SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik RafalRRRR

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 312453

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
Uważaj RafalRRR....Stosunek odwanikowego do odwanika jest mocno emocjonalny . Ten instruktor co mnie uczy to nawet przenoszenia takiego odwaznika uczy robic z szacunkiem (sugeruje nawet, zeby samemu ruszyc du.e a nie odwaznik przestawiac). Tak wiec... Nie obrazaj MaGorowi czajnikow! :)

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Marcel_197
Uważaj RafalRRR....Stosunek odwanikowego do odwanika jest mocno emocjonalny . Ten instruktor co mnie uczy to nawet przenoszenia takiego odwaznika uczy robic z szacunkiem (sugeruje nawet, zeby samemu ruszyc du.e a nie odwaznik przestawiac). Tak wiec... Nie obrazaj MaGorowi czajnikow! :)

Marcel, żebyś wiedział Jaką ja dostałem publiczną "zjePkę" za postawienie nogi na odważniku... Aż gość przerwał zajęcia. Powiedział, że jedno przesunięcie odważnika nogą mi odpuścił, ale z tą nogą na rączce przesadziłem. Teraz się nie dziwię i sam jestem na siebie zły Odważnik to mój miecz, moja rodzina, moja godność
Ale trzeba mieć swój odważnik i dać sobie nim łupnia kilka razy, żeby to pojąć

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
wtrącę swoje 3 grosze
ja uważam że ciężar jest rzeczą drugorzędną, najważniejsze jest to aby czuć ten ciężar mięśniami bo inaczej może być źle

ryzyko kontuzji zwiększa się odwrotnie proporcjonalnie do zakresu powtórzeń
przy niskich ilościach powtórzeń musimy dbać o bardzo dobrą rozgrzewkę
podam przykład z ostatnich moich treningów
we wtorek robiłem WL - akuratnie wypadał dzień 5'ek, udało mi się zrobić rekord bo w ostatniej serii z porażką zrobiłem 115kg x 2 powtórzenia, niestety ta próba spowodowała że do dzisiaj czuję lekki ból w prawym łokciu (to ten od tenisa)
w czwartek robiłem przysiady na 15'kach, zrobiłem 70,80,90,100kg po 15 powtórzeń a w ostatniej serii poszło 110kg x 9 powtórzeń, ciężar dla mnie mały ale tak mnie te siady sponiewierały że obolałość potreningowa - ta pozytywna do dziś jest tak ogromna że obawiam się czy do poniedziałku mi przejdzie (a w poniedziałek następne podejście pod siady)

wydaję mi się też że gdybym zaczął ćwiczyć ostro na siłę to w 3-4 miesiące doszedł bym bez większych problemów z MC pod +250kg, a w przysiadach pod +200kg, ale ryzyko kontuzji było by tak ogromne że nawet o tym nie myślę

