Menu:
Opis:
Menu:
Micha OK. Godziny nie do końca spasowane, bo byłem w trasie popołudniem i posiłki 4 i 5 były bliżej siebie. Reszta OK. O 17 ruszyłem na Warszawę, dojechałem o 22. Po drodze jeszcze BIG kawa z mlekiem weszła, ale nie wrzucałem do bilansu.
Fotek nie zdążyłem.
Aeroby:
Godzina 06:30 wokół domu.
Dalej czuję różnice w biegu na stymulantach. Bez, biegnie się całkiem inaczej. Może nie słabiej, co pokazał wynik poniższy, ale zebrać się rano to już miazga. Dobrze że Black Devil się skończył, bo po nim wstawanie to weekendowe. Wracam jednak niebawem do ZMA i przewiduję poranne problemy (a biegać i trenować rano mi jest wygodniej).
Czas 27,10 min, Tempo Vśr 11,94 km/h
Tętno:
Miałem przez pierwsze 15 min 140 niecałe. Ale biegło się topornie trochę. Potem się już rozkręciło do 150-155ud/min.
Suple:
Przed aerobami:BCAA15g
Do śniadania Vitamina A-Z x2, Testoplast x2, Glucozamine x2
Popołudniem: Glucosamine x1, Testoplast x1,
Przed snem:Magnesium Citrate 10g, Glucosamine x1
Pozdrawiam