kerad37 krata do lata

Tez chyba tak robię.

kuba_n

a ja teraz wywaliłem całkiem pieczywo z miski

A ja cały czas jem trochę pieczywa - nie muszę gotować!

Panie Janie przy tej muskulaturze jadłbym nawet kiełbasę :).

A co jest złego w dobrej kiełbasie???

Kiełbasa mi pachnie w lodówce - wczoraj podjadłem żonie!
Faftag też jest za urozmaiconym jedzeniem - organizm da sobie radę z naszymi fanaberiami smakowymi. Na moim poziomie jem wszystko! Nawet 4 tygodnie przed MPJiW.

Poczytałem, pooglądałem filmiki Jacka Bilczyńskiego nauczyłem się więcej i robię małe korekty w diecie.W sumie bilans kaloryczny tygodnia będzie taki sam ale zamieszam z dt i dnt.
Dieta: W dni treningowe 3900kcal a w dni nietreningowe 2947kcal. Bilans 0 - 3200kcal.
Po 14 dniach masowania waga stoi i w pasie tyle samo.Czuję, ze od poniedziałku poleci do przodu.

Leżę w łóżku, mam poty i dreszcze czuję się fatalnie.Trening nóg nie zrealizowany w tym tygodniu, Jak jutro puści to polecę z nogami.

Chorobowo bez zmian muszę do jutra wyjść z tej choroby bo ma być od jutra ciężko.

zdrówka Darek
wykuruj się do końca zanim pójdziesz na siłkę, bo trening na chorego jest bez sensu i tylko wydłuża czas wychodzenia z choróbska

Coś Ty taki chorowity!?
Wypoć się!
Pół flaszki wina a potem planki - jutro nie będziesz pamiętał, że coś Ci było nie tak!