Kulturystyka-siła,sprawność,piekno:cel: być mistrzem na MP 2015

Z pewnością!
Ścieżka to też droga.
A wszystkie drogi prowadzą do Katowic i MP.
Wyniki znane będą w niedzielę do południa 26 października 2014.

Aby mieć więcej czasu na odpoczynek to musiałem rano:
wznos nóg w zwisie 5x20p
podciąganie szerszym nachwytem do karku cc/10x8p - czułem przyczepy mięśniowe przy kręgosłupie (wydawało mi się, że większą korzyść przyniesie zwiększenie ilości powtórzeń niż zwiększenie obciążenia)
napinanie ud
wznos ramion bokiem w górę 5x
wyciskanie sztangi stojąc z klatki 10x6-7p
rozciągania do szpagatu
Po posiłku (posiłek: 20dkg twarogu półtłustego, trochę makaronu w pomidorach) pójdę spacerować wśród pól.

Wróciłem z przechadzki trwającej 1h42min.
Zjadłem już 25dkg twarogu i resztę makaronu.
A tak wygląda teren po którym chodziłem:

Wieczorem:
dipsy 2x12p +15kg/5x8p
przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brody stojąc po 10p
wspięcia na palce jednonożne po 20p
Potem trasa 7km.

spora konkurencja się szukuje, 6 osób już w Twojej kategorii:
https://www.sfd.pl/MISTRZOSTWA_POLSKI_JUNIORÓW,_WETERANÓW_W_KULTURYSTYCE,_FITNESS-t1045521-s4.html#post3 

To prawda.
Są też nowi, których nie znam.
Zresztą ci, których znam mogą być w życiowej formie!
Zostało już niewiele czasu a moja forma mogłaby być lepsza.
Dzięki Tobie trochę się ogarnąłem!

Widzisz kabo jak to się mówi "tchnąłeś trochę życia" w to część forum która macha żelastwem swoją decyzją o starcie w 2015

Ojan-fajne masz te tereny do chodzenia i jeżdżenia.....Inne krajobrazy niż koło mnie....

Gwid

Widzisz kabo jak to się mówi "tchnąłeś trochę życia" w to część forum która macha żelastwem swoją decyzją o starcie w 2015

to może być ciekawe???

Gwid

Widzisz kabo jak to się mówi "tchnąłeś trochę życia" w to część forum która macha żelastwem swoją decyzją o starcie w 2015

@chunga napisał:
to może być ciekawe???

Coraz mniej rozumiem (o co chodzi z tymi pytajnikami?). A niby jestem wyspany!

Spałem długo i jeszcze nic nie robiłem do tej pory! Pójdę na spacer wśród pól. Czy zrobię jakiś trening siłowy - prawdopodobnie po południu nabiorę większej ochoty.

Dzięki kabo w ostatniej chwili ograniczyłem spożycie fruktozy - okazało się, że w sposób niezauważalny dla mnie przybyło mi tłuszczyku! I to zjawisko wystąpiło nagle w ciągu jakby 1-2 dni. Wygląda na to, że z przybieraniem tłuszczu jest podobnie jak z jego utratą czyli waga (tłuszcz) zmienia się skokowo a nie liniowo.
Właściwie to jestem teraz niezbyt zadowolony z dzisiejszego dłuższego spania! Może z 2 tygodnie miałem lepszą formę niż teraz!