To ja czekam Obli na wiadomość od Ciebie.
Dziś micha czysta nieliczona, ale na pewno niedojedzona, bo ni cholery nie dałam rady wcisnąć w siebie nic ciepłego. Z rozsądku zjadłam dorsza smażonego.
Poza tym jajecznica na boczku, orzechy nerkowca, łosoś wędzony, żołądki z indyka i trochę malin.
I heeektolitry wody :D
I trening.
Zrobiłam JEDNĄ pompkę taką męską i dumna jestem oraz blada :D wystękana, ale się udała, jooł
Jutro lecę służbowo za granicę i wracam we wtorek.
Trzymajcie za mnie kciuki, cobym grzechów nie poczyniła.
Jak walizka da radę, to sobie wezmę 2 kg i poćwiczę chociaż nogi :)