5x5
Przed treningiem zasadniczym oczywiście ; rowerek 5min, ćwiczenia rozciągajace 12 min, i pompki 1x 10p, 2 x 20p.
- Przysiady - rozgrzewkowy 20kgx12p, pośrednie ,58,68,78kg x5p, 88x3p 98 kg x 2p , docelowy 112kg x 1s x 5p, 110kg x 1s x 5p, 106kg x 1s x 5p, 102kg x 2s x 5p.
-Wyciskanie stojąc - rozgrzewkowy 20kgx12p, pośrednie 32, 42kg x 5p, docelowy 55kg x 1s x 5p, 50kg x2s x 5p, 46kg x2s x 5p.
-MC - rozgrzewkowy 28kgx12p, pośrednie 68,78,88 kg x 5p, 98kg x 2p, docelowy 110kg x 5p x 1s
W przysiadach zakładałem ze będę miał docelowy ciężar maksymalnie 110kg ale z racji że to już ostatni trening to zrobiłem 112kg
.
Przysiady i MC bezpośredni po spacerze nie byly chyba najlepszym pomysłem bo czułem słabość w nogach, gdy po treningu zjadłem obiad, zapadłem w dwu godzinną drzemkę
, po czym posnułem się po domy do 21;00 i poszedłem spać.Niestety efekt był taki ze obudziłem się około 4;00 nad ranem inie mogłem juz zasnąć a od 6;10 do 19;00 jestem w pracy na dyżurze. Myślę ze jakoś to przeżyję, na razie mam spokój.
Mój 5x5 dobiegł końca. Muszę go przeanalizować i wyciągnąć wnioski co do przyszłych
treningów
Zmieniony przez - jsdolan5 w dniu 2016-02-21 08:43:56
Zmieniony przez - jsdolan5 w dniu 2016-02-21 08:45:32