kerad37 krata do lata

W nite jest kalibracja 10 dni a później to jeden pies. bo ładowania co 7 dni.Jeszcze popatrzyłem to inny rozkład białek CN-2,5 -3,0 , CKD - 1,7-2,2 ale z tym też jest różnie.

jeden pies, gorzej jak się nie skalibrujesz

Hehe

Wczoraj w 6 dniu wejścia na małe węgle mój organizm przestawił się na tłuszcze ponieważ odzyskałem utraconą wraz z węglami moc. Jest dobrze.
Kalibracja przebiega bez potknięć. Cały czas utrzymuję do 30g węgli głównie z pomidorów i sałaty. Kaloryczność na 2400kcal .Dzisiaj 7 dzień przebywania na Carbo nite i waga weszła na 82,8kg co jest najniższym rezultatem od 26 lat. Brak glikogenu w mięśniach zaniża ten wynik ale o to w tej zabawie chodzi. W dniu ładowania mięśnie przyjmą węgle jak gąbka i staną się ogromne hehe bo na chwilę obecną mizeria (Gwid napisał, że nie komentuje moich zdjęć bo ile razy może komentować suchą sylwetkę). Co ja mam napisać taki mam cel zejść do najmniejszego BF do 30.06 a że wysusza to norma i tak zrobię a to co piszą inni mam mówiąc po wojskowemu ,,we dupie”.
Kalibracja (10 dzień) kończy się w ten piątek i powinno być ładowanie ale ja sobie je przekładam na dzień następny czyli na sobotę. Zrobię sobie solidny trening a później ładowanie z głową bez brudów.Nie mam ochoty na słodycze, pizze i inne śmieci. Wejdą czyste zdrowe węgle. Zauważyłem, ze jak się po nie sięgnie to później mam ze 3 dni podjadania, tak ciągnie. Węgle proste potreningowo pójdą z owoców i może skuszę się na lody tak, tak te śmieci dodam.
Po 30.06.15r wyjazd 04.07.15r na wakacje i postaram się w miarę czysto funkcjonować no jakiś alko zapewne wpadnie ale bez przesady i z umiarem.Będzie też małe roztrenowanie a po powrocie już tylko dieta zbilansowana i Reverse diet z podnoszeniem kalorii co tydzień.

Wczoraj trening FBW 10 powtórzeń

Zestaw A
Nogi: Przysiady z sztangą na barkach 3s 10x80kg
Plecy: Wiosłowanie sztangą jednostronnie 3s 10x65kg
Klatka: Wyciskanie Sztangi na skosie ujemnym (głową w dół) 10 x 70kg
Barki: Wyciskanie sztangi z klatki w staniu 3s 10 x 40kg słabo.
Facepulls 3 serie 10x37kg
Triceps: Pompki odwrotne 2s 10 x 40kg obciążenia
Biceps: Uginanie ramion z sztangą stojąc 2s 10 x 45kg
Brzuch: Unoszenie kolan z obciążeniem 4 s 20x7,5kg
Skrętoskłony na płasko z obciążeniem 3 s 15x10kg
Skrętoskłony głową w dół z obciążeniem 3s 10kg

Dzisiaj odpoczynek.






Zmieniony przez - kerad37 w dniu 2015-06-16 10:19:29

uważasz, że drastyczna zmiana diety i przestawienie organizmu z węgli na tłuszcze jako źródło energii jest sensowne na 25 dni (z czego 10 się kalibrujesz)?
bo dla mnie to jest co najmniej dziwne, ale być może się nie znam na dietach, a w wojsku nie byłem więc na strategicznym planowaniu rodem z armii też nie

ale patrząc w przeszłość to mnie nie dziwi i w sumie można było się spodziewać że 3-4 tygodnie z LC to maks ile wytrzymasz , jedyną stałą u Ciebie są zmiany

hehe, true
abo nie, sylwetka wciąż ta sama (tzn spoko szczupłą forma )

Kabo sam raz masujesz chwilę raz redukujesz miesiac i po co szukasz sensacji.

ja zmieniam tylko podaż energii i to nieznacznie, główne źródło zostawiam bez zmian,
jak nie widzisz w tym różnicy to nie mam więcej pytań



Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2015-06-16 13:31:05

Ja też nie bardzo rozumiem, jaki jest sens wchodzić na CARB!!!! nite w Twojej sytuacji. Jakich efektów oczekujesz? Przecież pojedziesz na wakacji i ładowanie przeciągnie się o czas który spędzisz na wypoczynku :) Mnie się wydaje, że bez konsekwencji, to nawet jeśli to będzie dieta cud, to cudów nie zdziała ;)

WojtekA4

Ja też nie bardzo rozumiem, jaki jest sens wchodzić na CARB!!!! nite w Twojej sytuacji. Jakich efektów oczekujesz? Przecież pojedziesz na wakacji i ładowanie przeciągnie się o czas który spędzisz na wypoczynku :) Mnie się wydaje, że bez konsekwencji, to nawet jeśli to będzie dieta cud, to cudów nie zdziała ;)

Zanim pojadę to jeszcze dwa cykle ładowania zrobię.