nie mogę znaleźć odpowiedniego systemu treningowego dla siebie...
aktualnie od 2 miesięcy ćwiczyłem FBW x3 w tygodniu, mały zakres powtórzeń, utrzymywanie dużych ciężarów, bo wiadomo - mięsień musi czuć, że jest potrzebny, szczególnie przy deficycie kalorycznym poziomu 1900 kcal.
ale niestety wydaje mi się, że to jednak nie to, bo spadku siły nie mam, mięso nie spada, ale w ogóle się nie męczę na takim treningu i nie czuję, żeby jakoś bardzo przyśpieszało mi to metabolizm/spalanie tkanki tłuszczowej.
a więc pytanie... jaki
plan treningowy obrać? chcę albo 3 albo 4 dni w tygodniu (poniedziałek, środa, piątek, sobota)
FBW dobrze mi się ćwiczy, o tyle, że jest po każdym treningu fajna pompa, mięcho nie spada, siła nie spada, więc niski zakres powtórzeń i duże obciązenia się sprawdzają. Ale jednocześnie muszę zrobić minimalnie dłuższe przerwy, aby następną serię zrobić w 100% możliwości i też zachować zdolność do przećwiczenia innych partii na danym treningu (a nie, że padnę po 2 pierwszych ćwiczeniach)