PONIEDZIAŁEK - dzień treningowy ( z resztą w tym tygodniu dzień treningowy będzie od poniedziałku do piątku włącznie przez to, że w weekend wyjeżdżamy znów na zawody do Bytowa).
MISKA:
BTW 140/40/ 80 (3-4 l płynów)
(wysoko białko i tłuszcz, nisko węgle)
1. OMLET- 30 g płatki owsiane, 10 g otręby orkiszowe, 100 g dynia, 35 g białko jaja, 25 g WHEY UNS, proszek do pieczenia, cynamon, kakao, 20 g maliny, 20 g borówki + 20 ml mleko do kawy
2. 33 g makaron razowy, 130 g polędwiczki z piersi kurczaka + warzywa
3. J.W
4. 33 g makaron razowy, 95 g tuńczyk , 1 całe jajo (35 g białko, 20 g żółtko) + warzywa
5. 40 g WHEY UNS, 60 g migdały
Pół godziny po zjedzeniu ostatniego posiłku w brzuszku już kiszki marsza grały więc trzeba się było szybko kłaść spać
TRENING:
I OBWÓD + AEROBY
1. Unoszenie nóg do góry w 'zwisie' na maszynie
2. Spięcia brzucha na ławeczce skośnej
3. Wypychanie platformy nogami na suwnicy – szeroko
4. Odwodzenie nogi w tył przy użyciu wyciągu
5. Odwodzenie nogi w bok przy użyciu wyciągu
6. Wiosłowanie sztangą w pełnym opadzie tułowia
7. Podciąganie sztangielki jednorącz w opadzie tułowia 'pod ławkę'
8. Ściąganie siedząc drążka do brzucha -wąsko
9. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
10. Przenosy ze sztangielką za głowę leżąc
11. Wyciskanie sztangi stojąc
12. Unoszenie sztangielek bokiem
13. Przyciąganie sznura na wyciągu górnym
14. Uginanie ramion ze sztangą łamaną – wąsko
15. Uginanie ramion ze sztangą prostą stojąc w lekkim opadzie tułowia – łokcie cofnięte, uchwyt szeroki
16. Prostowanie przy pomocy uchwytu w kształcie odwróconej litery V
17. Ściągnie podchwytem przy pomocy drążka na wyciągu górnym
3 OBWODY - po 2 ( i 3 jak będą moce) aeroby 2 minutowe między poszczególnymi partiami)
Oczywiście zrobiłam po 2 i 3 obwodzie
I obwód – 13 powtórzeń
II obwód - 16 powtórzeń
III obwód – 18 powtórzeń
Aeroby - 7x 2 minuty =14 min -----> jeden obwód
28 min -----> łącznie dwa obwodowy.
Jeden obwód zajął mi około 30 minut - cały trening 2 h.
Zmęczyć się zmęczyłam, tempo wg mnie zdecydowanie wyższe niż na treningach, które wpadały do tej pory. Trochę się z godziną nie wstrzeliłam bo mnóstwo ludzi na siłowni było, za każdym razem musiałam przygotowywać sobie ciężar na nowo, motać ławki itd itp.
Wiadomo, że nie oczekuję od nikogo, żeby mi 'stacji' nie zajmował w tym czasie gdy robię coś innego - dlatego po prostu dziś przetestuję inną godzinę. Może będzie mniej ludzi ;)
Wczoraj byłam na zakupach spożywczych. Wynalazłam nowe płatki- pełnoziarniste . Poniżej 'nowe' i ' stare' oraz makaron, którego też nigdy wcześniej nie widziałam nigdzie. Czasem dla odmiany będzie wpadał - WW tyle samo co ten biedronkowy.
Wstąpiłam również do Lidla i odebrałam w końcu książkę. Przejrzałam i powiem Wam, że już mam mnóstwo upatrzonych przepisów, które będę testować po MP ;)
Miłego dnia, uciekam na drugi, nowy obwód - dziś bez aerobów między poszczególnymi partiami
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html