TRENING 1: bieg w terenie, ok. 5km ~25min
TRENING 2: MMA
- rozgrzewka
- wychodzenie z pozycji bocznej
- sparingi: parter x2
Micha:
1. omlet z 2 jaj, cynamon, masło orzechowe, słonecznik
2. dwa kabanosy drobiowe, mix sałat
3. cyc kurzy, ryż brązowy, mix sałat, rzodkiewka, pomidor, ogór
4. whey, truskawki
5. dwa wafle ryżowe, Benecol, pasta tuńczykowa, pomidor
=====================================
poszłam spać przed północą, obudziłam się rześka i wypoczęta... o 4:30 po godzinie bezowocnych prób zaśnięcia i wiercenia się na łóżku, wqrwiona wstałam i poszłam biegać
znowu naqrwia mnie mój kontuzjowany bark, do tego stopnia, że odczuwam ból przy zwykłym podnoszeniu ręki najlepsze, że totalnie nie wiem, od czego mi sie tak zrobiło
Martusia, w sumie to po prostu był wqrw i niczym nie uzasadniona agresja wobec otoczenia ale fakt, przydatna rzecz
Zmieniony przez - Lady M w dniu 2012-05-23 22:32:07
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html