[BLOG] Dziennik faftaqa Vol. 2

I jeszcze wypiska z dziś (znów problem ze zmieszczeniem jedzenia, chyba przedję na częstsze i mniejsze posiłki )

TRENING:
1. Siady: 60g x 5, 80kg x 5, 100kg x 5, 120kg x 5, 140kg x 5, 160kg x 5
2. Wykroki z hantlami: 28kg x 6, 34kg x 6/6
3. Wykorki na suwnicy: 6/6/6
4. RDL z hantlami:36kg x 8, 50kg x 8/8
5. Dwójki na TRXach: 8/8/8
6. Wspięcia jednonóż: 36kg x 10/10/10
7. Wspięcia obunóż: 100kg x 10/10/10
8. Unoszenia nóg w zwisie: 10/10/10

Dieta:
1. Kawa, mate
2. Sniadanie 60g jaglanej, 25g wheya, 400g owoców, 200g soku z buraków, 30g żelków, 20g żurawiny, 10g migdałow, 10g pestek dyni, 4g kreatyny, 3g l-karnityny
3. Przed tre: 5g AAKG, 200mg kofeiny
4. W trtakcie: 120g musu kubuś, 10g anticatabolix, 10g BCAA xpolode
5. Po: 45g wheya, 65g carbo
7. 300g woła, 100g ryżu, 400g owoców, 200g warzyw, 30g żelków, 15g bitej śmietany, 30g żurawiny
8. 90 g razowego, 80g soczewicy, 80g piersi z kurczaka, 10g oliwy, 200g warzyw, 300g owoców, 30g marsa,
9. (docsieniety, bo nie byłem głodny): 75g ryżu brązowego, 25g wheya, 25g żelków, 120g musu kubuś, 90g banana





















Zmieniony przez - faftaq w dniu 2015-12-12 00:10:45

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2015-12-12 00:19:58

Twoje posiłki burzą moją koncepcję żywieniową.Żelki,żelki,żelki,mars,owoce i jeszcze bita śmietana ja już nic nie wiem a przy tym jaka moc na treningu.

Jak widać na ostatnim zdjęciu - jem też zieleninę

Zaskakujące że widzisz zelki, marsy, a nie widzisz brokułów, wołowiny, pestek dyni, migdałow, owoców, etc ))

A tak serio - dziś wpadło wiecej żelków bo bym w życiu nie dobił do 4000kcal. Sądzę, że na aktualnym pułapie węglowodanowym najadł bym się już przy około 3000kcal. Różncia jest taka, że jak miałem w diecie wiecje tłuszczu to też byłem nasycony, ale posiłki zajmowały mniej miejsca w zołądku. Z drugij strony odkąd zmniejszyłem ilosć tłuszczu a mam wiecej węgli paradoksalnie nie robię się senny po posiłkach.



Zmieniony przez - faftaq w dniu 2015-12-12 00:29:36

faftaq

Jak widać na ostatnim zdjęciu - jem też zieleninę

Idealne foto do jakiejś "Pani Domu" - wczoraj zjadł sałatę z tajemnych upraw na grancy chińsko-brazylisjko-czeskiej a następnego dnia obudził się bez grama tłuszczu. I pewnie grama mózgu według ich ideologii

Tadziu - pojawiły się na rynku jakoś teraz 2 magazyny - Body Challenge pod wodzą Mauricza (jest drogi nie ma co ukrywać) i FitMagazyn z udziałem Jacka Bilczyńskiego (10zł). To w sumie świeżynki - jakieś zdanie na ten temat albo inaczej - sam kupujesz jakieś czasopisma czy to nie ten poziom? Jakaś fajna książka na początek do skompletowania wiedzy, utrwalenia, podążająca za realiami i badaniami aktualnymi?

Dobre, nie zrzędzę już dziś, jest piątek to się popisuje

bartoszM - nie czytałem żadnej z w/w. Przyznam, że po prostu będę musiał przyjrzeć się uważniej co jeden i drugi Pan uwaza na kilka kwestii bo po prostu nie znam ich do końca ich wizji dietetyki
Chętnie przeczytam jedną i drugą publikację jak znajdę czas, ale nie wiem co o nich myśleć póki co niestety...

faftaq

nie znam ich do końca ich wizji dietetyki

Czasopismo "Body Challenge" wydaje wydawnictwo Forum i założenia ich dietetyki są takie, że trzeba sprzedać jak najwięcej egzemplarzy pisma, a co kto je i ile to jego sprawa. A zatem nie spodziewam się bogatego wnętrza. Obym się pomylił. Czasopismo nie powstało z pasji i chęci upowszechniania jakiejś myśli, ale dla zysku (można i tak - nikomu nic nie zarzucam). Jaki wpływ na "najnowszą wersję prawdy" będą mieli sponsorzy nie wiadomo. Na niezależne (drukowane) pismo chyba nie ma miejsca na rynku. Z ciekawości pewnie kupię... Chociaż nie wiem, czy nie wolę dobrą książkę.

Ja mam tak samo - odkąd mam większą ilość węgli, a mnie tłuszczu wcale nie robię się senny, a przeciwnie! Aż mnie nosi :)

MaGor - myślę, że sprzedanie jak największej liczby egzemplarzy pisma tego typu może być powiązane z tematyką treści tam zawartych Mamy modę na paleo, bezgluten, żywienie pod autoimmunizacyjne, IBS, oraz pustkę dot. fachowych opracowań dotyczących dietetyki i suplementacji sportowej. Do dajmy do tego nieszczelne jelito oraz ukryte nietolerancje pokarmowe i mamy pakiet danych, które zapewniają wysoką sprzedaż. Nazwisko "Mauricz" jest dziś rozpoznawalne. Sądzę, że jeśli w/w zagadnienia będą poruszane w umiejętny sposób, a cena pisma nie będzie nie wiadomo jak zaporowa to publikacja ma szansę liczyć na sukces komercyjny, czego całej redakcji życzę

pachol_123 - to się sprawdza dość dobrze w okresie przedwysiłkowym. Na wieczó jednak dodaję więcej tłuszczu do posiłku z węglami by spało się lepiej.

faftaq

Cayek - co ciekawe, uskuteczniamy "elastyczne podejscie do diety" oparte na rozsądnym IIFYM (czyli jest grupa produktów wykluczonych, a reszta - IIFYM). BYł moment że sylwetka miala trochę mniej ostrości, teraz jest trochę mniej kcal i zmiejsca - lepsze docięcie. Co ciekawe - wyniki badań krwi (spory palkiet) wykonane miesiąc temu - rewelacyjne

Mógłbyś podać jakieś przykłady produktów, które są wykluczone?