Cześć,
Moje pytanie brzmi następująco.
Przez rok się odchudzałam - łącznie schudłam ponad 50 kg. Od roku staram się utrzymywać wagę. Gdy zakończyłam odchudzanie ważyłam 54kg przy 160 cm wzrostu. Miałam 89cm w biodrach, 68cm w talii (duuuużo obwisłej skóry).
Pół roku temu kupiłam orbitrek. Ćwiczę 2 razy w tyg po godzinę, plus w weekend jazda na rowerze czy inne aktywności. Jem normalnie... znaczy w ciągu tygodnia regularnie co 3h, dużo nabiału, jogurtów, warzyw i owoców. Nie jem chleba/ziemniaków itp. czasem makaron, płatki kukurydziane.
W ciągu tygodnia moje jedzenie wygląda mniej więcej tak:
rano (6:00) 150g jogurtu naturalnego + łyżka otrąb pszennych
8:00 150g jogurtu pitnego + 150g sera białego chudego + łyżka płatków górskich
11:00 owoc/warzywo (jabłko albo marchewka.. co tam mam w domu)
14:00 coś "obiadowego" np. serek wiejski z warzywami, albo
ser biały z tuńczykiem, albo perś z kurczaka z burakami
18:00 100g jogurtu naturalnego z marchewka,sałatą
w weekendy "pozwalam" sobie na coś extra, typu mozzarella albo kiełbasa. Alkohol. Ale staram się nie przekraczać 2tys kcal.
natomiast moje pytanie jest następujące: odkąd zaczęłam ćwiczyć (jak wyżej) moje obwody zamiast spaść - wzrosły. Owszem, pośladki mi się podniosły - ogólnie widzę poprawę kondycji fizycznej. natomiast waga wzrosła mi do 59kg, a obwody talia 73 ! biodra 92 (tu akurat nie narzekam, bo wole większą pupę).
Natomiast moje główne pytanie brzmi - co robię nie tak ? ok, mięśnie swoje ważą - to wiem, ale obwody powinny spaść (przynajmniej wszędzie gdzie czytam jest tak napisane).
Ktoś-coś może poradzić ? Albo wyjaśnić mi co zrobić aby obwód talii spadł znowu do 68cm ?
Zmieniony przez - monika_owca w dniu 2016-09-09 10:08:26