SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Rytuał Przejścia by nieraz

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 339617

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 552700
Przysiad z 2KB40 nie jest większym problemem, problemem jest zarzut tych dwu kulek żeby ten przyciad wykonać
1

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 75820
_Szajba_
Przysiad z 2KB40 nie jest większym problemem, problemem jest zarzut tych dwu kulek żeby ten przyciad wykonać



hehe próbowałeś? Dobrze napisane, choć nie wiem, czy te 80kg tak łatwo bym wycisnął. Ledwo wskoczyłem na 2xKB32, nie wiem, czy dam radę zarzucić 2xKB36. Na sali jest jeden w domu mam jeden, ale wozić mi się nie chce. Nie dawno dwa Kabany przy zrzucie targnęły mną, że mało się nie wykopyrtnąłem...

@Panteon: nie pomyliłeś mnie z kimś?

Wczoraj wytrzymałość, tylko 4 ćwiczenia: rwanie sztangi 1 runda 40kg, 2 i 3 30kg x12, przeskok obunóż przez sztangę x 12, rwanie odważnika KB24 x10 i podciąganie nachwytem x5. 3 rundy: 12, 10 i 8 minut. Pierwsza mnie zmasakrowała. Dalej to już walka o przetrwanie. Rwanie sztangi w moim wykonaniu to jak najszybsze uniesienie jej z podłogi ponad głowę. Zrobiłem 3 obwody w każdej rundzie. Podciąganie na koniec rundy masakra. Ostatni obwód w 1 i 3 nie było szans na wszystkie powtórzenia, o technice nie wspomnę... Na koniec rozciąganie.




Zmieniony przez - nieraz w dniu 2016-02-19 10:32:08
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Zakończę temat, ale przyznam, że nie wiem co tam z nimi zrobiłeś (tymi czterdziestkami).
Nie doczytałem się..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 75820
panteon
Zakończę temat, ale przyznam, że nie wiem co tam z nimi zrobiłeś (tymi czterdziestkami).
Nie doczytałem się..


Nie, nie, temat jest cały czas otwarty. A to za sprawą wczorajszych rekordów. Po kolei. Po czwartkowej wytrzymałościówce długo nie mogłem zasnąć, a jak już zasnąłem, spałem krótko, bo musiałem wcześnie odwieźć Niunię na dworzec. Cały dzień na kawie, która pomagała bardzo niewiele. Tak, że z rekordów na treningu cieszyłem się, jak ze świńskiej grypy...

Na początek TGU: KB32, KB36, KB40. Z KB44 w lewej w ogóle się nie podniosłem, nie mogłem jej za Chiny tak ułożyć w dłoni, by czuć się pewnie. W domu już ten ciężar zaliczyłem. W prawej weszło. W klubie pierwszy raz, więc jakiś rekord jest.
Dalej przysiady. 2x KB32 w drabinie do 3 i podejście pod większy ciężar. Kilka osób zarzuciło 2x KB40 (przysiad to formalność) w tym kolega dużo lżejszy ode mnie. Mi się nie udało. Bójnąłem w swingu, ale czułem strach, że przy próbie zarzutu coś mi strzeli w plecach. Muszę się czuć pewnie przed taką próbą. Dołożyłem 4kg na Kabana i podszedłem pod 2x KB36. Swing + clean + squat = mam nowy rekord.
Pressy, podobnie jak przysiady. Najpierw drabina do 3 z 2xKB32. Spaliłem trzeci szczebel. Mimo to chciałem podejść do próby wyciśnięcia 2x KB36, ale nie starczyło czasu, bo zaczęła się gra w ...
Podciąganie: jeden drążek, kolejka, zwykła drabina 1+2+3 itd. kto spali, robi tyle, ile może, reszta walczy dalej. Doszedłem do 8 pełnych i jak miałem robić 9 to stanęło na 6. Zwycięzca zrobił 11. Szacun dla niego, bo dzień wcześniej robiliśmy (tylko my dwaj ze startujących w "konkursie") razem wytrzymałość i się nie oszczędzał...

