SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Lejjla - You think you have time

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 152221

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
Niee, nie Windmill ani Bent press.
To bardziej tak jakbyś robiła swing, snatch 2x press i poczatek zejścia do turka, w kazdym etapie dodają 2x press.



Bardziej jak to, tylko my nie schodzilismy calego. Nie wiem co trener miał na myśli, ale dawalo po najszerszym grzbietu i wiecej niz 8 kg bokiem nie poszło

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 885 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17458
Mój też robi czasami takie kombo składanki, przy których zastanawiam się, czy 8 to nie będzie za duzo :D zazwyczaj przy takich miksach bardzo boli to, o czym nie wiedziałam, ze to mam :D

" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.

Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."

http://www.sfd.pl/Spawareczka_wychodzi_z_krzaków-t1033235-s9.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
Przy takich ćwiczeniach zawsze powtarzam, że mają jakiś cel. Nie zawsze go widzę, ale jakiś przecież musi być

---------------------------------------------------------------
7.02.16
Bieganie
Grand Prix Krakowa bieg IV



Błoto, błoto, dużo błota, a w nim ja i moje nieszczęsne asicsy na asfalt
Pogoda piękna, biegłam krótkim rękawku, co prawda teraz dokucza mi gardło, ale warto było. Długi rękaw w czasie biegu = zagotowanie na pierwszym podbiegu. Dwa wiązania sznurówki, na trasie, ale i tak jestem zadowolona, została jeszcze jedna edycja i koniec startów zimowych

Wspinanie
Tym razem "na wędkę".
Lina daje dużo większe poczucie bezpieczeństwa, choć ja chyba zawsze będę się bać. Nadal jestem jak dziecko

---------------------------------------------------------------
Apetyt mam jak koń, waga chwilowo 58,5kg, więc zarzuciłam lekkim fochem i czekam aż poleci w dół. Jutro rege - jakaś joga lub basen


Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2016-02-07 22:12:09

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 3070 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 64241
E tam apetyt jak koń. Za taki piękny bieg to trzeba sobie pojeść w nagrodę

"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 9908 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 178038
Ja bym chyba musiała podwójnym foch-dąsem zapodać
Wspinania zazdraszczam - u mnie niestety odpada (i to nawet nie chodzi o cięzką du.pę).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
To wspinanie wpada mi tylko dlatego, że znajomi z którymi ostatnio biegam, wspinają się od lat Traktuje to raczej jak nowe doświadczenie, wspinaczem raczej nigdy nie będę. Życie jest krótkie, trzeba próbować wszystkiego

Oveja, w nagrodę to ja sobie mogę nowe buty kupić Swoją drogą mam już upatrzone, tylko czekam na lepszą cenę Inov8 x-talon 212

---------------------------------------------------------------
8.02.16
Joga


Dzień z serii "klocki zamiast nóg". Na jodze tekst roku:
"-No i teraz wyprostuj tą nogę z przodu
-a to ona nie jest prosta "
Tyle w temacie


---------------------------------------------------------------
9.02.16
Bieganie - szybka dwunastka



Kettle

3x10 MC 1H 20kg
3x5 swing 1H 20kg
7x3 rwanie 16kg
6x:
przysiad + 3x press jednorącz w siadzie 12kg
5x:
20 swing 20kg
1min deski
3x15 russian twist 8kg

coś tam jeszcze chyba było

Bieganie - wolna siódemka



Po dniu kloca, nastał dzień ironwoman. Między 15-20 trzy treningi. Pozdro
Stress po pracy mogłam odreagować tylko szybką godzinką w lesie, potem kettle, a po kettlach obiecany trucht z koleżanką. Tak jakoś wyszło. W sumie dobrze się złożyło, bo dziś duje Halny i pada śniegodeszcz, a do tego chłop w domu

---------------------------------------------------------------
10.02.16
DNT

Godzina rozciągania z YT.

Mam nadzieję, że jutro pogoda będzie łaskawsza i poza kettlami coś pobiegam

---------------------------------------------------------------


Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2016-02-10 19:06:36

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
---------------------------------------------------------------
11.02.16
Kettle

2x10 MC 1H [KB20kg]
3x10 Swing 2H [KB20kg]
2x5 Swing 1H [KB20kg]

5x piramida powtórzeń 1-2-3
Press [Kb16kg] [*w większości strict, pod koniec z pushem]
Inverted row

2x3 pistols cc


Bieganie
Wolna 5 po górkach

---------------------------------------------------------------

Zamówiłam w końcu akumulator do Garmina, szykuje się operacja psucia zegarka


Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2016-02-11 22:03:49

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
---------------------------------------------------------------
12.02.16
DNT


Sauna i nic więcej. Trzymam się słów MaGora z 35+, że ciało trzeba szanować i głaskać
Takoż po długotrwałym stresie zawodowym dziś sauna, wieczór z winem i kompletny brak bilansu. Jutro bieganie po górkach, wieczr z winem, a w niedzielę.... w niedzielę wolne bieganie z siostra. Jednym słowem reset głowy

---------------------------------------------------------------

i ku pamięci, bo czasem o rozsądek i doświadczenie w podejściu, jakie bije z dzienników chłopaków z 35+ ciężko

MaGor

Jak nie widzisz nic poza bilansami, kaloriami, tętnem to szybko władujesz się w kłopoty, których nie zobaczysz od razu. Ciało trzeba szanować jak dobrego konia w stajni. Dobrze karmić, głaskać i wypuszczać na noc Co nie znaczy, że czasem nie musisz go dziabnąć ostrogą.



MaGor
Jeden z najsilniejszych hormonów katabolicznych nie ogryza do kości w godzinę. On działa trochę tak jak inżynier wyznaczający front robót dla ekipy budowlanej. Jak wataha wilków selekcjonerów. Wpada w mięśnie, namierza osłabione i zniszczone włókna itp. rozkłada je na cząstki użyteczne... przy budowie nowych włókien. Przy długotrwałej ekspozycji dokona takich samych zniszczeń w organach, kościach, stawach itp. Dlatego przewlekła ekspozycja na kortyzol (stresująca praca, nieudane małżeństwo, wolny Internet) to proces zabójczy, a krótkotrwała ekspozycja, połączona z odpowiednią dietą i regeneracją to coś pożądanego.
1

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
---------------------------------------------------------------
13.02.16
Bieganie

Dystans
20,91 km
Czas trwania
2g:41m



Bardzo ciężkie warunki, a blondynka w Trialroc 150, co oznaczało mokry but po pierwszych 10 min, później było mi już wszystko jedno.


Lepsze jednak buty w teren bez amortyzacji, niż buty na asfalt bez bieżnika. Bardzo udany, choć ciężki ze względu na podłoże bieg.
Garmin oczywiście padł po 2h, węc później włączyłam endo w komórce.
Gdyby ktoś chciał pobiegać, to wklejam link do TRASY . Startuje się w Myślenicach


Wieczorem wino i jedzenie z siostrą. Bardzo udany reset.
Waga dziś z rana 58,2kg, czyli bez zmian. Byleby utrzymać do startu pod koniec marca i zrzucić jeszcze jakieś 1,5kg do startu w maratonie
---------------------------------------------------------------


Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2016-02-14 10:28:31

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
---------------------------------------------------------------
14.02.16
Bieganie


Delikatne rozbieranie, po wczoraj łydki mam lekko kołkowate

Pieczona cieciorka z cynamonem i masłem orzechowym

---------------------------------------------------------------


Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2016-02-14 18:35:22

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

prosze o pomoc w rozpisaniu treningu

Następny temat

trenujesz wolno czy dynamicznie?

WHEY premium