SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Gwid - vol. 2

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 398903

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12175 Napisanych postów 30597 Wiek 75 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1131449
Drążęk - mój syn ma coś podobnego:
http://www.marbo-sport.pl/product-pol-15144-Drazek-uniwersalny-do-sciany-i-sufitu-6-chwytow-MH-D002-Marbo-Sport.html
Sztangielki w domu zawsze się przydadzą!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
o takie coś mi chodziło. dzięki wielkie.

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 99288
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
Wybrałem ten od pana Janka
Jakoś 4 małe śruby w suficie podtrzymujące bujające się 90 kg nie wzbudzało mojego zaufania zamówienie złożone zobaczymy czy za 4 dni będzie wisiało u mnie
systematyczne rozciąganie kręgosłupa jednak coś tam daje, zdecydowanie lepiej czuję się podczas siedzenia w biurze przez pół dnia.

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
30-XI-2014 DT

DIETA: 3061 kcal, białko 230 g, ww 331 g, t 91 g

TRENING: plecy + tric

MC - chyba przestanę to robić, zwiększyłem ilość serii oraz powtórzeń ale machanie na ilość akurat w tym ćwiczeniu jakoś do mnie nie przemawia. fakt że zrobiłem krótkie przerwy i spociłem się ale jest brak satysfakcji kończyć na 120x10 to żal i ból....
poszło 7 serii

ściąganie drążka - fajne odczucia jak by mi miało kręgosłup rozerwać. jest jakiś przelicznik porównania tego do podciągania na szeroko? czy np 100 kg na podciąganiu = 100 kg przy ściąganiu? czemu pytam - bo łatwiej mi się podciąga niż ściąga moją masę ciała. 5 serii zrobione

wiosło na maszynie siedząc z podparciem klaty - spokojnie też moim ciężarem poleciałem, 4 serie

Ławka rzymska - 4x15 x 10 kg, czuje prostowniki na tym. robię do garbienia się tak jak Słodki na filmiku

wyciskanie sztangi wąsko - 4 serie zasadnicze, chyba też zrezygnuję z tego bo czuję że mi się klata angażuje - wielem że to ćwiczenie wielostawowe. zdecydowanie bardziej wchodzi ściąganie linki albo pompki na maszynie. od 60 do 80 kg poszło

pompki na maszynie - fajne izolowane, od 64 do 95 kg.

pływanie na plecach - 20 min bez przerwy

niebawem nowy plan. cel to delikatna optymalizacjo - redukcja ( kcal 3,0/3,2 tys.). co miało się zbudować to się zbudowało. czas to powoli odsłonić ( za wyjątkiem świąt wiadomo ).

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 276 Napisanych postów 4714 Wiek 54 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 69533
Co stracisz w święta nadrobisz.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
wczoraj zrobiłem trening i to całkiem dobry. nogi + naramy.
czekam na nową rozpiskę oraz zalecenia od coacha z siłki - zobaczymy czy podejmie rękawicę. a ja w międzyczasie sypię się jak starzec
jestem w mega kropce przez ten pierdzielony kręgosłup. nie mogę biegać, nie mogę nawet pływać normalnie jak człowiek bo się odzywa.
karimata oraz drążek przyjechały. wierciłem dzisiaj strop ale niestety rodzina mi zastrajkowała i muszę jutro dokończyć( 6 na 8 dziur zrobione).

dieta zmniejszona do 3,0 tys, rozciąganie rano oraz wieczorem ale nadal nie wiem co dalej. robienie treningów na hamerach też nie jest przyjemne ( jest ból w kręgosłupie).

przysiady w rozpisce to na hamerze, sieje tam maszynka jednak spustoszenie w czwórkach. nogi drżały po skończonym treningu.

ogólnie dupa.




Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12175 Napisanych postów 30597 Wiek 75 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1131449
Co Ci radzić?
Masz coacha .
Robiłbym to co sprawia mały ból.
Nogi możesz wytrenować przez izolowane ćwiczenia.
Przy przysiadach czuję jak mi rozrywa dolny kręgosłup (z czasem coraz mniej - a może mi się tak teraz wydaje?). Jednak ja nie miałem postawionej diagnozy lekarskiej i nie wiem co mi wolno a czego nie (to nie jest złośliwość - mogę sobie myśleć, że to co mnie boli to rzecz normalna w moim wieku oraz treningach).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
04-12-2014r. DT

DIETA: 3492 kcal, białko 250g , ww 381,5 g; t 106 g

TRENING: klata + biceps --> chyba ostatnie z tej serii

Na początku relacja a potem plan na kolejne 8 tyg.

Wyciskanie sztangielek na płaskiej - bardzo przyjemnie i z dużym zapasem poszło. Zwiększyłem zakres powtórzeń aby zmęczyć mięsień i tak szło na rekę 20x20; 15x30, 15x32,5; 12x35; 12x37,5; 12x40; 12x42,5. klata się mocno spompowała. 42,5 ciężko już samemu ustawić na klacie przy kładzeniu się ale jakoś poszło.

Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim - 15x25,30,30 oraz 12x30 zmniejszyłem tempo wyciskania, obniżyłem delikatnie łokcie co poskutkowała tym że zwykłe 30 kg ważyło zdecydowanie więcej.

