[BLOG] Dziennik faftaqa Vol. 2

Anraz - zobaczę jaką literaturę da się zebrać

sebaMarsz - jak widzisz odnosze się do róznych wypowiedzi i wątpliwosci, ale "studium cudzego wypadku" nie przejdzie w tym topiku, a na tak zadane pytanie jak Ty je sformułowałeś nie da się precyzyjnie odpowiedzieć...

Dzięki Tadziu za zaproszenie na Poznań ale chyba ciut za daleko. Zgubiłbym się

anubis -złatwiłbym Ci przewodniczkę jakąś

I WYPISKA Z DZIŚ

trening - brak

dieta:
1. kawa, żeńszeń
2. kasza jaglana (60g) z owocami (400g), wheyem (30g) i migdałami (10g)
3. kurczak (300g), tosty (150g), parmezan (20g), warzywa (200g), owoce (100g), oliwa 5g, masło 5g
4. Tosty (150g), kiełbasa z piersi kurczaka (120g), jaja (120g, warzywa (250g), owoce (400g), delicje 90g

Dziś brak apetytu. Dobiłem delicjami %)









Zmieniony przez - faftaq w dniu 2015-12-09 23:16:21

Popił wczoraj że tak mało kcal, czy celowy zabieg? :D

z tymi żelkami to byśmy się dobrali
ze słodyczy nr 1 jak dla mnie

no generalnie Tadziu jak planujesz włączyć się w ustalanie receptur supli to ja widzę lukę w suplach
opracuj żelki potreningowe dla pakierów - będzie hicior

Z tą przewodniczką się jeszcze zastanowię
Ale to logistycznie trze by rozwiązać.

Poisonbolt - w planie było dojśc do ok 3000 kcal, ale okazuje się, ze mnie większe ilości węgli po prostu sycą. Najłatwiej mi zmieścić w siebie dużo jedzenia jak mam gdzieś około 35 - 45% tłuszczu, 25% białka i 30 - 40% węgli. Odkąd dodałem węglowodanów w zasadzie zrezygnowałem niemal z IF bo okno trwa u mnie teraz około 12 - 13 . Ciekawa obserwacja jest taka, że po posiłkach jest mi bardzo gorąco.

Póki co muszę wymyslić coś by zmieścić w siebie te 4200 - 4500 w DT i około 3000kcal w DNT przy zachowaniu okna trwajacego 8 - 10h. Prawdopodobnie dam więcej oczyszczonej skrobii (zwiększyłem ostatnio ilosć błonnika w diecie), lody, marsy i żelki - choć tak serio, to zmęczyłęm się trochę jedzeniem słodyczy i najchętniej bym sobie od nich odpoczął za 1 - 2 tyg ))

kuba_n - bdb pomysł. Już jakisczas temu myslałem o termogennej gumie i żelkach z dodatkami, ale wyleciały mi z głowy te wynalazki. Dzięki

anubis - Ty skąd jesteś?

Tadziu wymyśl co zrobić aby po posiłkach nie było gorąco- ja już cięłam i dodawałam wszystko i nic się nie zmienia w tej tematyce u mnie :( nadal krótki rękaw i lekka wiatrówka i temp ciała w okolicach 35oC :(

Ponoć pomaga wkładanie stóp do miski z zimną wodą w czasie jedzenie posiłków