problem "głębokiego" tłuszczu nie dotyczy osób które nie miały nigdy otyłości dużej lub olbrzymiej - takie osoby mogą się docinać "płytko" - czyli do poziomu jaki teraz jest u Rafała ;
Ci którzy przez wiele lat byli otyli mają ciężko usuwalny zbity tłuszcz głęboki w jamie brzusznej ( wystarczy poczytać trochę opracowań dostępnych w necie - szczególnie angielskojęzycznych ).
Aby go "ruszyć" trzeba wyciąć się na początku do zera , a nawet mocniej
Ja , niestety , poprzednim razem za szybko (o 3 - 4 kg) skończyłem wycinkę i teraz ( za chwilę ) czeka mnie "powtórka z rozrywki .... i już na samą myśl żygać mi się chce ...... Ale nie ma "ten , tego" - "jak trza to trza" ( jak mawia mój siłowniany koleżka ...... )
Rafał ; jak masz możliwość - zrób sobie test INBody ( na Śląsku chyba jest takie urządzenie ) - będziesz WSZYSTKO wiedział sam i nie trzeba będzie zgadywać czy docinać czy nie docinać ......
Zmieniony przez - archibald 68 w dniu 2013-02-16 16:11:27
>> cokolwiek czynisz czyń roztropnie i patrz na koniec << -Owidiusz-
Jak masz chwilę czasu to przeczytaj:
http://www.sfd.pl/Archibald_68]czy_da_się_w_wieku_40+_powalczyć_o_wysportowaną_sylwetkę__[[_tygodnik-t853519.html