Oszukać grawitacje.

Tabata - najlepiej z grupie z trenerem na siłce, lub inny HIIT - na zasadzie CF, dwa razy w tygodniu zamiast bieżni i będziesz bardziej zadowolony niż z podskakiwania jak koza wysokogórska na bieżni ;)

Bardziej podoba mi się czytanie postów gdzie nie trzeba tyle przewijać!
Pisanie ilości powtórzeń w jednej linii czyni tekst bardziej zwartym i szybciej się go czyta.
Przy ściąganiu drążka ma być ogień w plecach a nie w przedramionach.

Ciche dni to nic dobrego - moja żona ich nienawidzi i skraca je do kilku godzin (a wieczór je definitywnie kończy).
Takie pokazywanie naszego niezadowolenia może doprowadzić do zupełnego oddalenia. Dnie mogą przejść nawet w lata!
A posiłki można przygotowywać sobie samemu każdego dnia.

Fans-nie odpuszczaj powtórzeń-wiem,że masz dużą przewagę białych włókien i wolałbyś robić po 5 powt a nie 15 ale przyjdzie czas na siłę i masę-musisz się jednak teraz ilością powtórzeń przygotować,zwiekszyć wytrzymałość i kondycję,wzmocnić mięśnie,ścięgna,więzadła,stawy.

Przedramiona się niedługo wzmocnią-są w trakcie przebudowy-powód-jak wyżej.
Możesz też juz powoli-1,2 x w tyg powisieć trochę na drażku-nachwytem-zaczynając np od 15 sek,30,45,60 sek-przy twojej wadze świetnie wzmocni to uchwyt-ale wiadomo-wymaga to jak zwykle czasu.
Przy okazji wzmocni się także obręcz barkowa

Staraj się ogólnie dokładać potwórzenia na danym ciężarze -spokojnie 16 a nawet 20 -30 (np na koniec ćw w ramach dogrzania)można robić.

a jakbyś się decydował na magnezję to zapytaj w klubie czy Cię z nią nie przegonią

po treningu węgle są ok, nie pekaj

ojan

Bardziej podoba mi się czytanie postów gdzie nie trzeba tyle przewijać!
Pisanie ilości powtórzeń w jednej linii czyni tekst bardziej zwartym i szybciej się go czyta.
Przy ściąganiu drążka ma być ogień w plecach a nie w przedramionach.

Będzie w lini nie ma problemu. A przez te przedramiona przy ściąganiu drążka chyba zrezygnuje z tego ćwiczenia albo będe podchodził w paskach, inaczej na palenie w plecach nie ma co liczyć. Nawiasem mówiąc plecy najciężej mi zajechać, więc albo technika szwankuje (ale w każdym ćwiczeniu?) albo jest to moja najsilniejsza partia i ręce nie są wstatnie "dotrzymać" ciężaru plecom.

masti

Fans-nie odpuszczaj powtórzeń-wiem,że masz dużą przewagę białych włókien i wolałbyś robić po 5 powt a nie 15 ale przyjdzie czas na siłę i masę-musisz się jednak teraz ilością powtórzeń przygotować,zwiekszyć wytrzymałość i kondycję,wzmocnić mięśnie,ścięgna,więzadła,stawy.

I cały misterny plan na ustalenie dodatkowego celu poszedł w p..du. A miało być tak pięknie - kwiaty, owacje na stojąco, gratulacje od hostess
Myślałem o dźwignięciu 200kg w MC na Primma Aprilis, bo nie może być tylko redukcja i redukcja. Teraz zwątpiłem, jeszcze chyba nie czas na takie cele.

masti

Staraj się ogólnie dokładać potwórzenia na danym ciężarze -spokojnie 16 a nawet 20 -30 (np na koniec ćw w ramach dogrzania)można robić.

Panie masti, pan to chce mnie jednak zajechać

Kabo, jest dwóch kolesi co używają magnezje więc będzie ok.

Dzisiaj dzień bez treningu więc nie ma o czym pisać. Jedno spostrzeżenie tylko. Mam wrażenie, że jakoś szybciej zregenerowały mi się mięśnie. Tzn. szybciej niż zwykle do tej pory. Pewnie to tylko wrażenie a może zwolennicy glutaminy mieli racje?

Pozdrawiam

Energia aż tryska w tym dzienniku.
Szybka regeneracja - to jest to o czym marzę!

ZAJECHANY - tak dokładnie się czuje, nie mam nawet ochoty na jedzenie. Dziubnąłem trochę kurczaka i kaszy, brukselke i padłem, reszta czeka na talerzu aż nabiorę chęci/sił.
Znowu 2 godziny i to z bieżnią tylko 15 min.
Szło tak:
5 min orbi plus rozciąganie
Seria łaczona prostowanie i uginanie nóg w siadzie:
15x35kg i 15x35kg, 15x50kg i 15x45kg, 15x60kg i 12x45kg, 13x70kg i 13x50kg
Wyciskanie na klatke siedząc na maszynie: 15x40kg, 12x80kg, 5x100kg, 7x80kg
Wyciskanie hantli leżąc na skośnej: 8x24kg, 9x24kg,10x24kg
MC:12x60kg, 12x100kg, 12x120kg, 7x140kg
Wiosło sztangą:12x60kg,12x60kg,10x80kg,8x80kg
Push press:15x40kg, 10x50kg, 6x50kg,14x40kg
Facepull:14x12.5kg, 15x15kg,15x20kg
Szrugsy drążkiem-wyciągiem dolnym: 15x40kg,12x45kg,12x50kg
Uginanie ramion z supinacją siedząc na skośnej:12x12kg,12x12kg,15x12kg i hantle wypadły z rąk a ból w bickach okropny
Ściąganie liny wyciągu górnego:12x30kg, 12x25kg, 12x20kg,15x15kg
Bieżnia 15min.

Muszę podjąć decyzje, albo rezygnuje z jakiegoś ćwiczenia/ćwiczeń żeby mieć siłe na 30 min bieżni, albo odwrotnie ćwiczenia zostają jak jest a bieżnia będzi ile dam rade. Więc PYTANIE DNIA: którą opcje wybrać, albo inaczej, która opcja lepsza dla redukcji.

Pozdrawiam

Ps. Cofam co napisałem wczoraj o MCNPN, zadziałał na dwugłowe z opóźnionym zapłonem dzisiaj od rana to czułem.

Kompromis: zostaw trening siłowy i zamiast bezsensownych 30 minut bieżni, zrób 10-15 min HIITa. Jak na moje ten rodzaj wysiłku to to, co w redukcji działa najlepiej.

Poczytam, ale nie jestem przekonany czy znajdę siłe na interwały jak na trucht nie mam. Na stronie interwałowy.pl napisałi: Kiedy wykonywać

2-3 razy w tygodniu. Nie łączyć z innymi typami treningu (siłowy, aerobowy) w tym samym dniu, a zwłaszcza w tej samej sesji treningowej. Pomiędzy sesjami treningowymi powinien być co najmniej jeden dzień przerwy.

2 x tydzień w wolne od treningu siłowego, albo na biedę w dni treningowe, ale tam gdzie nóg nie robisz.