u Rafała kontuzja może być następstwem FBW 5x5

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12132 Napisanych postów 30542 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131011
Ból barków może być też spowodowany niekorzystnym ułożeniem ciała podczas snu. Zależy to od ruchomości w stawach barkowych. wczoraj w nocy spadła mi poduszka i postanowiłem spać bez niej. W rezultacie bolały mnie w dzień bardziej barki i okolice karku (w nocy często przewracam się z boku na bok, często ale na krótko leżę półbokiem na brzuchu z jedną ręką wyciągniętą wzdłuż ciała a druga zgięta w łokciu leży przy głowie) i potem nie miałem ochoty na wyciskanie zza karku (chyba jednak główną przyczyną było zajęcie gryfu).
Największy ból miałem kilka tygodni temu gdy rozpoczynałem po wielomiesięcznej (a nawet ponad rocznej) przerwie wyciskanie zza karku. Z czasem wzrosła trochę ruchomość w stawie barkowym i ból stawał się mniejszy a i ciężar stopniowo wzrasta. Oprócz tego przejście z wyciskania zza karku do wznosów ramion w bok w siadzie na maszynie: zaczynam z małym ciężarem gdyż ból jest niesamowity. Z każdą serią zwiększam ciężar a ból się zmniejsza i pozwala na wykonie tej samej ilości powtórzeń. Robię jeszcze trzecią serię rozgrzewkową ze zwiększonym obciążeniem i wykonuję taką samą ilość powtórzeń. Następnie robię 4 serie na stałym ciężarze.
Tak więc: warto przeanalizować pozycję w jakiej się śpi.Obecnie staram się spać na boku leżąc na łopatce czyli plecy są zaokrąglone do przodu. Czasem śpię na plecach jak niemowlę - z rękami zgiętymi w łokciach ułożonymi przy głowie lub pod głową - jednak bolą mnie wtedy barki (taką pozycję przyjmuję mimowolnie).
Ból barków może być spowodowany uciskiem na nerw w odcinku szyjnym kręgosłupa.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Panowie, mamy tu przykład nie kulturysty a goscia co zaczął cwiczyć przed 40. Porównanie do badań sportowców którzy przerzucają ogromne ciężary latami jest niezbyt odpowiednie.

Przy moim obecnym rozruchu ciała, jestem przekonany, że ćwiczeniami z kettlami mialbym problem. Dla przykładu podam różne chwyty sztangi przy np wiośle, gdzie podchwyt mnie boli nawet z samą sztangą. Wymuszona ruchomość stawów w kettlach to jest to czego sie obawiam, ponieważ w wielu stawach ta ruchomość u mnie jest ograniczona. Dodatkowo dla mnie te ćwiczenia (kettle, CF) są poprostu zbyt "szarpane". Nie przekonacie mnie na dzien dzisiejszy do tego. Dalej idąc MaGoR, żołnierze o których piszesz, też mają jakiś stan startowy, a mnie na dzisiaj do armii by nie przyjęli, więc zastany 37 latek ma pewnie inaczej niż 20 letni wojak.

Kuba, co do 5x5, to raczej nie. Ale analizowalem ostatnio historycznie wszystkie bóle jakie mi się przytrafiły i doszedłem, iż miałem w tym miejscu uczucie bardzo delikatnego dyskomfortu raz na jakiś czas podczas WL, lub WL skos. Wydaje mi się ze wlasnie podczas takiego treningu w domu, gdzie zlalem rozgrzewke, przedobrzylem (wcale nie wielkimi ciezarami).
10.01.2014 – DNT

Menu:



Opis:

Menu:


Miska zgodnie z nowymi założeniami.
100% normy, pomimo braku przygotowania.

Tak wyglądał przykładowy posiłek - nr 3:



Suple:

Przed snem: ZMB6 x3, BDx6

Pozdrawiam


Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2014-01-11 16:41:44
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
11.01.2014 – DT – Rozruch C.D.

Menu:



Trening:



Opis:

Menu:


Miska zgodnie z nowym planem na DT. Powoli wraca apetyt

Trening :
Siłownia PRO, 10,30,

W pierwszym tygodniu postanowiłem zrobić jeszcze biceps, przedramię (pierwszy raz) i brzuch.
Przedramię po to aby wypełnić lukę czasową i zobaczyć jak mi pójdzie to ćwiczenie.

Rozgrzewka – bieg 10 minut w tempie 9,00 km/h. Poszło OK. Jednak stwierdzam że kondycja siadła. Jest o niebo lepiej niż przed rokiem, ale formę biegową na redukcji będzie trzeba budować.

Uginanie przedramienia ze sztangielkami z supinacją – małe ciężary, gdyż spróbowałem taki wariant:





Nie pamiętałem dokładnie tego treningu stąd różnica z supinacją i ilością powtórzeń. Samo ćwiczenie - z powodu małych ciężarów (tydzień rozruchu i weryfikacji barku) zrobiłem bez problemu, ale bardzo mocno spompowałem ręce. Przy normalnych dla mnie ciężarach byłaby miazga. Ciekawe to to.

