Nowe życie - DT julcziik

1.01.2015 DNT

Amber, Doris dziękuję oraz wzajemniee!!

MISKA
1. 65g płatki owsiane, 30g rodzynki, 15g słonecznik, 15g WPC, 20g wiórki kokosowe
2. Jajecznica z 2 jaj (120g), 115g chleb, warzywa

3. Tortilla: 80g mąka żytnia, 85g pierś z kurczaka, 5g oliwa z oliwek, warzywa
5. 60g makaron durum, 70g twaróg półtłusty, 20g orzech włoski, 10g wiórki kokosowe, jogurt naturalny, kakao


SUPLE
witamina C


No i mamy 2015 rok. Mam nadzieję, że będzie o wiele lepszy od poprzednich lat :)

Wstałam później niż zamierzałam i nie miałam możliwości wcisnąć jednego posiłku. Poza tym cały dzień wygląda mniej więcej tak: wstaję, jem, kładę się, wstaje, jem, kładę się
Miały być interwały, ale za pozwoleniem Mariana odpuściłam sobie i zrobiłam odpoczynek. Jedynie krótki spacer dookoła jeziora co by pooddychać świeżym powietrzem :)


Dzień ogółem z lekka przymulony, nie ma co opowiadać.

No i światełka z wczoraj


Ciekawe jak tam sytuacja ma się u Was?

Zmieniony przez - julcziik w dniu 2015-01-01 22:13:40

Dalej na fazie ,ach ta mlodziez :D

A nieprawda. Odbyło się bez alkoholu

W sumie ja pierwszy raz napilem sie na 15 urodziny :D

To jeszcze trochę mi brakuje

Zmieniony przez - julcziik w dniu 2015-01-01 22:30:31

Jula to nic fajnego także nie masz się ku czemu śpieszyć
Ja też dziś leniuchowałam, ale od jutra koniec

Amber, nawet nie zamierzam :)

julcziik

Poza tym cały dzień wygląda mniej więcej tak: wstaję, jem, kładę się, wstaje, jem, kładę się

Mój wczoraj wyglądał tak samo , ale dzisiaj już cisnę bareczki i tricpes
A ja najwięcej alko piłam jak miałam 16-17 lat , praktycznie w każdy weekend
a teraz mi przeszło i w 2014 piłam cały jeden raz , jedno piwo na Krupówkach
alkohol to zuo !

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

Ja wszystko opisalam usiebie także jak cos to zapraszam- oczywiscie nic specjalnego sie nie działo ;) Procz tego ze tutaj nawet wczoraj co chwile puszczali petary ;)

Zgadza sie alkogol to zloo ale trzeba się o tym osobiście przekonac ;)

Yhym :) w sprawie alkoholu nikt nikomu na słowo nie chce wierzyć , trzeba na własnej skórze to poczuć :)
Chociaż niektórym ta nauka całe życie zajmuje