Hehe.. %-) https://i.imgur.com/5dXcBBz.png Pobudka o 8.00. Śniadanie, ja na rower, Żona na sesję foto. W trakcie wizyta u rodziców, po powrocie serwis roweru (trochę mokro było, a nie chce brudnego przed urlopem zostawić) i szykowanie na wyjazd ;-) Może wyjedziemy dziś, może jutro.. Zobaczymy jak nasz poniesie. URLOP CZAS START! [...]
https://i.imgur.com/lVdBl1g.png Pobudka o 8.30. Leniwe śniadanie. Żona pojechała do rodziców, ja relaks. Potem trening i po treningu dalej relaks. To jest życie ;-) https://i.imgur.com/TDeOPr0.png 1. Placek jaglany z marchewką, almond cream smooth, skyr kakaowy, domowy dżem wiśniowy 2. Sałatka ze schabem, ryżem i sosem musztardowym 3. Placek [...]
Ja też! Dla mnie te wszystkie skwarki i np. polewanie brązowym masłem... %-) Nie.. Nie lubię ;-) Żona się tym zajada, a ja patrzę z odrazą.. Może to być w sumie rodzinne, jej babcia potrafi jeść masło łyżką... %-) Zmieniony przez - Dampaz w dniu 2020-12-09 12:44:48
Hehe, tak źle nie będzie. Ale jedzonko na pewno przyniesie :-D Moja Żona to najważniejszy skarb jaki posiadam, którego cały czas uważam nie jestem godny. Wspiera mnie na każdym kroku w dążeniu z moją pasją. Oddałaby za to wszystko. To dzięki niej nadal uprawiam kolarstwo. Gdy dopadła mnie pod koniec 2018 roku kontuzja, a ja już położyłem "lachę" [...]
https://i.imgur.com/8Aqo3Nc.png Pobudka 0 7. Od rana ogarnianie salonu po malowaniu. Koło 10 śniadanie, o 11 trening, a żona pojechała z kotem na kastracje. Dalej praca nad salonem, wieszanie rolet itd. Sporo roboty jednym słowem. Zeszło się. Kot wrócił z kastracji. Słaniał się na nogach biedny. Jeszcze kończymy salon. Zaraz lecę na spacer. Jutro [...]
Ja podpisałem umowę o dzieło.. .%-) Byłem testerem kulinarnym.. %-) https://i.imgur.com/hDHAO7Z.png Pobudka o 7. Ja poleciałem się szykować na rower, Żonka zrobiła śniadanko. Zjadłem, przebrałem się i start. Przed 15 zszedłem, a Żonka rano zrobiła trening i pojechała do siostry. Po treningu czill i nie planuje nic więcej. No i zjem ;-P [...]
My sami z Żoną i kotem w domku bo... tak trzeba. :-) Życzymy całą trójką Wam zdrowych i spokojnych świąt, a co najważniejsze smacznych. :-) https://i.imgur.com/2MWD9lf.jpg A on w szczególności dokłada się do życzeń... %-)
W takiej sytuacji rzeczywiście ciężko o entuzjazm. Ile można dawać z siebie 200% nie wiedząc jaki będzie finał? Obserwuje Bartka Olszewskiego, obydwoje z żoną mieli wziąć udział w maratonie w najbliższym czasie. A przed świętami wyszedł im covid i po ptokach. W pewnym momencie glowa siada.
Dramat że ludzie umierają. Z tym dramatyzowaniem nie ma co przesadzać. Ludzie wcześniej umierali, umierają teraz i umierać będą. Trochę to przyspieszyło ostatnimi czasy ale pozytywów należy szukać w tym że umierają w przeważającej większości jednostki słabsze. Jeszcze parę latek i zrobi się zdecydowanie luźniej ;-) Zmieniony przez - _Szajba_ w [...]
