Nie dawno dopiero wrocilem do domu
Ponad 1000km peklo ale trasa oprocz kilku odcinków łatwa i przyjemna
W międzyczasie nie mila informacja
W tym roku na 99% bez pracy w sezonie u siebie nad morzem... od odwolania zawodów cały czas cos po drodze sie sypie i co jakis czas dostaje info ktore nie napawa optymizmem na najbliższe miesiace zęby w ścianę we wrześniu co raz bliżej do tej pory żadnych pieniądzy od Naszego Państwa z tektury z racji zasiłku na opiekę nad dzieckiem nie ujrzałem współczuję ludziom którym te pieniadze były potrzebne na bieżąco zeby sobie zycie ogarnac na biezaco bo inaczej nie maja jak przez cale to gowno.
Zmieniony przez - Marian 87. w dniu 2020-05-26 21:07:08
trener, instruktor, zawodnik ifbb
http://www.sfd.pl/Marian__Dziennik_i_porady_dla_Juniorów-t993712.html