To co kotki lubia najbardziej-SpamPost!

tak o baroku....ma byc na temat " jakei eksponaty zgromadzil byc na wystaiwe "niepokoje czlowieka baroku' uzasadnij swoje wybory" ... ja robie to w formie opowiadania o Przemysławie, któryu pisze wypracowanie na wspomiany temat, troche sobie jade po nauczycielce ale na poziomie, troche po samym sobie i innych uczniach

wiem ze blogui glupie sa ale zaden nie tak jak moj

WODYN -nie , ja nie pisałem tego ani do ciebie, ani bezposrednio do nikogo, to była taka moja ogólniejsza uwaga, która wzieła sie także z dosc ogólnego spojrzenia na te teksty/siłą rzeczy/.
z jednym sie nie zgodze twoim przypuszczeniem, czy pewnym zabarwieniem twojej wypowiedzi bo gdzie zmuszanie czy pogardzanie kims kto nie wierzy, czy jest wyznawca innej wiary nie jest juz żadną wiarą/powiedziałbym że jest nawet próbą przyporządkowania sobie Boga/.
bo istotą każdej religi jesli jest naprawde prawdziwa jest dobrowolność wiary i to jak najdalej posunięta.

no i to, że Bóg dał człowiekowi wolną wolę t sie zupełnie zgodzę, ale czy zero mądrości to już nie bardzo... ale jest to kwestia raczej nie do "uzgodnienia"

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2006-09-18 20:01:15

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2006-09-18 20:03:57

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2006-09-18 20:04:23

Koniu ja wczoraj pisalem wyparacowanie na temat: "co z tą polszczyzną?" dostalem 4-

o ****a...poszedłem na siłke robiłem klate. Brat mi pomagał wyrpostować ręce żeby zacząć wyciskanie hantli na skosie od młotkowej z samej góry. Nagle ręka mi zasłabła i ***ut żelastwo na łeb ale twardy byłem serie zrobiłem (fakt faktem zamroczyło mnie i po 2 powtórzeniach wziąłem mniejszy ciężar i dobiłem się) a potem brama i 2 ćwiczonka na biceps ale łeb mnie boli

co do religi to jest wieczny spór. Jeżeli człowiek wierzy to wierzy. nie musi tego nikomu udowadniać co i jak dlaczego. Jeżeli ktoś jest zagorzałym ateistą to nawet gdyby zrozumiał nie przyznałby się. Człowiek musi odnaleźć swoją własną drogę do pozniania...przykład: mój kumepel...przykład człowieka bardzo głębokiej wiary, zmienia wiare na muzułmanizm. Zrozumiał, że Allach jest jego Bogiem i tylko on. Wszystko zależy od nas. Nasze życie i my musimy znaleźć drogę którą będziemy ponzwać reszte życia

co do religji to sie niechce wypowiadac
kazdy ma wolna wole
-choc moje zdanie bardziej pod apokalipsy twierdzenia sie zbliza
co do giertycha i jego pomysłow-postanowiłem zgłebic ten temat w najblizszym czasie bo te półsłowka w mediach i wyrwane wypowiedzi mnie wcale niesatysfakcjonuja
fakt faktem ze amnestia narusza konstytucje(tak mi sie wydaje) ale ze wzgledow formalnych jest pozbyciem sie zbednych formalnosci, gdyz za rok bedzie mozna podobno nie zdac jednego przedmiotu
wiec z tego wzgledu ze duzo ludzi nei zdało, przychodzac na poprawke automatycznie spełniaja kryterium do zdania jej, wiec ta amnestia spowodowała ze poprostu nei beda musieli przychodzic i załatwiac wszystkich formalnosci z tym zwiazanych - tak mi sie wydaje ale zgłebie temat na bank
religia- bądz dobrym człowiekiem a zło samo zniknie--

i tak zgadzam sie blogi sa głupie

Zmieniony przez - biliwiget w dniu 2006-09-18 20:58:27

apokalipsa:

Tak jest w zalozeniu, ale zjawiska w spoleczenstwie nie potwierdzaja tego w praktyce. Po czasie religia spoleczenstw "wychowywanych" w do niej (niekoniecznie w niej) degraduje nauki sprowadzajac wszystko do czegos nieraz przeciwnego. Nie zaprzeczysz niecheci spoleczenstw roznych religii wzgledem siebie..

