Dziennik RafalRRRR

Panowie, najlepsze spalacze to takie, ktore daja efekty, a nie czuc ich wcale w ciagu dnia, uaktywniaja sie w sposob odczuwalny jedynie w czasie wysilku - wtedy czujecie grzanie i moc. Ludzie czesto myla spalacze z pobudzaczami - osobiscie zjadlem mase jednych i drugich i mam niejakie rozeznanie. Jesli po Schorchu bedziecie mieli ochote na cos odrobine mocniejszego, ale nie telepiacego jak narkotyki - polecam Oxyelite Pro, lepszego nigdy nie mialem oceniajac stosunek dzialanie / skutki uboczne. Majstersztyk !

Xzaar77 - tylko że jak mam dopiętą dietę w 100%, masa aktywności fizycznej to ciężko określić który spalacz jest lepszy, a który jest gorszy
do tego dochodzi to że poziom otłuszczenia cały czas spada w dół, a wtedy z każdym kilogramem jest coraz ciężej i może się wydawać że spalacz który dał słabsze efekty był lepszy od poprzedniego

Podchodze do tego inaczej odrobinke - oceniam po tym jak wplywa dany spalacz na moje samopoczucie. Chodzi o to, by nie przeszkadzal w normalnej codziennej egzystencji, uaktywnial sie w sposob wyczuwalny w trakcie wysilku, ewentualnie w zaleznosci od potrzeb wykazywal inne dzialania ( niektorzy lubia pobudzenie, inni oczekuja blokady apetytu ) - wszystkie te czynniki sa wyczuwalne i bardzo latwo jest zdefiniowac ktory dziala, i jak maja sie do siebie poszczegolne srodki. To jak on dziala czysto na palenie tluszczu jest jak powiedziales trudne do okreslenia, jesli nie niemozliwe - i dla mnie nie ma wiekszego znaczenia - dla mnie wystarczajacy pod tym wzgledem jest efekt placebo - swiadomosci ze cos mnie wspiera. Samo spalanie tluszczu osiagam dieta i bardzo ciezka i uczciwa praca na treningach, odpowiednia iloscia snu i wypoczynku. Spalacz to dla mnie wsparcie mentalne, oraz efekty mierzalne, o ktorych wspomnialem wczesniej :) Wlasnie dlatego uzywam jednoczesnie kilku, w zaleznosci od oczekiwan danego dnia biore albo taki dzialajacy w tle, bez stymulantow, albo hamujacy apetyt, albo pobudzajacy przed ciezkimi treningami. To jaki pracent tluszczu trace dzieki niemu, a jaki przez swoja prace, nie ma znaczenia dla mnie, wazne ze codziennie wieczorem jestem blizej celu ;)

Od dzisiaj podbijam kaloryczność. Zarówno decyzją/sugestią dietetyka ("mało" tłuszczu już mam w ogóle) oraz za bardzo mi waga ostatnio leci.

Od dzisiaj mam tak:

DNT - Interwały: ~2200 kcal
DNT - Aeroby: ~2300 kcal
DT - Siłownia + aeroby: ~2500 kcal

Co do makro to mam ciągle inne parametry (pomijając jakie dni, np. nawet w jedne interwały inaczej niż w kolejne). Miskę więc układam dzień przed patrząc jakie są wytyczne.

Ile wazysz teraz?

nie pytaj nawet :) 81

No to pas nawet nie pytam, ale wiem ze na luzie 7 z przodu jest.