Te przysiady podrażniły moją ambicję i mam dylemat czy weekend przeznaczyć na odpoczynek, czy coś pobroić...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51590 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Czytam i czytam i widzę że kolega w siłę rośnie Bardzo dobrze. Chwalić trzeba
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 75820
novyneo
Czytam i czytam i widzę że kolega w siłę rośnie Bardzo dobrze. Chwalić trzeba


Wyższa konieczność. Wyścig zbrojeń w dziale przybiera na sile (widziałem Twoje pompki jednorącz na kostkach - szacun!), a mam przeczucie, że jeszcze się dobrze wszyscy nie rozkręcili...

Poprawiłem wczorajszy dzień rekordów. Waga w czasie ćwiczeń pokazywała od 88,3 do 88,6kg.
TGU: rozgrzewkowo KB28 i KB40. Rekord: waga pokazuje 44,5kg. Weszło na lewą i prawą rękę. Technika może być.
Przysiad: rozgrzewkowo 5x 2KB28. Rekord: 2KB36 (KB36 i KB32+4KG na rzepach). Technika może być. Dupę zdecydowanie niżej powinien ustawiać. Kolejny rekord 2KB40 (KB40 i KB36 + 4kg na rzepach). Technika marna. Udało się zarzucić w miarę bezpiecznie po uprzednich 2 wymachach. Sam przysiad spoko.
Press. 2KB34 (KB32 + 2 kg na rzepach). Technika, dupa niżej. Dlaczemu mi tego nie mówią na treningach?? Kolejny rekord 2KB36 (KB36 i KB32 + 4kg na rzepach). Technika jak wyżej.

Udało się ponagrywać, stąd takie komentarze,ale dużo z tym zachodu miałem i nie jest to jakość, którą chcę się pochwalić. Póki co musicie, albo nie, wierzyć na słowo. Mimo przeciętnej techniki z wyników jestem zadowolony.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51590 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 75820
Wczorajszy trening przebiegał wg prostego planu: Press 2xKB28 (pierwszy szczebel 2xKB32) + Front squat 2xKB32 + MC 100kg + pull up (robiłem bez obciążenia). Drabina do 3. 4 drabiny. Na koniec 3 TGU na stronę. Zrobiłem z KB28 i 2 z KB32. Ma zamiar dorzucić tu i ówdzie, ale było dużo zamieszania, więc nie kombinowałem. Może to i lepiej, bo i tak zajechany byłem. Szkoda tylko drążka, bo jakiekolwiek obciążenie jest w tym planie mocno wskazane...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 75820
Wytrzymałość: dużo stacji, dużo pracy, mało odpoczynku... Był mc, rwanie, mountain climber, przeskoki, wskoki, skoki nożycowe, targanie linami i kilka innych. Wydłużanie pracy kosztem przerw. Przynajmniej przerwa między obwodami jakaś rozsądna, bo udawało się złapać oddech... Ogólnie to trzymałem tempo takie, by przetrwać i udało się, aczkolwiek łatwe to nie było. Momentami na stacjach, które mi bardziej leżały, to nawet ciut przyspieszałem. Do optymizmu jednak daleko. Zwłaszcza, że 5 minut skakanki na koniec, to większości przerwy z celowej lub nie skuchy... Dzisiaj będzie lżej albo może sobie zafunduje dzień relaksu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 75820
Trening o niskiej intensywności. Dużo rozciągania, świec, stania na rękach. Pompki w staniu na rękach. Z piłką lekarską nie było problemu, by dosięgnąć głową. Z taką małą płaską piłką lekarską też dawałem radę. Ale do materaca trochę brakuje. Stanie na rękach oczywiście w podporze o ścianę. Próbowałem też utrzymać się bez podpierania. Potrzeba mi więcej czasu na opanowanie tej sztuki. Dalej trochę mc z KB, pompki w różnym rozstawie rąk, pompki z wiosłowaniem, pompki i wiosłowanie z uniesioną nogą. Słowem, atak na core. Na koniec piramida do 10 wymach+pompka, 2 wymachy+2 pompki etc. Fajny akcent na zakończenie treningu. Później tylko stretching.


Zmieniony przez - nieraz w dniu 2016-02-25 08:15:17
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Styczeń-Konkurs Sportowa Sylwetka drazekm

Następny temat

Styczeń - Konkurs Sportowa Sylwetka - Wouej

forma lato