Dziennik RafalRRRR

trzeba było do siadów telefon w szatni ustawić to by więcej było widać

kabo zainteresowany spodenkami

skąd wiedziałeś

bo masz koszulkę i brakuje gajtek

Telefon byłw tym samym miejscy co w MC, niestety siad wchodził za maszyny. Gdzie indziej telefon spadał bądź był za blisko/nisko/wysoko. Jak co masz kabo MC od tylca

RafalRRRR

Chyba w spodenkach , bo musze je podwijać do siadów czy MC. Dzisiaj po każdej serii od nr 3 w MC, pomimo oddychania, idąc na spoczynek miałem mroczki przed oczami. Już trzeci trening z MC tak mam. Zauważyłem też, że w MC czy siadach, w pewnej chwili schodzi ze mnie powietrze, jakby podświadomie mózg wysyła sygnał - już starczy, kończę w takim momencie serię i zrzucam kg bo "wiem" że więcej nie wezmę w nast serii.

Na filmikach tego nie widać.
Wygląda to tak jakbyś naprawdę miał moc na następne powtórzenia - jest szybkość wykonania: po prostu rozgrzewka!

Niestety. Być może przez to że nie szarpię się z ciężarem tylko spokojnie i dokładnie staram się robić każdą próbę. Są ciężkie po prostu

Myślę Rafale, że Ci taka filozofia pięknie zaprocentuje

Tak Rafał Twoja lekkość wykonywania tych ćwiczeń poraża.

Tylko za lekkością nic nie idzie . Nawet nie chcę się pokusić i sprawdzenie progresu w sile po tym roku i paru m-cach. Nie raz mówię sobie, że siłaczem to ja nie jestem i nie bedę. Teraz jak byłem na tej nowej siłce, spotkałem kumpla ze szkoły średniej. Lata sie nie widzieliśmy. W tejże szkole byłem wysportowany i siłownia ostatnie 3 lata była obecna. Ważyłem chyba coś koło 100kg. Wyróżniałem się na tle kumpli, oczywiście fetu było mnóstwo jak tak dzisiaj sięgam pamięcią. I ten kumpel taki chucherko raczej, wiem że podczas studiów się zmienił, zaczął coś tam ćwiczyć siłowo. Spotkałem go przelotem z 10 lat temu i widziałem ładną sylwetkę, Wczoraj tak już gorzej, ale gadamy chwilę i tym co podnosił na atlasie może 80 kg z pomoca , chwalił się że tak się zawziął podczas studiów w WL, że doszedł w 75kg do 210kg. A w ciągu ostatnich paru lat wkręcił się w bieganie i już 2 pełne maratony zrobił. Zrobił wrażenie tym na mnie