TYDZIEŃ V
Rano wstałam jakaś bez siły, ale wypiłam kawę i postanowiłam jednak poćwiczyć. Kawa dała mi jakiegoś powera - parowało ze mnie, pociłam się i było mi niesamowicie gorąco.
Przebieg treningu:
Rozgrzewka - skakanka i krążenia (przy krążeniach ramion bark lekko dał o sobie znać).
1. Poszło, ale w ostatniej serii już nie miałam siły. problem z chwytem prawej ręki dodatkowo zauważalny.
2. Z przerwami, ale się udało do końca.
3. Przyzwyczaiła się już chyba do tego bólu, ostatnie 3 powtórzenia z zaciśniętymi zębami i mgłą w oczach.
4. Ok, ale nie wiem, czy nie pomagałam sobie za bardzo trzymając się.
5. JW + nie mogłam wykonać ostatnich 2 powtórzeń, bo po prostu przyrosłam do ziemi.
6. Ciężko - zabolało kolano w ostatniej serii, ciężko było utrzymać w goblecie, ale się zawzięłam i nawet dosyć szybkie tempo wyszło. I tak postaram się dołożyć.
7. Już lepiej z równowagą, postaram się dołożyć.
8. Jedna noga jakoś poszła, ale druga to była męczarnia. W obu problem z utrzymaniem równowagi. Postaram się dołożyć.
9. Super mnie dzisiaj piekłu uda przy drugiej i trzeciej serii. Jeszcze nie miałam takiego uczucia - "żywy ogień". nie dość, że dało radę, to chcę dołożyć na następny raz.
10. Tutaj ciężko - w ostatniej serii prawie niemożliwe było pompowanie. Raczej nie dołożę.
11. Cardio - 17min, przerwa 20s i 3 min w tempie ślimaka. A wydawało mi się, że mam
wytrzymałość biegową wyrobioną.
Rozciąganie po.
PS. Przy ściąganiu sztangi z ramion przeszył mnie krótki, ale intensywny ból barku, potem przeszło.
PS. 2 Przyszedł mi uchwyt na ręce i nogi z trójkątem, więc dzisiaj ćw. 10 było z odpowiednim sprzętem i komfortowo. Do tej pory linka wyciągu umocowana była wokół kostki za pomocą paska do torebki (zielonego ze złotymi klamrami), nie dość, że się wrzynał, to jeszcze nie pasował do tapicerki ławeczki (czerwona).
Parę godzin po treningu wrócił ból zatok i teraz bolą mnie mięśnie. Zapodałam sobie wit. C. Strasznie chce mi się pić - już poszło 2l wody i dużo kawy i herbaty.
Chciało mi się dzisiaj schabowego i był:
Wczoraj zapomniałam wziąć suple - naszykowałam sobie koło szklanki z wodą i zostały do rana.
Dzisiaj:
Ciecze - woda co najmniej 2,5l (pogubiłam się), kawa x5, herbata zielona 2l.
Suple - Omega3, Melatonina, vit. C.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-01-16 19:19:44
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-01-16 23:35:53