Szacuny
2142
Napisanych postów
4614
Wiek
62 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
530529
Tsubame33
Z łopatkami mam to samo
Jak staram sie spinać łopatki to zapominam o przytrzymaniu sztangi na dole, jak przytrzymuje na dole to zapominam o łopatkach , szlag by to i jeszcze trzeba zrobić mostek Mam nadzieje ze z czasem będę to robił odruchowo
Zmieniony przez - jsdolan5 w dniu 2019-01-15 13:19:30
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
5939
Napisanych postów
9100
Wiek
64 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
346003
jsdolan5
Tsubame33
Z łopatkami mam to samo
Jak staram sie spinać łopatki to zapominam o przytrzymaniu sztangi na dole, jak przytrzymuje na dole to zapominam o łopatkach , szlag by to . Mam nadzieje ze z czasem będę to robił odruchowo
Jurek,ten odruch wyrobi się na pewno ,pod gryf zawsze z poszanowaniem ,każde powtórzenie obojętnie z jakim ciężarem to na poważnie , ,i nie wiadomo kiedy a nie będziesz potrafił ułożyć się na ławie bez spiętych łopatek
Szacuny
2142
Napisanych postów
4614
Wiek
62 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
530529
Mareczku jak na razie to ja porządne spięcie umiem zrobić w instalacji elektrycznej . Ale obyś miał rację, Oby nie było tak jak z moim kolegą instruktorem narciarskim który próbował mnie nauczyć jazdy carvingowej , po godzinie stwierdził ze jestem stary niereformowalny rep i dał sobie spokój . Ale ja dalej próbuję
Szacuny
2142
Napisanych postów
4614
Wiek
62 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
530529
Jezoo
Może lepiej spróbuj carlingu na brzuchu a nie carvingu
No to tak. Jeżeli chodzi o jazdę na nartach to nie jest to tak że nie umiem jeździć bo jeżdżę na nartach od czwartego roku życia śmiało mogę powiedzieć ze kiedyś jeździłem bardzo dobrze i czarne trasy nie były dla mnie problemem. Był czas ze jeździłem z chłopakami z GOP-ru , do tej pory mam znajomych którzy są instruktorami narciarskimi choć wiekowo to juz dinozaury narciarstwa . W tej chwili jazda na nartach to dla mnie relaks i bardziej się wożę i nie szaleję co nie oznacza ze carving jest mi obcy ale bardziej się tym bawię niż jeżdżę tak na całego, stare nawyki pozostały .
Odnośnie mojego brzucha to moja pieta Achillesa i raczej drażliwy temat . Mam świadomość że nie jest taki jaki bym chciał i ze wygląda tragicznie, widać to na zdjęciach i filmikach, może dlatego tak niechętnie je wstawiam . Wiem ze mam nadmiar tłuszczu ale wpływ na taki a nie inny wygląd maja tez inne czynniki, niestety. nieważne próbuję i dalej będę próbował z tym sobie poradzić ale niestety nie wszystko do się naprawić. Tak że carling na brzuchu do mnie raczej nie przemawia
Dzisiaj wieczorem trening, nie wiem czy będę miał wenę to filmowania ale do dokładności wykonania ćwiczeń na pewno się przyłożę
Zmieniony przez - jsdolan5 w dniu 2019-01-16 16:37:40