Owe zero madrosci to tez uogolnienie, sadze ze bliska zera madrosc i sila woli to lepsze zobrazowanie tego jak to widze.

Ja Boga wole szukac w sobie, bo na zewnatrz jest Chaos (tez Bog jak by co, tyle ze trudniejszy do nawiazania prawdziwego kontaktu)! Uzyskujac kontakt nie musisz juz w nic wierzyc bo WIESZ i nic juz na dlugo Cie nie zwiedzie!

A tak w ogole to mnie ostatnio interesuje duch nordyckiego poganizmu wybitego przez chrzescian i smiesza mnie niektorzy jego przedstawiciele przenoszacy tam jakies "wartosci" typu faszyzm czy "komunia" przez picie piwa. Kiepskich maja prorokow... Szamani i berserkowie chyba powymierali.
Uprawia sie wiec rodzaj archeologii. A w innych religiach? Wg dla mnie tez brakuje ducha zalozycieli..

Pozdro!

Dobra jestem z***any ale ejszcze cos napisze by wodyn mogl rano na mnie wrzucac.

Ouz jesli chodzi o boga nie wierze w to by ktos/cos nas stwozylo by to wszystko wygladalo nawet pobnie jak w bibli wg mnie to normalna kolej ewolucji.
Jesli zas chodiz o jezusa przychylam sie do opini z pewnej ksiazki [wstyd mowici jakiej] ze jezus byl sybolem ktorego potrzebowalo nowe preznie rozwijajace sie chrzescijanstwo byl czlowiek jedym z wielu, jedyne co go wyroznialo to ze rpawdopobnie byl albinosem [to by pasowalo to opisu biblijnego "wyroznial sie z tlumu"-wysoki i biala cera.

Co do Boga wg mnie nie ma zadnego allaha, buddy, Boga itp itd.
Wg mnie bog jest w kazdym z nas, to potrzeba czasem porzmawiania z samym soba wiara w to ze cos tam jest ze nie ejstesmy sami. Wg mnie ta wiara od zarania dziejow towarzyszyla czlowiekowi.
Wiec po co biblia? to spisanie wszystkiego?
Otoz proponuje wam malusi eksperyment.
Poluzcie sie dzis spac i zaloznie ze nie ma boga, nie ma nieba po smierci ejst tylko rpzeszywajaca pustka.
Teraz wybrazcie sobie ze umieracie w nocy ico sie dzieje? nic? co myslicie? nic nie myslicie? nie ma was? co widzicie? nic nie widzicie? wszystkiego niema? nie ma mysli nie ma swiadomosci? nie ma was? jesli macie dorba wyorbaznia bardzo szybko wkrecicie sobie dola.
A jaka rola bibli? biblie jak i mity ma na celu wyjasnic zagadke powstania przech swiata czlowieka, opisywac tworce tego cydownego zegarka.
I tyle dzieki temu ludzie wierzylii wierza ze jest cos wiecej a tak naprawde to nie liczylbym na to.
Kazda religia ma swojego Boga swoje niebo ale zauwazcie ze ejst to bardzo pdobne do siebie- poniewaz ludzie od zawsze pragneli jednego- zyc nawet po smiertnie.

Pewnie ktos zaraz trzasnie "zaraz zaraz ale ludzie umierali klinicznie, powracali i to widzieli"
Wiecie co takie zjawisko jest wlasnie wywolalne ta kultura ludzie widza to w co wierza!
Czemu? podczas smierci klicznej nastepuje niedotlenienie mozgu przez co osoba nie zyje ale ma swiaodmosc- to tlumaczy ze wiedza kto byl w chwili smierci, a tunel itp? zwylkle obrazki mozgu ostnie probymyslenia obraz, imitacja rodzaj snu.

Sorka ze jestem takim chamem, i ateista ale ja tak to widze.

Nie miejscie mi tego za zle kazdy ma swoja wizje, ja dlugo czytalem rozne rzeczy by dojsc do tego pogladu, ale wiecie rpawda taka ze jak to ejst naprawde dowiemy sie gdy bedziemy na 2 swiecie.









ps ide juz kimac, jutro pracuje od 6:30-14:30 wracam ide na silke wiec bede wieczorem

Gorąco polecam (większości z tych, którzy się wypowiedzieli) przeczytanie artów choćby z ostatnich sześciu stron.
I nagle stało się jasne, dlaczego ten nasz świat tak wygląda...



