Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
jsdolan5
Gwid
print screen na klawiaturze i wklejasz do painta
Dzięki . Już mi się przypomniało. Skleroza postępująca, a podobno lepiej nie będzie
Ja posługuję się programem do zrzutów ekranu - FastStone Capture 5.3
Fajne narzędzie i dużo wygodniej niż sposób Gwida.
Tu masz wersję niekomercyjną portable.
http://portable.info.pl/faststone-capture-portable/
Zmieniony przez - Giaurnemo w dniu 2016-07-11 16:18:20
Szacuny
2142
Napisanych postów
4614
Wiek
62 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
530529
Giaurnemo
jsdolan5
Gwid
print screen na klawiaturze i wklejasz do painta
Dzięki . Już mi się przypomniało. Skleroza postępująca, a podobno lepiej nie będzie
Ja posługuję się programem do zrzutów ekranu - FastStone Capture 5.3
Fajne narzędzie i dużo wygodniej niż sposób Gwida.
Tu masz wersję niekomercyjną portable.
http://portable.info.pl/faststone-capture-portable/
Zmieniony przez - Giaurnemo w dniu 2016-07-11 16:18:20
Wrócę z pracy to ściągnę sobie ten program na kompa . Tymczasem próbuję wrzucić pierwszą mapkę trasy, mam 2 mapki bo po 16 kilometrach sprawdzałem czy Edmund działa i go nieopacznie wyłączyłem
Chyba coś pochrzaniłem ale to ta mapka
Zmieniony przez - jsdolan5 w dniu 2016-07-11 16:44:34
Szacuny
2142
Napisanych postów
4614
Wiek
62 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
530529
Dalszy ciąg trasy wyglądał tak , więcej piachu i błota ale też odcinki równego asfaltu na których mogłem troszkę pogonić ale z dodatkowym balastem około 10kg ( bambetle które zabraliśmy na to rowerowanie bo różnie to bywa ) było trochę ciężej .
Szacuny
2142
Napisanych postów
4614
Wiek
62 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
530529
Wiatry, burze i ulewy były powodem że od kilku dni nie zaglądałem i nie pisałem nic na forum. Niestety awarie linii energetycznych nękały mnie w pracy przez trzy dni, dobę dzieliłem na pracę trening i spanie. Nie bedę pisał o treningach w poprzednie dni po prostu dalej FBW i brzuch . Dzisiaj dzień wolny od pracy wieczorem kolejny FBW i tu już napiszę a co
Waga 84,4kg, czas razem z rozgrzewką i rozciąganiem 1godz 27 min
Rozgrzewka - rowerek 5min, rozciąganie wymachy, skłony, przysiady, itp 14min
Pompki w szerokim rozstawie - 4s x 15p,
Wyciskanie sztangi ławka płaska - 1s x 12p -28kg, 3s x 8p - 54kg, 1s x 20p -28kg
Wyciskanie sztangi stojąc - 1s x 12p -20kg, 3s x 8p - 41kg, 1s x 20p - 20kg,
Wiosłowanie sztangą nachwytem - 1s x 12p - 29kg, 3s x 8p - 66kg, 1s x 20p - 29kg
Wyciskanie francuskie leżąc na ławce - 1s x12p - 20kg, 2s x 10p - 35kg, 1s x20p - 20kg
Uginanie przedramienia ze sztangą podchwytem stojąc - 1s x 12p - 20kg, 2s x 10p -29kg, 1s x 20p - 20kg
Zestaw ćwiczeń się nie zmienił, dodałem ty i uwdzie troszkę cięzaru i staram się robić powtórzenia w fazie negatywnej jak najwolniej. Jutro rano planuję kółko z kolan a po południu coś dla uszu i duszy czyli wybieram się na koncert " Męskie Granie 2016" do Katowic .
na koniec coś z humorem w wykonaniu mojego najmłodszego wnuka jakoś nie za bardzo ale daje motywację
Szacuny
2142
Napisanych postów
4614
Wiek
62 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
530529
Wczoraj tak jak planowałem rano 20 minut rowerka ze zmiennym tempem, gimnastyka czyli tradycyjne rozciąganie wymachy, skłony, przysiady, itp , oczywiście pompki 5sx15p i na koniec kółeczko z kolan 5s x 10p i 2s x8p ( ale już ciężko )
Po południu tak jak pisałem "Męskie Granie 2016 Katowice" . Niestety w tym roku ponad połowa koncertu w deszczu i zimnie . Koncert zaczął się o 17;00 skończył grubo po 24;00 prawie 8 godz. muzyki można powiedzieć różnej. Tak jak w zeszłym roku największe wrażenie na mnie zrobił duet Smolik i Kev Fox to w tym roku jednak bezkonkurencyjna była Męskie Granie Orkiestra choć inni wykonawcy też byli świetni ale to już co kto lubi . Ogólnie koncert bardzo fajny ale ( zawsze jest jakieś ale ) dźwiękowiec średni, facet od obrazy na telebimie porażka, pogoda nie za bardzo jak na koncert na wolnym powietrzu, no i chyba za stary już jestem na koncerty ponad siedmiogodzinne bo czuję do tej pory zmęczenie ( w domu byłem o 3;00 w nocy a rano wstałem koło 10;00 ). Dodatkowo po koncercie ramiona bolały mnie bardziej niż po treningu, muzyka bardziej wykańcza niż ciężary
Szacuny
2142
Napisanych postów
4614
Wiek
62 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
530529
Wczoraj na nocnej zmianie w pracy zrobiłem nieplanowany" trening" . Otóż chłopcy ( średnia wieku 49 lat ) z dyspozycji systemowej maja taki zwyczaj że co godzinę robią przerwę od komputera i wykonują po 10 pompek i kto umie przynajmniej jedno kółek z kolan . Chłopaki mnie przydybali i chcąc nie chcąc przez sześć kolejnych godzin chodziłem potrenować . Żeby nie było wstydu to robiłem po 20 pompek i 10 kółek .
Dzisiaj wieczorem FBW
Waga 85 kg, czas razem z rozgrzewką i rozciąganiem 1godz 33 min
Rozgrzewka - rowerek 5min, rozciąganie wymachy, skłony, przysiady, itp 12min
Pompki w szerokim rozstawie - 4s x 15p,
trening własciwy
Przysiady ze sztanga na barkach - 1s x 12p - 40kg, 3s x 8p - 78kg, 1s x 20p - 40kg
Wyciskanie sztangi ławka płaska - 1s x 12p -30kg, 3s x 8p - 56kg, 1s x 20p -30kg