[BLOG] Czawaj - Dare to Dream

Dzięki, Marian, powoli do przodu, zgodnie z planem
Padme, dobre światło jak już pisałem, ale faktycznie tragedii nie ma Dziękuję

10.05.2017
REDU dzień 17 DNT

Dieta:
Typowe pojemniki w pracy


Suplementy:
Po staremu.

Zdjęcie na czczo:


Pomiary:
Pas: -1,5cm
Talia: -0,5cm
Waga: w miejscu

Komentarz:
Wszystko idzie w dobrym kierunku. Cieszy, że waga się trzyma, a leci z pasa. Pomiar bicepsa taki sam, reszty nie mierze

11.05.2017
REDU dzień 18 DT

Dieta:
Grzało na balkonie więc wyniosłem grilla elektrycznego i zapodałem szaszłyki z kurczakiem, papryką, pieczarkami i cebulą z kaszą bulgur:


Były tak dobre...

Suplementy:
Bez zmian.

NOGI


Komentarz:
Bardzo mocny i szybki trening. Całość w niecałą godzinę. Hacki już znaczny postęp- więcej powtórzeń i większy ciężar niż 2tyg temu. Ostatnie 2s i drop już na znacznym paleniu ud. Wypychanie troszkę słabiej niż tydzień temu, tzn dołożyłem po 2 powtórzenia, ale często pomagałem sobie rękami Tak czy siak ostro. Również w prostowaniu z uginaniem ciężar wciąż w górę, powtórzenia trzymam na wysokim zakresie. Uginanie leżąc na dobicie. Łydki też szybko i boleśnie. Ogólnie poczucie dobrze wykonanej roboty Cardio 25min i koniec.

Kiepska jakość bo na zoomie, ale spompowało konkretnie.

Jutro wypiska z dzisiejszych barków i łap. A teraz robię gulasz!

o rany, ale Ci zazdroszczę tego grilla! :) szaszłyki wyglądają wyjątkowo zacnie. jeszcze przy dzisiejszej pogodzie konsumowane na balkonie - to żyć nie umierać.
no i Twoje czwóreczki prezentują się naprawdę rewelacyjnie! mięsem ubite mocno są.

Jw.. też zazdrość mnie zżera, ostatnio cokolwiek z grilla jadłem 2-3 lata temu :( a z ogniska to łuujhuhu

No grill super sprawa, nawet taki elektr.- bez grama tluszczu a soczyscie W mieszkaniu tez go wlaczam, no ale w sloneczku i na powietrzu co innego

Nogi wyjatkowo spompowane, dzis zakwasy dosc spore, ale spodziewalem sie wiekszych po tym co wczoraj sie dzialo

JEdna prośba, ściągnij sobie nawet głupiego PhotoScape i zmniejszaj fotki np do 60%. Bo nie da sie ich nawet zobaczyć takie wielkie wchodzą :(

Kurcze to nowe forum chyba tak skaluje foty...dawniej jaki rozmiar by nie byl i tak wyswietlal sie w jednej wielkosci. Zwroce na to uwage, dzieki

12.05.2017
REDU dzień 19 DT

Dieta:
Znów większość posiłków w standardzie, ale była jedna perełka...




Nie sądziłem, że wyjdzie mi taki dobry gulasz- zapewne sporo przyczyniła się do tego przyprawa w tubce z Węgier i podlanie winem

Przepis:
200g Udziec wołowy
1 duży pomidor
1 cebula
1 marchew
pół papryki czerwonej
2 ząbki czosnku
20g mąki
100g pieczarek
przyprawy: sól, pieprz, papryka słodka, kombinacja ziół do gulaszu z lidla, tubka do gulaszu z Węgier (głównie ekstrakty z papryk i sól)
200ml wina czerwonego wytrawnego.

Mięso podsmażyć z każdej strony na patelni razem z cebulą i czosnkiem. Następnie do gara. Podlać winem i wrzucić wszystko (prócz mąki). Na początek sugeruję po trochę każdej przyprawy, pod koniec dorzucić o ile trzeba. Gotować 90min. Na zakończenie zagęścić sos mąką.

Suplementy:
Standardowo.

BARKI+ŁAPY


Komentarz:
Kolejny bardzo dobry trening. Raźniej bo z Piotrkiem, któremu pomagam. Jego zapał i postępy zayebiście motywują! Wycisk na hamerze wyjątkowo sprawnie, dorzucone kg jak i ilość powtórzeń. 2 dropy dopiekły! Unoszenie na bok z podwójnym dropem w każdej serii, standardowo. Unoszenie na tył w leżeniu też ok, jeden drop na koniec. Przerwy bardzo krótkie. Biceps gryfem dłuższym niż zwykle, chwyt także szerszy- dobra odmiana. 1 drop przy uginaniu i jeden przy wycisku wąsko- łapy pękały. Dalej po staremu uginania sztangielkami i francuz sztangielkami w leżeniu. Dobra technika. Na koniec hamer modlitewnik + wyciąg zza głowy, 2s, ale w zasadzie bez przerw. Cardio 25min i do domu.

ten gulasz wygląda obłędnie. kolejna fajna jedzeniowa inspiracja z Twojego dziennika.
zabrzmi pewnie lamersko - ale ilość ćwiczeń w Twoim splicie na poszczególne partie (w tym wypadku barki + ręce), jeszcze z dropsetami (mam nadzieje że kiedyś ich spróbuję) naprawdę robią wrażenie. no ale konkretna łapa znikąd się nie wzieła, tylko konkretnie na nią pracujesz ;)

A milo mi, wyszedl naprawde wyjatkowo i nieraz do niego wroce

Te barki z lapami na papierze wygladaja na przeladowane, ale to w sumie male partie stad te ilosc cwiczen idzie zrobic dosc szybko. Fakt, ze na bic czy tric starcza po 2 cwiczenia, ale jakos zawsze robilem po 3 A lapa na pompie to jakos wyglada, normalnie dosc chuda jest