Ja ostatnio czytałem: Nowy wspaniały świat 30 lat później. Raport rozbieżności. Ciekawe - bo w sumie niewiele się Huxley pomylił w Nowym wspaniałym świecie - patrząc z dzisiejszego punktu widzenia. a ta analiza po 3 dekadach pasuje i dzisiaj. Chyba będę musiał zamówić. Polecam też Kod Talentu, bardzo fajna książka dla rodziców lub przyszłych [...]
[...] się świetnie. To coś dla mnie. Moje czasy. Nocowałem wtedy na asfaltowym boisku. Nie graliśmy tylko jak śnieg leżał. Chociaż mój ulubiony zespół wtedy to Detroit Pistons i Isaiah Thomas. Tylko 185 cm wzrostu a poziom gry kosmiczny. No ale Jordan i Pippen to też klasa sama w sobie. Zmieniony przez - nightingal w dniu 2020-04-21 09:49:15
Ja odpuściłem już dawno. Tzn. Wiedźmin mnie do tego odpuszczenia przekonał - bo dla mnie to kicha totalna. I jakoś tak z rozpędu przestałem oglądać całkiem. Mnie się Wiedźmin podobał ale ja nie znam żadnej innej wersji Wiedźmina niż ta najnowsza więc nie mam porównania :-)
Ja to porównuję z książką - dla mnie za duży rozdźwięk. Wyobraźnia po przeczytaniu nie koreluje z tym co widać na ekranie. Zmieniony przez - nightingal w dniu 2020-04-21 13:41:29
No i wychodzi że trzeba jakiś nowoczesny trójkąt założyć w takim razie %-). Ach ten postępowy świat %-). No nie wiem.. Ja teraz podczas jazdy na rowerku oglądam sobie taki luźny serial na Netlfix (akurat mi pasuje o odcinek niecałe 30 minut) właśnie w tym temacie, pod tytułem You Me Her. Same problemy w tym trójkącie %-) Zmieniony przez - [...]
Jeszcze i na przyszły weekend trochę przejdzie tego obowiązku bo jedno sprzątanie całości to za mało %-). zdecydowanie muszę wprowadzić tę zasadę u siebie :-D
[...] spekulacje, że to przez złą jakość butów jego sponsora czyli Fila. Ja jakoś cały czas miałem sentyment do tych Pistons. A moi ulubieni zawodnicy w sumie nie byli wielkimi gwiazdami - Nick Van Exel i Tim Hardaway (żaden z Detroit :-) ). W Detroit późniejszym lubiłem Granta Hilla właśnie. Zmieniony przez - nightingal w dniu 2020-05-19 21:31:22
I trafili w punkt z czasem emisji. Akurat ta cholerna grypa. Siedzenie w domu. Obejrzało ten serial dzięki temu full ludzi. I jest to doskonałe szkolenie motywacyjne dla wielu osób. Młodych adeptów koszykówki. Uczyć się od najlepszego motywacji i etyki pracy. Genialnie pokazuje pracę jaką trzeba wykonać żeby stać się najlepszym w danej dziedzinie. [...]
Wszędzie ma daleko z domu to co Wy chcecie. Ostatnio zrezygnowałam ze spożywczych zakupów internetowych także teraz co drugi dzień rano drałuję do sklepu. Także 6k krokow na samo pójście do sklepu. A liczyć się powinno podwójnie, bo za każdym razem wracam z ciężkim plecakiem :-P
No takie stresujące okresy mocno wybijają z rytmu i eksploatują i psychicznie i fizycznie. Fajnie że już po i mozna wyluzować trochę. Aż tak daleko bym się nie zapędzała %-) luzu nie będzie ale już stresu nie ma.
Barki poprawiłaś na przestrzeni czasu bardzo fajnie - są pełne, bez dziur, bo wszechstronnie trenowane. Na plecy też nie masz co narzekać. jak na redukcję bez siłowni to rewelacja. Dzięki! Barki jakieś tam są wbrew temu, co mogłoby się wydawać kiedy wrzucam zdjęcia neutralne przodem. Aż ciężko uwierzyć, ze już czwarty miesiąc bez ciężarów.
Dokładnie. Najlepsze jest to że mamy tylu ekspertów i żaden oficjalnie nie powiedział jeszcze o skuteczności różnych terapii. Są jakieś pojedyncze artykuły - które podają dość skrajne informacje. Wszystko ściśle tajne - bo tu łapy też pcha big pharma żeby zarobić na swoich produktach. W Polsce nie widziałem żadnego eksperta który by oficjalnie [...]
[...] Ale ze względu na stałych klientów - jak ja ;-) - to planuje zmienić system na wynajem obiektu. Będzie miał tylko małą grupę żeby coś tam zarobić ale nie musieć w ogóle pilnować co i jak się dzieje. Podpisujesz umowę na rok i płacisz tak jakby czynsz co kwartał lub miesiąc. Mi pasuje. Zmieniony przez - nightingal w dniu 2020-07-27 11:40:28
Ale ja nie mówię o rzucaniu sztangą - to rozumiem w dynamicznych ćwiczeniach. ale po wyciskaniu na skosie dodatnim na klatkę na serio bardzo łatwo usiąść ze sztangielkami a nie pizgać nimi o podłogę. Zmieniony przez - nightingal w dniu 2020-07-28 10:45:56
ja bym machnął ręką. Daj plus kalorii w treningowe, minus w nietreningowe. Całośc w okolicy zera z lekkim plusem i dojdzie fajne wypełnienie w dość krótkim czasie przy solidnym siłowym treningu. Przemyślę jutro na spokojnie, jak nie będę taka zmęczona %-) ale skłaniam się ku takiemu rozwiązaniu.
ja bym machnął ręką. Daj plus kalorii w treningowe, minus w nietreningowe. Całośc w okolicy zera z lekkim plusem i dojdzie fajne wypełnienie w dość krótkim czasie przy solidnym siłowym treningu. A ja bym na Twoim miejscu pocisnął do końca :-). Zobaczysz do ilu jesteś w stanie zejść, będziesz wiedziała na przyszłość czy warto. Nie spróbujesz, to [...]