Uginanie przedramion ze sztangą łamaną – było OK.

Uginanie nadgarstków – pierwszy raz to ćwiczenie robiłem. Bardzo popaliło przedramiona.

Unoszenie nóg w podporze – tutaj OK.

Skręt tułowia na maszynie z obciążeniem – tutaj OK. Ciężarów nie pamiętam.

Spięcia brzucha – tutaj OK.


Trening zajął mi ok 1:15 w całości.


Suple:

Przed siłownią: Game Day, Tauryna
W trakcie treningu: BCAA
Po treningu: Tauryna
Przed snem: ZMB6 x3, BD x6

Media:

Brak


Nowy plan treningowy

Od poniedziałku zaczynam nowy plan ustalony ze Snes’em.
Uwzględnia on problemy z barkiem. Wstępnie do końca stycznia, potem zostaną dodane ćwiczenia na cały bark (jeśli jego stan na to pozwoli).

Pomijając usunięte ćwiczenia, będę też uważał na ewentualne bóle przy ćwiczeniach innej partii i jeśli takowe wystąpią, dane ćwiczenie usunę z planu.

To też uwaga fizjoterapeuty.



Plan góra dół:

Poniedziałek




Wtorek




Czwartek




Piątek




Tym samym SneS dał mi również siady i MC w ten sam dzień . Zobaczymy jak to zadziała siłowo i wytrzymałościowo w moim przypadku. Bardzo mi pasowało robić nogi w poniedziałek, jak psychicznie czułem się wypoczęty po weekendzie. Przy plecach - podobały mi się plecy robione jako jedyna partia w dniu. Lacz jak zwykle nie narzekam, mam motywacje aby sprawdzić coś nowego. Oby bark myślał podobnie

Pozdrawiam



EDIT

Coś mi obrazki przycina wiec trza kliknąć aby cały zobaczyć (przynajmniej ja tak widzę). Posprawdzam ustawienia aby się nie powtarzało.

Pozdr
RRRR

Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2014-01-11 19:53:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
tez mi dał mc i przysiad w jeden dzień - ciężko było. nie ma co myśleć o dużym progresie w MC jak chcesz zrobić dobrze przysiady

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jestem ciekaw właśnie. Wiem na pewno że po pierwszych 3 ćwiczeniach to nogi będą mi drżeć a potem trzeba podnieść prawie 200kg . Byle plecy dostały nawet przy 150 w ostatniej serii
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12132 Napisanych postów 30542 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131011
Nie ma co narzekać! Jest tylko po 5 serii i to z progresją! Jak dla mnie to są to lajtowe treningi. No cóż, młodzi rosną od samego patrzenia na rozpiskę treningu! Trzymajcie się.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
Panowie, nie patrzcie na trening w ten sposób że na każdej sesji trzeba podchodzić pod maxymalne ciężary lub je pobijać, nie tędy droga
jak chcecie sprawdzać maxy to robimy jeden dzień przewidziany na to, zaspokajamy własne ego i lecimy dalej

wiadome że po ciężkich przysiadach nie podniosę w mc robionym zaraz po nim takich ciężarów jak bym miał robić go na świeżo, ale to nie znaczy że trening będzie gorszy, a wręcz może być nawet konkretniejszy

ja w tej chwili robię przysiady po barkach i jakoś nie patrzę na to w ten sposób że jakbym wysunął je na pierwsze ćwiczenie dałbym radę podnieść więcej kg

u mnie na siłce też jest taka śmieszna atmosfera "kto więcej podniesie i przechwalanie się tym" co mnie trochę śmieszy bo to nie o to chodzi w tym wszystkim - no ale ego faceta to ego faceta (ale częściowo sam ulegam tej atmosferze)



Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2014-01-11 22:08:49

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pytanie do Dietetyka SFD

Następny temat

Trening dla faceta w wieku 46 lat z brzuszkiem

WHEY premium