piwo

[...] ze soba duzo b. pozytywnych skutkow, mozna poczytac o tym na sfd. Osobiscie staram sie trzymac diete i robie sobie 2 wolne posilki w tygodniu. Starajmy sie aby byly one zblizone gramatura do posilkow ktore nam zastepuja. Dobrym posmyslem jest wyjscie ze znajomymi na kolacje, pizze itp. Jedno piwo raz na jakis czas tez nam nie zaszkodzi. by k3ho

eddie ales mi smaka na piwo zrobil ehh;p

A piliście wojaka?? tani a ma 9% coś jak wino tylko że to podobno piwo

Van Pur piwo 10% na spodzie czuć spirytus

ło to sporo jak na piwo ale za 5zł (może nawet mniej) można mieć wino w kartonie 12% xDD

Ja mialem okres ze przez pol roku wypilem tylko 1 piwo Ale teraz 18stki i co zrobic

A ja znowu na basenie formę szlifuje Dziś był nawet okazjonalnie bro do grilla ale chyba to się nie liczy jako alkohol? Bo czym jest jedno piwo

Ja w szkole już z miesiąc nie byłem jedno piwo jak sobie wypijesz to się nic nie stanie :) gorzej jak już zrobisz jakiś większy cykl na nerki

Spadki by napewno były ale to nawet dobrze wkońcu wódka na rzeżbe a piwo na mase jak to się mówi

A ja sobie spijam zimniutkie plażowe piwoWchodzi na mase

U mnie takie cos jakmiesien piwny nie wystepuje Piwo ma swoje zalety, zawiera duzo witaminy b6 i oczyszcza nerki A poza tym ma duzo kcal

No właśnie dlatego piwo jest złe! ;D Chociaż czasem nie zawadzi. Ja na razie śpiący nie jestem, trzymam bulla aż mi się zachce.

hehe czasem trzeba i piwo wypić. Zmieniony przez - koks4444 w dniu 2009-07-28 20:47:55

[...] studentem więc prowadzę dość imprezowy tryb życia. Nie ma opcji żebym z tego zrezygnował - będę się starał ograniczać imprezy do 1-2 w tygodniu. I tu pytanie: czy pijąc piwo/wódkę obcinać kalorie podczas dnia? Bo szczerze mówiąc mam dość mocną głowę i na imprezie schodzi mi 0,5-0,7l plus jakieś piwka więc to jest prawdziwa bomba kaloryczna. [...]

piwo to dobra rzecz

O właśnie Bullet, jak Tobie smakuje to git- masz powód. Mi kiedyś piwo smakowało jak miałem 12 lat i ojciec dawał mi łyki, a potem nagle prszzestało

student = piwo żyć nie umierać

student = piwo żyć nie umierać Kiepski ze mnie student, od wakacji przez 3 miechy nie wypiłem ani grama ;-) Zaoczni to taka namiastka prawdziwego studenta. Nie piją tyle, mają jedzenie w lodówce i nawet zadają pytania prowadzącym zajęcia.

student = piwo żyć nie umierać Kiepski ze mnie student, od wakacji przez 3 miechy nie wypiłem ani grama ;-) Zaoczni to taka namiastka prawdziwego studenta. Nie piją tyle, mają jedzenie w lodówce i nawet zadają pytania prowadzącym zajęcia. u la la kiepsko , musisz się poprawić

ja też zadaję pytania, mam zazwyczaj pełną lodówkę, a piwo w tym semestrze tylko raz - chyba też nie jestem studentem@-|