Dramat że ludzie umierają. Z tym dramatyzowaniem nie ma co przesadzać. Ludzie wcześniej umierali, umierają teraz i umierać będą. Trochę to przyspieszyło ostatnimi czasy ale pozytywów należy szukać w tym że umierają w przeważającej większości jednostki słabsze. Jeszcze parę latek i zrobi się zdecydowanie luźniej ;-) Wiesz, myślę że zmieniłbyś [...]
Super opcja!!! :-) Motywacja na wyścigu to jednak opcja dająca +5 do kondycji :-D Ja mam podobny plan do Twojego jak żona pojedzie na zieloną szkołę jako wychowawca. Chce przejechać wschodnimi szlakami Green Velo na mimo gravelu. Pewnie z jakimś spaniem itp
[...] czas, wziąłbym mojego ukochanego Huzarka bez zastanowienia! To jest najwierniejszych kompan, przyjaciel, jak syn, a do tego niezły partner treningowy. Super wychowany (żona jako nauczycielka czasami zabiera go do dzieci), nigdy nie zrobił jakiejś głupoty, Jedynie czego się boję, to że mija czas. Dalej jest w sile wieku mój piesek, jednak [...]
A zdjęcie żona po powrocie przed domem cykła - żeby było dowodowe- że jeszcze się na nogach trzymałeś i do domu na własnych doszedłeś:) Mogła filmik nakręcić - byśmy zobaczyli jak się chodzi po 15 godzinach kręcenia..
Odpowiedź prosta. Góry.. Ludzie w ultra zwykle ważą więcej i nie lubią gór.. %-) Ja kocham i tam czuję się najmocniejszy. Nie będę ukrywał. Jadę po zwycięstwo i rekord trasy. Musze złamać 16.40h. Obecnie już nic innego jak zwycięstwo się nie liczy. Dodatkowa motywacja. Jadę z Żoną, będzie na mecie. Wiem, że to będzie najsilniejszy motywator jaki [...]
https://i.imgur.com/2RvCXsO.png Pobudka o 8. Żonka się przyszykowała do roboty, a ja trochę od rana popracowałem. Potem jak cieplej trochę się zrobiło skoczyłem na rower. Wróciliśmy razem (Żona z sesji, ja z roweru) i polecieliśmy na spacer. Teraz już wspólny wieczór będzie przed netflix ;-) https://i.imgur.com/r0CS3Qt.png 1-2. Placek jaglany z [...]
Białko to kazeina w najlepszej postaci jakiej może być firmy niemieckiej Body Attack - 42e za 1,8kg, mi udało sie wyrwać za ponad stówkę.. Oczywiście, że lepiej normalny posiłek, tyle, że miałem 3-godzinną sesję z żoną w szkole rodzenia, gdzie sporzycie posiłku odpada, a batona mogłem zjeść JUTRO REWOLUCJA W DIECIE, A W ZASADZIE W JEJ ZAŁOŻENIACH [...]
Solaros, dzięki za uwagi. Nad mlekiem pomyślę, zostawię tylko rano do owsianych. Baton to był około 19, poza tym tylko 3g cukru kefir i banan to nie porozumienie, nie zobaczysz tego raczej już u mnie w diecie, a banana to już na 100%. Jadłem banana chyba pierwszy raz od paru lat (nie żartuję). Żona jest w ciąży i musiałem z nia jechać do [...]
[...] Po interwałach jestem jednak chyba bardziej zdruzgotany Jakub - kuraka/indyka smażę, rybę robie na parze. Nie mam czasu na pieczenie niestety. Można jednak powiedzieć, że smażę praktycznie bez tłuszczu. Jutro wrzucę zdjęcie patelni z rzepakowym przed smażeniem - moja żona się ze mnie śmieje, że równie dobrze mógłbym tego oleju nie dodawać..
Dokładnie, tu 100% racji. Klamra lub jakiś boa (żyłka). Rp3 sprawdzona konstrukcja, ma Żona, miałem i ja ;-) Zmieniony przez - Dampaz w dniu 2021-04-07 11:44:12