/Pozdrawiam

WODYN -ludzie potrafią zdefraudować i wiarę i wszystko, ale to do wiary nijak sie nie ma/do jej istoty/, poprostu jesli człowiek jest "słabej wiary" to rzeczywiście może sie nieraz zniechecić, ale ten, kto rzeczywiście znajdzie Boga, a znalesć go można tylko w sobie/"we własnym sercu"/, jesli prawdziwie go znałazi to mniej ocenia otoczenie a wiecej sie na nie otwiera.
...co do tej "defraudacji" wiary, bo to rzeczywiście ona w jakimś stopniu współistnieje z człowiekiem, ale "defraudacja" religi jak narazie nie jest myslę widoczna/tu często należy rozpatrywać te kwestie niejako osobno/w pewnym sensie oczywiście/[religia- Bóg, wiara- człowiek- w pierwszym przypadku jest to dla mnie nepodważalne, w drugim jest niestety ułomne/!

Seba, ale z drugiej strony popatrz na to inaczej, jesli bowiem jeśtes w stanie sobie uswiadomic "to nic" to uznasz że to jest już zupełny bezsens.
zresztą czy człowiek, sam siebie mógł powołać do bytu, albo ta nieokreślona siła, którą się nazywa naturą?
no i ja można nie żyć a mieć świadomość- to jest już zupełnie niemożliwe...

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2006-09-18 21:43:56

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2006-09-18 21:48:08

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2006-09-18 21:49:56

Seba:

Ja z natury jestem sceptykiem. Jednak dane mi bylo doswiadczyc tylu cudow, wizji, dowodow wszelkiego rodzaju ze nie bede nigdy ateista. Mialem "to cos" od dziecka. Zauwaz ze nie pisalem wczesniej ze wierze, lecz ze wiara nie jest potrzebna gdy ma sie "namacalny" i wielokrotnie dowiedziony kontakt z Bogem.

Z drugiej stony moje poglady na zycie sa takie ze kiedy bym doszedl do konkluzji ze nie ma niczego to nawet dnia bym nie pozyl- poszedlbym prosto na samoboja!

Nie ru*halbym wszystkiego co popadnie, nie zabijalbym nawet wrogow i ludzi ktorych uwazam za zrodlo zla w swiecie i moich krzywd, nie zacpalbym sie , nie sprobowalbym jak smakuje alkohol, koxowanie, nie obchodziloby mnie ze zasmuce rodzine i bliskich, co najwyzej zaczalbym sie uzalac i popadac w depresje...(poki bym nie zabil swego ciala) wszystko inne byloby bezcelowe, moze dlatego do takiej psychiki przypisane sa takie "dary". Zawsze mam przeczucie do czego zmierzam i absolutny szlaban na zbedna reszte, i dobrze mi z tym. nie marnuje ani chwili zycia i nie nudze sie . Ktos patrzac z boku powiedzialby inaczej, ale szczerze powiedziawszy traktuje ludzi jak male dzieci, ktorym nawet nie da sie powiedziec "dorosniesz, zobaczysz", bo sa za male.
Milo mi zaobserwowac ze na forum (w spam poscie) siedza osoby nieco "inne" i te glupie pogadanki przez wieksosc stron to nie wynik zupelnej ignorancji...moze raczej skrytosci. Malo kto sie przyzna przed innymi do bycia "odchylem", ja sam czasem lubie poudawac ale nie szaraczka, a czlowieka o ktorym nic nie wiadomo konkretnie...
Wychodzi mi z tego (glupi) blog, ale chcialem usprawiedliwic swoja "pseudo" wiare.

Nie bylbym szczesliwy bedac bogatym "szaraczkiem".

Budda, Jezus , Kriszna, Mojrzesz, Zoroaster .. gdyby byli zwyklymi glupimi nanipulatorami tlumow to po tysiacach lat nie zostaloby po nich nic....

Ja wiem jedno: poki co musze pracowac nad soba, nad kazdym aspektem wlasnego przejawienia...

A wy po co zyjecie?
Szczegolnie Ty, Seba i inni ateisci?
20 urodziny bezsensu egzystencji sie zblizaja, coz wiec wyniosles z komnaty odosobnienia ? tylko mi sie tu nie zabij, bo zaraz ktos Cie wskrzesi i bedziesz zyl jak zombie i smierdzial trupem, heheeh.

pozdrawiam