Rozpiętki na płaskiej - znowu będę wspominał słowa kabo o tym że 12,5 kg wystarczy aby się zmęczyć, popieram ale i tak musiałem delikatnie podbić stawkę. zdecydowanie poprawiłem TUT co skutkuje tym że mogę dać mniejszy ciężar.

Przenoszenie sztangielki za głowę - maszyna - jakoś to ćwiczenie nie daje mi w ogóle satysfakcji ani poczucia pracy mięśnia. zmienię je na coś bardziej konstruktywnego.

Uginanie przedramion z supinacją stojąc - pompa była; weszło po kolei 15x10, 12x12,5; 10x15; 10x17,5; 10x20 kg. starałem się robić maksymalnie powoli aby jednak mięsień dostał i udało mi się. pod 15 kg już żyły wyszły a łapa wyglądała tak jak powinna

Modlitewnik gryf łamany - jak wyżej. pompa była. w zestawieniu zapomniałem że jeszcze dodałem 20x20 kg. piekne pieczenie mięśnia.

Orbitrek - 20 min, 250 kcal.

A więc plan jest taki:

DORWAĆ MAŁEGO

Jak wielokrotnie pisałem ( i wiem że się powtórzę) rozbiło mnie to nieszczęsne badanie. Taki obuch w tył głowy

Ale koniec p******enia, biorę się w garść

wracam do gry z odzyskaną motywacją patrząc na to jak prężnie niektórzy tutaj tyrają. Nie będę pisał że mnie zmotywowały filmiki typu " leave no stone unturned" bo to było dobre 2 lata temu nie piszę tylko o tych skupionych na sylwetce( do których teraz mi najbliżej) ale i triatlonowcach/ biegaczach oraz kettlowcach. ja tu się użalałem nad sobą a:
-kabo robi się na dzika,
- keradowi urosły bary,
- fan tyra MC,
- kubie niedługo obciążenia na siłce zabraknie,
- wojtas eksperymentuje z maso/siłą
- a ojan jak to ojan zdobywa kolejny tytuł

z braku alternatyw obrałem sobie nowy cel i jest on zdecydowanie długoterminowy. ale narazie cicho o tym bo jest dużo do roboty - lubię ambitne wyzwania.
Śmiać się można i pewnie wielu z was powie że kołyszę się jak trawa na wietrze ale tylko głupiec nie zmianie zdania pod wpływem nowych informacji oraz upływu czasu. czasy siły odchodzą ( wielkie dzięki nightowi za cierpliwość) a teraz czas na sylwetkę.

Po dokładniej konsultacji z coachem, i analizie tego czym dysponuję a gdzie mam braki doszliśmy do wniosku:

a) priorytet kładę na klatę gdyż ona najbardziej odstaje - wprowadzam trening typu push-pull z klatą 2 razy w tygodniu; jednocześnie jest to grupa którą mogę katować na lewo i prawo ze względu na najmniejszy wpływa na kręgosłup. zobaczymy co z tego wyjdzie

b) podobnie jak kerad oraz kabo wprowadzam 4 treningi; 2 razy klata, 1 trening bic tric w domu na małych obciążeniach, 1 trening plecy.

c) cały czas w domu rozciąganie i drążek( którego jeszcze kur@@! nie powiesiłem - rodziny się nie wybiera), każdego dnia niestety ale przynosi to efekty; powoli analizuję jogę - proszę wstrzymać śmiech

d) w ramach prezentu mikołajkowego kupuję sobie komplet hantli skręcanych 2x20 kg( żona nawet nie wie że mi taki fajny prezent kupiła )

e) wprowadzam większy ład w diecie ale utrzymam w przynajmniej DT 3,8 a DNT 3,2/3,5 kkcal. mam tylko 8 tygodni na ostateczne pierd!!@#! musi sie wszsytko zgadzac bo BF 19,5% to duzo. kawał roboty będę miał z redu.

f) cardio/ basen - przynajmniej 3 razy w tygodniu dla kontroli BF, powinno coś dać oraz wpłynie pozytywnie na plecy.

g) muszę zlikwidować zaszłości z treningu siłowego, dynamiczne wznosy, przysiady itp. odchodzą do lamusa - TUT moim bogiem a siłownia nałogiem zmniejszenie ciężaru a utrzymanie napięcia przyniesie upragniony skutek!!! musi!!

Tak więc pany - jedziemy do końca stycznia masę, mam już nadzieję ze bez świni i dobije do 3,5-4,0 kg czystego mięcha( w sumie w 7 miesięcy). wiem, że to na 185 cm nie będzie robiło furory ale to tylko początek. jak gdzieś już kiedyś pisałem - szkoda że nie zaczynam z takiej bazy jaką mam teraz

pozdro

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Szacuny 6532 Napisanych postów 36046 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679963
Grunt to mieć fun z tego co się robi. Reszta to kwestie drugorzędne. Fajnie, że ogarnąłeś trenera na miejscu - dzięki temu jest mniejsza szansa, że pogorszysz stan tych pleców - bo na bieżąco Cię będzie pilnował. Rośnij duży

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

masa-dieta-suplementy

Następny temat

Alkohol i cała reszta...

forma lato