Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
2013.01.17
Dzisiaj crossfit wszedl bardzo dobrze. Udalo mi sie wspinac po linie na samych rekach co jest duzym sukcesem. Kto sie wspinal wie o czym mowie Wykonalem rowniez dipsy na kolkach gimnastycznych pierwszy raz w zyciu co rowniez zaliczam do swojego sukcesu dzisiaj :)
Dieta jak zawsze podobna w moim przypadku.
Jutro regeneracja.
Od soboty zaczynam chodzic wieczorem na koszykowke
Nareszcie :)
Zmieniony przez - DARNOK35 w dniu 2013-01-17 20:06:20
Szacuny
60
Napisanych postów
566
Wiek
54 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
7290
Dzisiaj crossfit wszedl bardzo dobrze. Udalo mi sie wspinac po linie na samych rekach co jest duzym sukcesem. Kto sie wspinal wie o czym mowie Wykonalem rowniez dipsy na kolkach gimnastycznych pierwszy raz w zyciu co rowniez zaliczam do swojego sukcesu dzisiaj :)
Napiszę krótko jesteś dobry dipsy na kółkach i lina to jest coś.Widzę że idziesz do góry siła sprawność i sylwetka.Moje gratulacje.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
godula: dzieki :) teraz wiem ze moge wejsc po linie wiec bede dalej to cwiczyl bo na poczatku jak do jeza do tego podchodzilem hehe
masti: nie wiem jeszcze co do przyjazdu - to jeszcze miesiac czasu. Mam sporo zajec aktualnie, a moje weekendy to niestety zawsze rowniez praca :( co nie zmienia faktu ze chciec to ja bym chcial przyjechac :)
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12124
Napisanych postów
30538
Wiek
74 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1130968
Jak wysoko się wspinałeś?
W wojsku też się wspinałem (było to w jednym z programów).
Gdy zacząłem trenować kulturystykę to na hali też była lina - wspinałem się na nią - miała chyba ze 3 m (a może trochę więcej?).
Teraz to nie widzę w sprzedaży lin o takiej grubości - a wystarczyłoby mi kilka metrów np. aby zawiesić na drzewie lu nawet drążku!
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
2013.01.18
Dzisiaj odpoczynek. Jutro koszykowka o 19:00 :) Pilka juz kozluje sama z radosci pod drzwiami :) Ciekawy jestem swojej aktualnej kondycji itd. Jutro sie okaze. Jak mnie nie powali jutro kosz to w niedziele w planie trening na silowni: nogi, biceps i triceps.
ojan: To nie bylo wysoko - 2,5 m? Z podlogi pod belke sufitowa na salce treningowej. Ale czulem ze wspilabym sie wyzej - w trzecim podejsciu schodzilem rowniez w dol co jest jeszcze ciezsze jak wspinanie chyba - albo to tylko takie uczucie bo rece juz zmeczone sa :)
Ale co prawda to prawda: to sa dopiero cwiczenia ktore daja moc.
Nadal jestem dosc slaby ale widze pierwsze postepy do czegos wiecej i ze warto byc wytrwalym i konsekwentnym ... moze to jest smieszne ale wejscie po tej linie dalo mi duzo satysfakcji i motywacji ... kazdy ma swoje male radosci :)
Zmieniony przez - DARNOK35 w dniu 2013-01-19 14:12:47
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
2013.01.19
Koszykowka zaliczona :) Nie bylo tak zle. Na rozgrzewke podciaganie, pompki i skakanka. Pozniej godzina gry i na koniec podciaganie i AB Wheel. Rewelacyjne dopelnienie treningu. Kondycja jeszcze nie pozwalala mi non stop na 100% biegac z i za pilka, ale jak napisalem bylo przywoicie jak na ponad 2 lata przerwy od tego typu wysilku. Mysle ze z kazdym tygodniem bedzie lepiej i lepiej.
Jutro trening stoi pod znakiem zapytania ze wzgledow rodzinnych. Najwyzej w domu pojda w ruch hantle i krzesla w ostatecznosci :) Nogi dzisiaj dostaly i tak swoje chociaz wiadomo ze to zupelnie inny rodzaj wysilku niz silowy. Godula mi pisal kiedys o zamuleniu nog przez trening silowy. Cale szczescie moje na takie nie wygladaja jednak :)