To co kotki lubia najbardziej-SpamPost!

Dobra ide pograc w knights of honor:d

A ja już nie pamiętam jak to jest grać w coś na kompie
Stare czasy

Dla mnie w ciaz terazniejsze:d

Jak juz tez wyroslem z grania na kompie

Trzeba coś zjeść spamerzy

Ja kiedyś grałem często, ale stwierdziłem że to strata czasu i nie po to mam komputer i tak powstała moja pierwsza strona internetow, puźniej była druga, trzecia, czwarta i stwierdziłem że nie na robieniu stron świat się kończy i zaczełem programować robiłem proste obliczeniowe programy w pascalu, zrobiłem jeden program, drugi program, trzeci program, czwarty program i stwierdziłem że programowanie to nie jest moja mocna strona wróciłem do robienia stron internetowych zrobiłem jedną prawie skończyłem, ale brat mnie wypulił i nie chciał dać miejsca na serverze wkurzyłem się i strona chyba nie zostanie opublikowana https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/5.gif[/img], tak się koło zamkneło i teraz siedze czytam na sfd, nękam modów, czesto marudze itp. (pewnie wiele osób chętnie dało by mi bana ) gram w gry on-line, angażuje się w różnego rodzaju społeczności internetowe , tak się koło zamkneło i teraz siedze czytam na sfd, nękam modów, czesto marudze itp. (pewnie wiele osób chętnie dało by mi bana ) gram w gry on-line, angażuje się w różnego rodzaju społeczności internetowe , tak się koło zamkneło i teraz siedze czytam na sfd, nękam modów, czesto marudze itp. (pewnie wiele osób chętnie dało by mi bana ) gram w gry on-line, angażuje się w różnego rodzaju społeczności internetowe [img]../../buziaki/1.gif" alt="" />.
Może kiedyś książkę napisze

ja gralem w MU, Tibie z tych MMORPG a w inne to tak sporadycznie zby zobaczyc co to jest... Guild Wars mo brat kupil i ja chcialem... ale jak zobaczylem jak w to gra to mi ochota odeszla

Witam was wszystkich.

Dawno tu nie byłem powiedzcie mi jakim cudem przetrwał w treningu spam post?

Był tu michail?

michaila nie ma a apokalipsa chyba po naszej stronie %-% spamujemy jak sie da ^_^

Mamy szczęsćie. Już gdzieś 3 takie tematy poleciały kiedyś...